- Wielokrotne i nieprzemyślane próby reformowania Inspekcji Sanitarnej mocno nadwyrężyły kondycję naszej inspekcji - powtarzali delegaci Walnego Zebrania Delegatów Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ „Solidarność”, którzy obradowali w Bałtowie w dniach 12-13 czerwca. Fatalna kondycja finansowa Inspekcji Sanitarnej trwająca od lat oraz ustawa o zdrowiu publicznym, to główne tematy poruszane przez związkowców.
- Wielokrotne i nieprzemyślane próby reformowania Inspekcji Sanitarnej mocno nadwyrężyły kondycję naszej Inspekcji – mówili delegaci WZD - I poczyniły wiele szkód zarówno w ograniczeniu działalności, rozmywaniu kompetencji jak i niedofinansowaniu.
Związkowcy tłumaczą, że wyłączenie Sanepidów ze struktur Ministra Zdrowia przyniosło szkody. Główny Inspektor Sanitarny sprawuje nad nami nadzór merytoryczny, wyznacza zadania do realizacji, natomiast budżet i finansowanie leży w gestii wojewody. Taka podległość jest niekorzystna dla państwa, nieracjonalna i utrudniająca realizację zadań z zakresu zdrowia publicznego. Dodatkowo obszar zadań inspekcji jest bardzo szeroki i może być efektywnie realizowany w przypadku zachowania jednolitej polityki w obrębie kraju z gwarancją zarządzania bezpieczeństwem sanitarnym w sposób jednolity i skoordynowany poprzez GIS i Ministerstwo Zdrowia.
Od kilku lat prowadzone są działania mające na celu likwidację bazy laboratoryjnej i zwolnienia pracowników. Zlikwidowano już wiele akredytowanych laboratoriów (proces ten wciąż postępuje), a ludzie stracili pracę. Dzięki wiedzy i wielkiemu wysiłkowi pracowników Sanepidu wszystkie laboratoria posiadają akredytację, sprawdzaną i potwierdzaną co roku, co oznacza, że poziom usług analitycznych jest wysoki, a wyniki badań uznawane są za miarodajne.
Jakby tego wszystkiego było mało, Państwowa Inspekcja Sanitarna jest od lat niedofinansowana. Od 7 lat fundusz płac w sferze budżetowej pozostaje zamrożony na poziomie roku 2009. Delegaci podkreślali, że ich wynagrodzenia różnią się drastycznie od wynagrodzeń innych pracowników sfery budżetowej. Większość pracowników otrzymuje wynagrodzenie na poziomie minimum w swojej grupie zawodowej wynoszące średnio 1350 zł netto. Tymczasem 80% pracowników zatrudnionych w Sanepidach legitymuje się wyższym wykształceniem –-mają studia magisterskie, podyplomowe, specjalizacja, tytuły naukowe i liczne kursy i szkolenia, zdobyte dzięki własnym nakładom finansowym.
W lutym „Solidarność” działająca we wszystkich stacjach sanitarno-epidemiologicznych na Dolnym Śląsku weszła w spory zbiorowe z pracodawcami. Związkowcy domagają się 20% podwyżki z wyrównaniem od 1 stycznia 2015 r. Sekcja Krajowa Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ „Solidarność” popiera działania dolnośląskich pracowników Sanepidu i rozważa rozszerzenie akcji na cały kraj.
W obradach uczestniczyli delegaci z całej Polski pracujący w wojewódzkich i powiatowych Stacjach Sanitarnych, a także zaproszeni goście: Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia, Waldemar Bartosz, przewodniczący ZR Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność”, przedstawiciel Świętokrzyskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Kielcach, przedstawiciel Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Źródło: www.solidarnosc.org.pl, stan z dnia 23 czerwca 2015 r.