Jednocześnie należy opowiedzieć się za ścisłą interpretacją określenia „bezpośredniego zagrożenia" jako elementu koniecznego dla definicji rażącego naruszenia przepisów bhp.
Powołane orzeczenie zapadło na tle następującego stanu faktycznego: po przeprowadzeniu dwóch następujących po sobie kontroli inspektor pracy wystąpił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o podwyższenie o 100% stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe dla płatnika składek – pracodawcy świadczącego usługi sprzątające na rzecz innych podmiotów oraz utrzymującego myjnię. W uzasadnieniu powołano się na stwierdzone przez inspektorów pracy rażące naruszenie przepisów bhp, przejawiające się m.in. brakiem pomiarów czynników szkodliwych na stanowiskach pracy, niedokonaniem oceny ryzyka zawodowego na niektórych stanowiskach pracy, użytkowaniem substancji chemicznej szczególnie niebezpiecznej bez wymaganej karty charakterystyki tej substancji oraz przechowywaniem substancji chemicznych w pojemnikach bez możliwości identyfikacji tych substancji.
Odwołanie od decyzji ZUS wniesione przez płatnika składek uwzględnił sąd I instancji, według którego ujawnione nieprawidłowości w zakresie bhp nie miały charakteru rażącego i nie stanowiły bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia pracowników. Tym samym nie mogą one uzasadniać zastosowania art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) – dalej u.u.s.w.p. i podwyższenia stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe o 100%.
Odmiennego zdania był Sąd Apelacyjny, który zakwalifikował wykryte naruszenia wymagań bhp jako rażące, gdyż w jego ocenie wszystkie zagrażały bezpośrednio życiu lub zdrowiu pracowników. Co więcej, sąd II instancji zwrócił uwagę na fakt, że płatnik składek zatrudniał osoby niepełnosprawne (także umysłowo). Jak stwierdzono w uzasadnieniu, wymagania w stosunku do takiego pracodawcy w zakresie bhp muszą być większe, bo i większe zagrożenie dla życia i zdrowia niesie ze sobą zatrudnianie osób niepełnosprawnych fizycznie i umysłowo.
Sąd Najwyższy podkreślił, że jakkolwiek przepis art. 36 ust. 1 u.u.s.w.p. nie zawiera własnej definicji „rażącego naruszenia przepisów bhp", trzeba przyjąć, że chodzi o stan bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pracowników. „Bezpośredniość" związku między naruszeniem przepisów bhp a zagrożeniem dla zdrowia i życia pracowników występuje wówczas, gdy zagrożenie to jest wynikiem samego naruszenia przepisów bhp, bez konieczności wystąpienia dodatkowej przyczyny. Musi być ono zatem „konkretne i realne". „Bezpośredniość" nie obejmuje takich przypadków, w których niebezpieczeństwo wprawdzie istnieje, ale jego realizacja zależy od ewentualnych działań sprawcy bądź innych osób.
W ocenie Sądu Najwyższego, żadne z uchybień przepisom bhp, których dotyczyła niniejsza sprawa, nie było naruszeniem rażącym w prawidłowym rozumieniu tego pojęcia, tym samym nie zostały spełnione warunki określone w art. 36 ust. 1 u.u.s.w.p. Z tego względu wyrok Sądu Apelacyjnego został uchylony, a sprawa została mu przekazana do ponownego rozpoznania.