O swoim wniosku Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan poinformowała w czwartek w informacji prasowej.
Chodzi o takie świadczenia nieodpłatne, gdy np. pracodawca organizuje pracownicze spotkania integracyjne, kupuje polisy odpowiedzialności cywilnej dla członków zarządów, rad nadzorczych oraz dla innych grup pracowników, gdy wykupuje polisy na życie dla pracowników, albo organizuje zbiorowy transport pracowników do pracy.
Organy podatkowe, ale też i część sądów, uważają, że od takich świadczeń pracownicy powinni płacić podatek, nawet gdyby faktycznie z nich nie korzystali. Liczy się to, że pracownicy mogą "potencjalnie" z nich skorzystać, będąc zatrudnionymi u danego przedsiębiorcy. Zaliczkę na podatek mają potrącać pracodawcy od miesięcznego wynagrodzenia. Ustawa podatkowa nie mówi jednak, jak w takiej sytuacji ją obliczyć. Urzędy i sądy podpowiadają, że najlepiej podzielić cenę zapłaconą przez pracodawcę za wykupioną usługę (np. za polisy wykupione w firmie ubezpieczeniowej) przez liczbę pracowników uprawnionych do skorzystania z takich świadczeń.
Jako podstawę takiej interpretacji fiskus i sądy wskazują przepisy zawarte w art. 12 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Przeciwko takiemu ich rozumieniu protestują jednak przedsiębiorcy. We wniosku skierowanym do Trybunału PKPP Lewiatan domaga się, by Trybunał uznał to za niezgodne z dwiema zasadami konstytucji: zasadą demokratycznego państwa prawa i z zasadą, że podmiot i przedmiot opodatkowania muszą być określone w ustawie.
PKPP wskazuje też, że niejasne przepisy narażają pracodawców na niepewność i spory z organami podatkowymi. "W konsekwencji, pracodawcy-płatnicy, mimo zachowania należytej staranności związanej z interpretacją przepisów, nie są w stanie ustalić, czy świadczenia, które oferują swoim pracownikom w ramach zatrudnienia na podstawie stosunku pracy, stanowią przychód podlegający opodatkowaniu, a tym samym, czy są obowiązani obliczyć i pobrać zaliczkę podatku od tego przychodu i tym samym pomniejszyć kwotę wynagrodzenia netto" - napisała PKPP Lewiatan w informacji prasowej.
Jako przykład podała abonamenty medyczne. Przypomniała, że początkowo, w piśmie z 7 stycznia 1998 r., Ministerstwo Finansów samo stwierdziło, że podatnik nie płaci podatku, gdy korzysta nie tylko z obowiązkowych badań pracowniczych, ale i z innych usług leczniczych, a nie można określić wartości tych świadczeń na poszczególnego pracownika, bo pracodawca płaci za nie ryczałtem. Interpretację tę przez wiele lat podzielały urzędy skarbowe, a jej słuszność potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny w wyrokach z 15 września 2009 r. z 16 września 2010 r.
W tym czasie jednak - jak przypomnieli przedsiębiorcy - NSA zaczął też orzekać przeciwnie, tzn. że opodatkowane są wszelkie nieodpłatne świadczenia, niezależnie od tego, czy pracownik rzeczywiście z nich skorzystał i czy można przypisać mu konkretny, a nie hipotetyczny przychód. Takie stanowisko NSA przyjął m.in. w wyrokach z 30 lipca 2009 r. oraz z 17 czerwca 2010 r.
Ostatecznie sprawę przesądziły dwie uchwały NSA: najpierw z 24 maja 2010 r., a potem w 24 października 2011 r. W obydwu sąd stwierdził, że wykupione przez pracodawcę abonamenty medyczne są przychodem dla pracowników uprawnionych do korzystania z nich.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek przedsiębiorców.