Projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw autorstwa Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, o którym pisaliśmy jako pierwsi, przewiduje zmianę ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach runku pracy. Proponowana zmiana z pozoru jest niewielka, ale może mieć duże znaczenie dla rynku pracy w Polsce i konkurencyjności pracodawców.

Czytaj również: Rząd szykuje rewolucję w ubezpieczeniach społecznych

Dostęp do danych i rejestrów

Chodzi o projektowany art. 7, który sprowadza się do dopisania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do listy podmiotów, które - na podstawie art. 90c ust. 11 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy - mają dostęp do centralnego elektronicznego rejestru prowadzonego przez ministra pracy, a dotyczącego zezwoleń na pracę, zezwoleń na pracę sezonową oraz oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi. W ten sposób Zakład zyska dostęp do informacji przechowywanych w rejestrach, dotyczących cudzoziemca (m.in. jego imienia i nazwisko, daty urodzenia, płci, obywatelstwa, numeru PESEL, jeżeli został nadany, a także nazwy, serii, numeru, daty wydania i daty ważności dokumentu podróży czy adresu pobytu cudzoziemca na terytorium RP), a także stanowiska i rodzaju pracy przez niego wykonywanej, a nawet miejsca pracy. 

Jak twierdzą autorzy projektu, zaproponowana zmiana pozwoli uzyskać ZUS elektroniczny dostęp do centralnego rejestru prowadzonego przez ministra właściwego do spraw pracy w zakresie zezwoleń na pracę, zezwoleń na pracę sezonową oraz oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi wraz z mechanizmem subskrypcji zmian. - Rozwiązanie to w szczególności wyeliminuje obieg papierowej dokumentacji, jak też umożliwi prowadzenie analizy ryzyka wystąpienia nieprawidłowości w zakresie realizacji obowiązków dotyczących ubezpieczeń społecznych cudzoziemców. Dodatkowo uzyskanie przez ZUS nie tylko nowego trybu udostępniania danych, ale również samodzielnej przesłanki dostępu do ww. danych i rejestrów umożliwi weryfikację i prawidłowość podlegania tych osób ubezpieczeniom – podkreślają autorzy projektu w uzasadnieniu do niego.

Czytaj w LEX: Obsługa prawna obcokrajowców zamierzających wykonywać pracę w Polsce >

A jest kogo kontrolować. Bo jak poinformował nas Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy ZUS, na koniec 2020 r. było 725 tys. ubezpieczonych cudzoziemców, czyli o 55 tys. więcej niż przed wybuchem pandemii. - Przewidujemy dalszy wzrost tej liczby. Wciąż jednak cudzoziemcy stanowią zaledwie kilka procent wszystkich osób ubezpieczonych – zaznacza Żebrowski.

 

Cena promocyjna: 8.91 zł

|

Cena regularna: 9.9 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Większa kontrola państwa, czyli po co ZUS dane?

- Obecnie jest tendencja, aby organy administracji publicznej prowadzące postępowania administracyjne miały dostęp do baz i rejestrów danych pozostających w gestii innych organów administracji publicznej. Przyznanie ZUS dostępu do danych centralnego rejestru z zakresu wykonywania pracy przez cudzoziemców na terytorium Polski, obejmujących zezwolenia na pracę, także pracę sezonową, oraz oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi, to kolejny krok wymiany informacji i pozyskiwania danych w ramach współpracy. Z jednej strony będzie to uproszczenie dla osób ubiegających się o przyznanie świadczeń, bo urzędnik sam pobierze z systemu potrzebne dane, co zapewne przyspieszy postępowanie. Da to też ZUS wiedzę o zatrudnianiu cudzoziemców. Z drugiej strony, pracownicy organów administracji uzyskują coraz szerszy dostęp do różnorodnych baz i rejestrów. Rodzi się zatem pytanie, czy systemy te są odpowiednio zabezpieczone przed nieuprawnionym dostępem i wykorzystaniem danych – podkreśla radca prawny Magdalena Januszewska, specjalizująca się w prawie pracy, ubezpieczeń i zabezpieczenia społecznego.

Zobacz procedurę w LEX: Przebieg procesu zatrudnienia obywatela Republiki Białorusi, Republiki Gruzji, Republiki Mołdawii, Federacji Rosyjskiej lub Ukrainy >

Na to, że ZUS jest kolejnym organem, który uzyskuje dostęp do danych o osobach wykonujących pracę zwraca uwagę także dr hab. Marcin Wujczyk, radca prawny z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, adiunkt w Katedrze Prawa Pracy i Polityki Społecznej Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Na pewno taki elektroniczny dostęp będzie ułatwieniem weryfikacji prawidłowości zgłoszeń osób do ubezpieczeń społecznych, a w dalszej kolejności – ścigania tych, którzy zatrudniają cudzoziemców i nie płacą za nich składek na ubezpieczenia społeczne albo płacą je w nieprawidłowej wysokości. To ewidentnie poszukiwanie pieniędzy przez ZUS, choć w uzasadnieniu tej zmiany wskazuje się przede wszystkim odejście od dokumentacji papierowej. Powiedziałbym, że głównie albo zaryzykowałbym stwierdzenie, że wręcz wyłącznie chodzi o minimalizację dokumentacji po stronie ZUS jako podmiotu prowadzącego postępowanie – podkreśla dr hab. Marcin Wujczyk. I dodaje: - Kontrola państwa jest zbyt duża, bo form kontroli jest coraz więcej, a nie przybywa form ochrony. Pytanie, czy przedsiębiorcy będą mieli zagwarantowane odwołanie od takiej decyzji ZUS.

  

Sprawdź również książkę: Kodeks pracy. Przepisy >>


Uszczelnianie systemu i porządkowanie rynku pracy

Zdaniem dr Antoniego Kolka, prezesa Instytutu Emerytalnego, propozycja zapewnienia dostępu ZUS do centralnego rejestru dotyczącego zezwoleń na pracę cudzoziemców to uszczelnienie systemu ubezpieczeń społecznych. - Możliwość otrzymywania przez ZUS danych dotyczących cudzoziemców podejmujących zatrudnienie w Polsce powinna przyczynić się do lepszego skoordynowania działań polityki publicznej w zakresie legalnej pracy – mówi dr Kolek. Jak twierdzi, przedsiębiorcy wielokrotnie wskazywali na brak współpracy pomiędzy organami państwa, który prowadził do problemów ze zdiagnozowaniem sytuacji na rynku pracy oraz ryzyka odprowadzania składek  tylko za część z zatrudnionych w Polsce cudzoziemców. - Taka sytuacja narusza konkurencję i obowiązkiem państwa jest doprowadzenie do uszczelnienia tego systemu – podkreśla prezes IE.

Zobacz procedurę w LEX: Zezwolenie na pracę sezonową  >

Adwokat Joanna Torbé z kancelarii adwokackiej Joanna Torbé & Partnerzy, ekspert BCC ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych podkreśla, że z najnowszego badania BCC przeprowadzonego z końcem 2020 r. wynika, że aż 70 proc. respondentów wskazało, że jest dla nich problematyczne nielegalne zatrudnianie cudzoziemców przez inne firmy, które dzięki temu mogą oferować tańsze usługi/produkty.
- Firmy zatrudniające cudzoziemców w formie ukraińskich spółek, wykazując fikcyjne zatrudnienie na część etatu, fikcyjnie delegujące pracowników z Ukrainy, aby ominąć polski ZUS, wypłaty dokonywane przez zagraniczne spółki to tylko wierzchołek góry lodowej. Im gorsza jest sytuacja na rynku pracy, tym więcej patologicznych form zatrudnienia cudzoziemców. Dlatego zmianę polegającą na tym, że ZUS będzie miał dostęp do centralnych rejestrów cudzoziemców oceniamy jak najbardziej pozytywnie, upatrując w niej nadzieję na poprawę sytuacji firm legalnie zatrudniających personel cudzoziemski – mówi mec. Joanna Torbé. Jednak żeby ograniczyć podobny proceder potrzeba jeszcze czegoś więcej. - To przede wszystkim uświadamianie kontrahentów, którzy co prawda nie zatrudniają cudzoziemców, ale korzystają z ich pracy na mocy umów outsourcingowych, że również oni mogą odpowiadać za tego typu sytuacje i powinni audytować swoich biznesowych partnerów – dodaje.

Czytaj w LEX: Obsługa prawna obcokrajowców zamierzających uzyskać zezwolenia legalizujące bezterminowo pobyt w Polsce (zezwolenie na pobyt stały, zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego UE). >

Zdaniem Krzysztofa Inglota, prezesa Zarządu Personnel Service oraz członka Rady Pracodawców RP, przekazanie ZUS dostępu do centralnego rejestru cudzoziemców ma charakter porządkujący rynek pracy. - Aktualnie istnieje spora dysproporcja między szacowaną liczbą pracowników z Ukrainy przebywających w Polsce a liczbą ubezpieczonych w ZUS. Pod koniec 2019 roku w ZUS było ubezpieczonych ponad 700 tys. cudzoziemców z czego większość to Ukraińcy. A szacunki wskazują, że w Polsce przebywa nawet ok. 1 mln kadry ze Wschodu – zauważa Krzysztof Inglot. Według niego, Państwowa Inspekcja Pracy nie jest w stanie namierzyć wszystkich osób, które nielegalnie podejmują zatrudnienie w Polsce. Stąd, jak twierdzi, przekazanie ZUS dostępu do centralnego rejestru cudzoziemców jest dobrą informację, bo pozwoli lepiej kontrolować rynek pracy z punktu widzenia legalności zatrudnienia cudzoziemców.