clip_image001.jpg" o:title="" /> Justyna Metelska,
adwokat w TGC Corporate Lawyers
clip_image003.jpg" o:title="" /> Fot.sxc.hu
Przetwarzaniem danych są natomiast jakiekolwiek wykonywane na nich operacje, zwłaszcza za pomocą systemów informatycznych. Jedną z przesłanek legalizujących przetwarzanie danych osobowych jest zgoda osoby, której dane dotyczą.
W przypadku pracownika zgoda podlega jednak ograniczeniom. Musi być ona bowiem dobrowolna, a odmowa jej udzielenia nie może pociągać negatywnych konsekwencji dla pracownika. Zgoda nie ma cech dobrowolności, jeżeli to pracodawca sugeruje jakie dane osobowe, ponad te przewidziane w przepisach, ma podać pracownik. Zgoda wyrażona na życzenie pracodawcy narusza prawa pracownika. Zatem w przypadku udostępnienia prywatnego adresu e-mail, pracownik musiałby mieć pełną swobodę w udzieleniu zgody i nie ponosić żadnych negatywnych konsekwencji w przypadku odmowy, nawet jeśli adres miałby służyć celom służbowym. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny i orzecznictwa, brak równowagi w relacji pracodawca-pracownik stawia pod znakiem zapytania dobrowolność przy wyrażaniu zgody przez pracownika na udostępnianie i przetwarzanie danych osobowych niewymienionych w przepisach.
Powstaje również pytanie czy poszerzenie katalogu danych o prywatny adres e-mail nie naruszy zasady proporcjonalności?
Warto przywołać w tym miejscu orzecznictwo dotyczące zgody pracownika jako przesłanki legalizującej przetwarzanie danych osobowych. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Naczelnego Sądu Najwyższego (zob. m.in. wyrok NSA z dnia 1 grudnia 2009r, I OSK 249/09 oraz wyrok NSA z dnia 6 września 2011r., I OSK 1476/10), wyrażona na życzenie pracodawcy pisemna zgoda pracownika na pobranie i przetwarzanie danych biometrycznych narusza prawa pracownika i nie daje podstawy do legalnego ich przetwarzania. Z istoty stosunku pracy wynika bowiem podporządkowanie pracownika pracodawcy, co powoduje brak dobrowolności w wyrażeniu takiej zgody. Zatem nie może ona stanowić przesłanki legalizującej przetwarzanie danych osobowych (biometrycznych). W ocenie NSA poszerzenie katalogu danych, których może żądać pracodawca w oparciu o zgodę pracownika, naruszałoby zasadę proporcjonalności. Pozostaje jeszcze kwestia adekwatności, która oznacza obowiązek administratorów przetwarzania prawidłowych danych osobowych w sposób odpowiedni do celów, dla których te dane zostały zgromadzone.
W opinii 8/2001 Grupy Roboczej Art. 29 (organu konsultacyjnego składającego się z przedstawicieli organów ochrony danych osobowych z krajów Unii Europejskiej) z dnia 13 września 2001 roku dotyczącej przetwarzania danych osobowych w kontekście zatrudnienia, przyjęto, że zgoda może zostać uznana za legalizującą przetwarzanie danych, jeżeli pracownik ma pełną swobodę w jej udzieleniu i może odmówić zgody bez ponoszenia ujemnych konsekwencji.
Pracodawca może żądać od pracownika podania wyłącznie danych przewidzianych w kodeksie pracy lub gdy inny przepis prawa wyraźnie tak stanowi. Pozyskiwanie prywatnych adresów e-mail pracowników na żądanie pracodawcy narusza więc prawa zatrudnionych. W przypadku, kiedy adres e-mail ma służyć celom służbowym, to pracodawca powinien zadbać o zapewnienie do niego dostępu. Obecny postęp technologiczny daje rozwiązania, które powodują, że nawet w komórce można odbierać służbowe e-maile. Zatem, jeżeli pracodawcy zależy na wprowadzeniu lepszej komunikacji w firmie, powinien zapewnić podwładnym dostęp do takich narzędzi.
Autor: Justyna Metelska,
adwokat w TGC Corporate Lawyers
Źródło: www.inplusPR.pl