Projekt przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej stanowi implementację przepisów dyrektywy 2014/67/UE oraz próbę kompleksowego uregulowania kwestii związanych z delegowaniem pracowników w ramach świadczenia usług. Dlatego dobrze, że resort podjął prace legislacyjne w tym obszarze. Jednak projekt przekazany do konsultacji społecznych budzi pewne wątpliwości i dlatego wymaga dopracowania.
Zastrzeżenia wywołuje w szczególności art. 9 ust. 2 pkt 4 lit. d oraz art. 12 projektu. Pierwszy z nich przewiduje obowiązek udzielania przez Państwową Inspekcję Pracy odpowiedzi na uzasadnione wnioski właściwych organów innego państwa członkowskiego UE o dostarczenie informacji dotyczących delegowania pracowników, a także przeprowadzania działań kontrolnych na wniosek takich organów. Proponowana regulacja rozszerza obecny zakres zadań PIP, nakładając na inspekcję obowiązek gromadzenia wszelkich informacji i materiału dowodowego na potrzeby kontroli prowadzonej przez obcy podmiot. Dodatkowo inspekcja będzie związana treścią wniosku tego organu – bez możliwości weryfikacji tego, czy żądanie w nim tych informacji ma charakter niezbędny tudzież celowy.
Ponadto w związku z koniecznością udzielenia odpowiedzi na wnioski od organów kontrolnych innego państwa, na mocy art. 12 projektowanej ustawy, PIP zostanie wyposażona w prawo występowania z zapytaniem do pracodawcy delegującego pracowników z terytorium RP oraz do każdego innego przedsiębiorcy (tzn. z „wnioskiem o udzielenie informacji niezbędnych do zamieszczenia w odpowiedzi na wnioski”). Co ważne, podmioty te nie będą mogły w żaden sposób uchylić się od spełnienia tego obowiązku (np. twierdząc, że żądane dane stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa). Problem stanowi również to, iż przepisy wprowadzają termin 5 dni roboczych na udzielenie PIP stosownych informacji. Jest on bowiem nierealny dla np. dużych przedsiębiorstw czy agencji pracy tymczasowej, delegujących setki pracowników. Co więcej, z uwagi na różną interpretację terminu „szerokiego zakresu czasowego”, o którym mowa w dyrektywie, przykładowo belgijskie organy kontroli mogą zwrócić się do PIP z wnioskiem o udzielenie informacji na temat wszystkich pracowników delegowanych przez danego pracodawcę do wszystkich państw członkowskich UE w okresie ostatnich 5 lat. Postulujemy więc wydłużenie proponowanego w ustawie terminu z 5 do 15 dni – zwłaszcza że za niedopełnienie przedmiotowego obowiązku o charakterze informacyjnym, zgodnie z art. 19 projektu, ma grozić kara grzywny w wysokości od 1 tys. zł do 30 tys. zł.
Istnieje obawa o to, że na gruncie projektowanej ustawy PIP zostanie sprowadzona do roli organu egzekwującego nakaz dostarczenia przez obcy podmiot kontrolny wszelkich informacji, które uzna on za istotne na potrzeby prowadzonego postępowania – zmierzającego np. do sformułowania wobec polskiej firmy oskarżenia o delegowanie pracowników wbrew przepisom unijnym. Państwa członkowskie UE mają czas na wdrożenie dyrektywy 2014/67/UE do 18 czerwca br. Powinniśmy wykorzystać ten okres na wypracowanie regulacji, która będzie odpowiadała polskim interesom – szczególnie ze względu na fakt, iż nasze firmy są europejskimi liderami w świadczeniu usług transgranicznych.
Wioletta Żukowska, Ekspert Pracodawców RP ds. prawa pracy
Źródło: www.pracodawcyrp.pl, stan z dnia 20 stycznia 2016 r.