Rozstrzygnięcie to zapadło w toku postępowania karnego, w którym pracodawcę oskarżono o to, że zlecił pracownikowi wykonanie pracy szczególnie niebezpiecznej (prace malarskie na drabinie), nie zapewniając bezpośredniego nadzoru oraz właściwego szkolenia okresowego i stanowiskowego. Nie zweryfikował ponadto stanu zdrowia psychofizycznego podwładnego ani nie dokonał oceny ryzyka zawodowego. Pracownik, podczas wykonywania zleconych mu prac, upadł na posadzkę, doznając poważnych obrażeń ciała – m.in. rozległego złamania kości sklepienia i podstawy czaszki oraz pourazowego ogniska krwotocznego mózgu, które to obrażenia spowodowały jego zgon w dniu 10 kwietnia 2010 r. Uznawszy, że oskarżony nie dopełnił ciążących na nim obowiązków zakresie bhp, Sąd Rejonowy skazał go na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres trzech lat próby oraz grzywnę.
Wyrok w całości zaskarżył obrońca oskarżonego.
Zobacz także: Błędy pracownika nie zwolnią pracodawcy z odpowiedzialności za stan bhp>>
Rozpoznając apelację, Sąd Okręgowy powołał się na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 19 lutego 2013 r., IV KK 218/2012, w myśl którego pracownik, któremu powierzono kierowanie pracą innych, z samej istoty sprawowanej funkcji zobowiązany jest do stałego czuwania nad tym, aby praca podległych mu pracowników przebiegała zgodnie z przepisami lub zasadami bhp. Podmiotem przestępstwa z art. 220 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 55, poz. 888 z późn. zm.) – dalej k.k. jest osoba odpowiedzialna za przestrzeganie bhp, którą może być nie tylko kierownik zakładu pracy, ale również każda inna osoba kierująca pracownikami, a nawet osoby pełniące funkcje kontrolne i nadzorcze z zakresu bhp, nawet jeżeli nie pozostają w strukturze organizacyjnej zakładu pracy.
W ocenie Sądu Okręgowego, sąd I instancji niedokładnie przeanalizował kwestię rozkładu odpowiedzialności za stan bhp w zakładzie pracy. Dyspozycja art. 207 i 215 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 z późn. zm.) nie wystarcza, by w każdym przypadku uzasadnić karną odpowiedzialność pracodawcy. W tym kontekście przypomniano, że art. 220 k.k. statuuje przestępstwo materialne, o zaistnieniu którego decyduje wystąpienie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub skutków dla zdrowia pracownika.
W realiach rozpoznawanej sprawy należało uwzględnić, że oskarżony zatrudniał w zakładzie pracy zarówno kierownika budowy, któremu zlecił dobór odpowiedniej grupy pracowników, jak i osobę odpowiedzialną za szkolenia bhp. Nie można a priori stwierdzić, że odpowiadał karnie za wszelkie nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy zaistniałe w zakładzie pracy. Należy przy tym podkreślić, że powierzone poszkodowanemu zadanie nie wydawało się na tyle trudne i niebezpieczne, aby osobiście kontrolował on prawidłowość wykonywanych prac.
Mając powyższe na uwadze, wyrok sądu I instancji został uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania.
Więcej na ten temat w Serwisie BHP.
Dowiedz się więcej z książki | |
Bezpieczeństwo i higiena pracy. Podręcznik do nauki zawodu
|