Zanim podpiszemy dokumenty warto dowiedzieć się, jaka rzeczywiście jest różnica pomiędzy tymczasową umową o pracę a tą standardową.

Praca na okres

Poszukujący zatrudnienia wciąż dość niechętnie decydują się na podjęcie pracy jedynie na okres tymczasowy. Są przekonani o tym, że oznacza to jedynie monotonne zajęcia, bez szansy na rozwój. Trzeba jednak wiedzieć, że aż 62% europejskich przedsiębiorstw przyznaje, że gdyby nie możliwość przyjęcia pracowników właśnie tymczasowo, to prawdopodobnie nigdy nie stworzyliby oni nowych miejsc pracy. Świadczy to przede wszystkim o tym, że taka forma zatrudnienia jest pożądana przez pracodawców, ale to również okazja dla pracowników. – Zgłaszają się do nas przedsiębiorcy, którzy szukają kandydatów na różnego rodzaju stanowiska — mówi Rafał Dryla z Agencji Pracy GP People. – Na czas określony potrzebni są bowiem ci wykonujący zarówno prace sezonowe, na przykład przy zwiększonej produkcji, ale także osoby na stanowiska specjalistyczne czy też asystenckie w przypadku, gdy firmie niezbędne jest jedynie okresowe wsparcie dodatkowego personelu – dodaje. To dzięki takim rozwiązaniom pracownicy zdobywają cenne doświadczenie, mogą sprawdzić się w nowej sytuacji, a jednocześnie zachowują pewną swobodę. Nierzadko po zakończeniu pracy tymczasowej, pracodawca proponuje dalszą współpracę. Jest to więc szansa dla pracownika na wykazanie się i zdobycie stałego wakatu – podkreśla.

Jak to jest z tą umową?

Europejskie rynki dążą do uelastyczniania form pracy, co w konsekwencji oznacza, że coraz więcej przedsiębiorstw będzie zatrudniało osoby jedynie tymczasowo. Warto więc dowiedzieć się, co to tak naprawdę oznacza dla wszystkich poszukujących pracy i jak w takim przypadku wygląda umowa. Pracownicy obawiają się bowiem tego, że podpisanie jej będzie dla nich niekorzystne ze względu na gorsze warunki zatrudnienia. – To błędne myślenie, ponieważ taka umowa ma podobny charakter do tej standardowej – mówi Hanna Bielicka-Adamczyk z Agencji Pracy GP People. – Obie podlegają przepisom Kodeksu pracy oraz wszelkim aktom prawnym, które regulują stosunek pracy. Wielu ludzi, którzy szukają zatrudnienia i zgłaszają się do agencji pośrednictwa nie zdaje sobie sprawy z tego, że jako pracownicy tymczasowi mają również prawo do płatnego urlopu, a także świadczeń w razie choroby – dodaje. Umowa na czas określony przynosi także szereg innych korzyści, które nie są dostępne w ramach standardowego kontraktu. Jedną z nich jest przede wszystkim możliwość podpisania dowolnej liczby takich umów, co pozwala na pracę w kilku różnych miejscach. To, co charakterystyczne, to krótszy okres wypowiedzenia, który w przypadku miesięcznej umowy wynosi jedynie tydzień. – Warto również podkreślić, że pracownikom tymczasowym przysługuje wymiar urlopu 24 dni w roku – mówi Hanna Bielicka-Adamczyk z GP People. Niestety w przypadku, gdy pracodawca zwolni część personelu, nie ma obowiązku wypłacenia im odpraw.

Czytaj: Praca tymczasowa z korzyścią dla pracodawcy

Umowa o pracę tymczasową może być dobrym rozwiązaniem dla każdego, zarówno dla osób poszukujących szybkiego zatrudnienia, ale również dla specjalistów i przedstawicieli wyższej kadry menadżerskiej, którzy dzięki kilkumiesięcznemu kontraktowi mogą zdobyć nowe kompetencje. Wielu pracowników ceni sobie okresowe zatrudnienie i traktuje je jako szansę na zdobycie stałej posady. Jednocześnie obie umowy – ta o pracę tymczasową i standardowa – dają poczucie bezpieczeństwa, czego nie gwarantują umowy o dzieło i zlecenie. Wynika to z tego, że w przypadku tych ostatnich, tak zwanych „śmieciowych”, pracodawca wypłaca pracownikom jedynie wynagrodzenie. Nie przejmuje się składkami emerytalnymi natomiast składka chorobowa jest dobrowolna, a przy umowie tymczasowej ma on już obowiązek je opłacać.

Zródło: materiały prasowe GP People, stan z dnia 11 czerwca 2015 r.