Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił 6 maja 2020 r. Głównego Inspektora Pracy o interwencję, bo uznał, że przepisy w kolejnych tarczach antykryzysowych pozwoliły na znaczne ograniczenie uprawnień pracowniczych.

 

Cena promocyjna: 63.2 zł

|

Cena regularna: 79 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


W piśmie do GIP Rzecznik alarmował, że prawo pozwala w okresie epidemii na znaczne ograniczenie uprawnień pracowniczych. W wielu przedsiębiorstwach, m.in. z sektora rolno-spożywczego, pracodawca może zmieniać godziny pracy zatrudnionych, żądać  pracy nadliczbowej, czy bycia w gotowości do pracy we wskazanym miejscu. Nie określono zaś ani trybu wprowadzania tych ograniczeń, ani zasad rekompensowania pracownikom zwiększonego wymiaru pracy.

Adam Bodnar chciał, aby sprawę zbadała Państwowa Inspekcja Pracy.

Czytaj również: RPO: Luka w przepisach o świadczeniu postojowym>>

RPO wskazuje na możliwe naruszenia

Zaniepokojenie RPO wywołał art. 15x ustawy w sprawie COVID-19, na podstawie którego w przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii pracodawca może:

  • zmienić system lub rozkład czasu pracy pracowników w sposób niezbędny dla zapewnienia ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstwa lub stacji;
  • polecić pracownikom świadczenie pracy w godzinach nadliczbowych w zakresie i wymiarze niezbędnym dla zapewnienia ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstwa lub stacji;
  • zobowiązać pracownika do pozostawania poza normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, przepisu art. 1515 § 2 zdanie drugie Kodeksu pracy nie stosuje się;
  • polecić pracownikowi realizowanie prawa do odpoczynku w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę.

 

Jak podkreślał RPO w swoim wystąpieniu, przepisy te stosuje się nie tylko do przedsiębiorstw zapewniających funkcjonowanie systemów i obiektów infrastruktury krytycznej (np. szpitali), ale także m.in. przedsiębiorstw sektora rolno-spożywczego, wytwarzających lub dostarczających żywność. Według Rzecznika, możliwe jest zatem znaczne ograniczenie uprawnień pracowniczych. Przepisom tym nie towarzyszą regulacje co do trybu wprowadzania przez pracodawców takich ograniczeń oraz zasad rekompensowania pracownikom zwiększonego wymiaru pracy. Zmiany wprowadzono też bez konsultacji społecznych.

 

Rzecznik uznał za niezbędne zapewnienie przez inspekcję pracy nadzoru nad warunkami wykonywania pracy w podmiotach, których dotyczy art. 15x ustawy. Dlatego Adam Bodnar wniósł do Głównego Inspektora Pracy o podjęcie stosownych działań.

W odpowiedzi Wiesław Łyszczek, główny inspektor pracy poinformował, że w celu zapobiegania zakażeniom wirusem SARS-CoV-2, począwszy od 16 marca 2020 r., ograniczono czynności kontrolne inspektorów pracy do przypadków bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia pracowników oraz badania śmiertelnych, ciężkich i zbiorowych wypadków przy pracy. - Czynności kontrolne związane z naruszeniami praw pracowniczych w czasie epidemii  zostaną przeprowadzone po przywróceniu uprzednich zasad prowadzenia kontroli – zapewnił Główny Inspektor Pracy. Wiesław Łyszczek powołał się przy tym na rozporządzenie  ministra zdrowia z 13 mar ca 2020 r . w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego, które zmieniło zasady określające przeprowadzanie czynności kontrolnych przez inspektorów pracy.