Projekt trafił do Sejmu 20 listopada ubiegłego roku i już kilka dni później odbyło się pierwsze jego czytanie w komisji polityki społecznej i rodziny.
Do sprawy odniósł się także premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że dokonywany jest przegląd tego, jaki wpływ na mniejsze i większe sklepy, ale przede wszystkim na ludzi, miała ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele. Zapowiedział, że w najbliższym czasie zapadną decyzje związane z tym tematem.
Jak przypomina poseł Śniadek, zaproponowana nowelizacja ustawy ma m.in. spowodować, że sklepy nie będą mogły udawać placówek pocztowych. W projekcie zaproponowano także określenie kręgu osób, z których nieodpłatnej pomocy mógłby korzystać przedsiębiorca, będący osobą fizyczną, prowadzący handel wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek. W projekcie jest także zmiana, że właściciel sklepu mógłby korzystać z pomocy małżonka, dzieci własnych, dzieci małżonka, dzieci przysposobionych, rodziców, macochy i ojczyma.
Zastrzeżono jednak, że pomagający członkowie rodziny nie mogą być pracownikami ani zatrudnionymi w placówce handlowej, prowadzonej przez takiego przedsiębiorcę.
Nowelizacja pretekstem do wojny z ograniczeniem handlu
Zdaniem posła Śniadka projekt nowelizacji przepisów o ograniczeniu handlu wzbudził niepotrzebne kontrowersje. - Stosunkowo drobna nowelizacja stała się problemem i pretekstem do wojny z całą ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę, która nie ma nawet roku – powiedział Śniadek.
Cena promocyjna: 47.2 zł
|Cena regularna: 59 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Poseł Śniadek nie wykluczył, że jeśli powróci się do prac nad nowelizacją ustawy, będzie trzeba wprowadzić kolejne poprawki. Ponadto według niego obecne przepisy nie chronią odpowiednio małych-rodzinnych sklepów.
Śniadek zwrócił uwagę, że nie sprawdziły się zapowiedzi niektórych ekspertów, którzy mówili, że wprowadzenie ograniczenia handlu spowoduje zamykanie się sklepów i zwolnienia.
Ustawa obowiązuje od 1 marca 2018 r.
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca br. Zgodnie z nią handel w niedziele był dozwolony jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca 2018 roku (z wyjątkami).
Od 1 stycznia 2019 r. przepisy ustawy ograniczającej handel w niedziele są zaostrzone – handel będzie dozwolony w jedną niedzielę w miesiącu – ostatnią.
Natomiast od 2020 r. – zakaz nie będzie obowiązywać jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia każdego kolejnego roku kalendarzowego, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara od 1 tys. do 100 tys. zł., a w przypadku uporczywego łamania ustawy - kara ograniczenia wolności.