Okres objęty kontrolą to rok 2016 i pierwsze półrocze roku 2017. Izba podała, że działalność podmiotów, które odpowiadają za bezpieczeństwo doprowadziła w 2016 r. do obniżenia liczby wypadków na liniach kolejowych (o 8,9 proc.) oraz ofiar śmiertelnych (o 25,9 proc.),w stosunku do 2015 r. "Nastąpiła również poprawa ochrony pasażerów i przewożonych ładunków. Był to proces ciągły, który w latach 2012-2016 doprowadził do spadku liczby przestępstw popełnionych w pociągach i na terenie kolejowym, w tym m.in.: kradzieży przesyłek (o 16,2 proc.), kradzieży cudzej rzeczy (o 64,5 proc.), rozbojów i wymuszeń (o 57,2 proc.) oraz bójek i pobić (o 72,4 proc.)" - napisano w raporcie. NIK poinformowała, że jakkolwiek rok 2016 był najbezpieczniejszy dla transportu kolejowego w ostatnich 5 latach, a w I półroczu 2017 r. odnotowano w tym zakresie dalszą poprawę, to ustalone w kontroli nieprawidłowości oraz ryzyka potencjalnych zagrożeń wskazują, że stan bezpieczeństwa przewozów kolejowych w Polsce nie jest w pełni zadawalający. MERITUM Bezpieczeństwo i higiena pracy>> Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła bowiem, że występowały przypadki prowadzenia przez zarządców infrastruktury i przewoźników kolejowych działań niezgodnych z systemami zarządzania bezpieczeństwem na kolei (SMS) oraz nieuaktualniania procedur przyjętych w tych systemach. Pomimo systematycznej poprawy stanu techniczno-eksploatacyjnego infrastruktury zarządzanej przez PKP PLK, blisko połowa linii kolejowych wymagała naprawy lub kompleksowej modernizacji. Według NIK bardzo powoli postępowało wdrażanie europejskiego system sterowania ruchem kolejowym (ERTMS). W latach 2012-2017 w system sterowania ruchem, kompatybilny pomiędzy krajami Unii Europejskiej (ETCS), wyposażono jedynie 1 044,6 km linii kolejowych. Izba oceniła, że doszło do osłabienia integralności zarządzanej przez PKP PLK infrastruktury, co związane było z wniesieniem części urządzeń podsystemu "Energia", zasilającego państwowe linie kolejowe, do sprywatyzowanego w 2015 r. operatora systemów dystrybucyjnych PKP Energetyka. NIK wskazała też, że średni wiek eksploatowanych pojazdów kolejowych, mający istotny wpływ na bezpieczeństwie przewozów, przekraczał 25 lat. W raporcie zwrócono uwagę, że Komenda Główna Straży Ochrony Kolei, jako jednostka organizacyjna PKP PLK funkcjonująca na krajowej sieci kolejowej, nie miała określonych w sposób jednoznaczny uprawnień do ochrony bezpieczeństwa w pociągach i na dworcach kolejowych należących do innych przedsiębiorców. Izba poinformowała ponadto, że na stacjach pasażerskich zarządzanych przez PKP PLK nie było urządzeń wspomagających wsiadanie i wysiadanie z pociągu osób o ograniczonej zdolności poruszania się. Urządzeń takich nie miały również pociągi pasażerskie starszej generacji. (PAP)