Takie wnioski płyną z wyroku Sądu Najwyższego z 7 czerwca 2011 r. w sprawie pracownicy Marleny Ś., która wniosła o zasądzenie od pracodawcy 3- miesięcznego odszkodowania wraz z premią za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, a także o zobowiązanie pracodawcy do wydania prawidłowego świadectwa pracy. Po urlopie macierzyńskim, w grudniu 2008 r., złożyła wniosek o udzielenie jej urlopu wypoczynkowego za lata 2007, 2008 i 2009. Pracodawca udzielił jej urlopu za 2007 i 2008 rok i poprosił, by złożyła wniosek o urlop za 2009 r. w późniejszym terminie. Pracownica tego wniosku nie złożyła, jednak nie stawiła się do pracy w 2009 r. po urlopie macierzyńskim i wykorzystaniu zaległych urlopów, za co została zwolniona dyscyplinarnie. Pracodawca twierdził, że nieobecność w pracy Marleny Ś. była nieusprawiedliwiona, bo nie udzielił jej urlopu za 2009 r. w grudniu 2008 r.
Art. 163 § 1 KP stanowi, że udzielanie urlopów wypoczynkowych odbywa się zgodnie z planem urlopów ustalonym przez pracodawcę, przy uwzględnieniu wniosków pracowników oraz koniecznością zapewnienia normalnego toku pracy. Wyjątkiem od tej zasady jest art. 163 §3 KP, który zobowiązuje pracodawcę do udzielenia na wniosek pracownicy urlopu wypoczynkowego bezpośrednio po urlopie macierzyńskim. Sąd I instancji, przyznając rację pracownicy uznał, że skoro po urlopie macierzyńskim wykorzystała urlop za 2007 i 2008 r., to miała także prawo do urlopu za 2009 r., bo 1 stycznia 2009 r. nadal była zatrudniona u pracodawcy. Nie musiała też składać oddzielnego wniosku o urlop za ten rok.
Polecamy: Nieobecność powyżej 30 dni obniża wymiar urlopu wypoczynkowego
Pracodawca złożył apelację, ale przegrał i w II instancji. Sądy obydwu instancji nie dopatrzyły się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych uzasadniającego zwolnienie w trybie dyscyplinarnym.
Pracodawca złożył skargę kasacyjną, jednak przegrał. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że art. 163 § 3 KP nie modyfikuje generalnej zasady z art. 161 KP, że pracodawca jest obowiązany udzielić urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Nie można go więc udzielić wcześniej, tzn. przed nabyciem do niego prawa. Pracodawca w grudniu 2008 r. nie miał obowiązku udzielenia urlopu za 2009 r., bo pracownica nabyła do niego prawo 1 stycznia 2009 r. Jej nieobecność po wykorzystaniu zaległych urlopów była nieusprawiedliwiona, to oznacza, że były podstawy do jej zwolnienia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP. Jednak sama bezprawność zachowania pracownika nie oznacza z automatu ciężkiego naruszenia obowiązku pracowniczego skutkującego zwolnieniem dyscyplinarnym. Do spełnienia tego warunku niezbędny jest znaczny stopień winy pracownika - wina umyślna lub rażące niedbalstwo. O istnieniu jej wnioskuje się na podstawie całokształtu zachowania pracownika. Tego pracodawca w postępowaniu przed sądem nie wykazał. Nieobecność pracownicy w pracy w 2009 r. wynikała z przekonania, że korzysta z urlopu wypoczynkowego należnego jej za 2009 r. Z tego powodu nie można jej przypisać winy umyślnej ani rażącego niedbalstwa.
(sygn. akt II PK 314/10)