ZUS odmówił przyznania wnioskodawcy prawa do wcześniejszej emerytury. Zdaniem organu rentowego, ubezpieczony nie wykazał 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach. Wnioskodawca zaskarżył decyzję do sądu. Sąd okręgowy oddalił wniesione odwołanie. Uznał bowiem, że okres pracy wnioskodawcy w szczególnych warunkach, przy uwzględnieniu okresu odbywania służby wojskowej, wyniósł łącznie 14 lat, 7 miesięcy i 26 dni. Był zatem zbyt krótki, by istniały podstawy do uwzględnienia odwołania.

Sporny okres

Sąd okręgowy w szczególności przyjął, że w okresie od 18 stycznia 1986 r. do 31 maja 1998 r. ubezpieczony nie świadczył pracy w szczególnych warunkach. Sąd zwrócił uwagę, że w tym okresie czasu wnioskodawca pracował na stanowisku "pracownik fizyczny według potrzeb". Choć wykonywał on część prac odpowiadających pracy w szczególnych warunkach, to jednak nie można było przyjąć, że praca ta miała taki charakter. Zdaniem sądu, skoro w tym czasie wnioskodawca w zakładzie pracy nie zajmował się wyłącznie produkcją wyrobów z drutu, to nie można było uwzględnić na korzyść wnioskodawcy tego zatrudnienia. Z zeznań właściciela zakładu pracy wynikało bowiem, że wnioskodawca prowadził cały proces produkcyjny. Z orzeczeniem sądu nie zgodził się ubezpieczony, który wniósł apelację.

Zmiana wyroku

Sąd apelacyjny uznał zarzuty przedstawione w apelacji za zasadne. W związku z tym sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok i poprzedzającą go decyzję organu rentowego poprzez ustalenie dla wnioskodawcy prawa do wcześniejszej emerytury. Sąd orzekł, że wnioskodawca ma prawo do emerytury od pierwszego dnia miesiąca, w którym został złożony wniosek o to świadczenie.

Sąd apelacyjny wyjaśnił, że rozstrzygnięcie sądu okręgowego nie było prawidłowe. Ustalenia sądu były sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Sąd okręgowy wadliwie ocenił charakter pracy wnioskodawcy - wyjaśnił sąd odwoławczy.

Brakujący okres

Sąd apelacyjny podkreślił, że kluczowym w sprawie było to, czy wnioskodawca przepracował 15-lat w szczególnych warunkach na dzień 1 stycznia 1999 r. Ubezpieczony w apelacji podnosił, że należało uwzględnić także okres świadczenia pracy od dnia 18 stycznia 1986 r. do dnia 31 maja 1998 r. Zdaniem ubezpieczonego, okres ten podlega zaliczeniu do stażu pracy w szczególnych warunkach, jako okres wykonywania prac wymienionych w wykazie A, dziale III, poz. 69, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.). Sąd zwrócił uwagę, że uwzględnienie tego okresu przesądziłoby o nabyciu przez wnioskodawcę prawa do emerytury w obniżonym wieku. Jednocześnie bezspornym było to, że wnioskodawca spełnił pozostałe wymogi do ubiegania się o emeryturę.

Udowodniona kwestia

Sąd apelacyjny przypomniał, że to na wnioskodawcy w toku procesu spoczywał ciężar wykazania zatrudnienia w szczególnych warunkach w spornym okresie czasu. Na wnioskodawcy ciążył więc obowiązek przedstawienia wiarygodnych dowodów. Zdaniem sądu apelacyjnego, wnioskodawca sprostał temu wymaganiu. Udowodnił on, że stale i w pełnym wymiarze czasu pracy świadczył pracę w szczególnych warunkach. Sąd okręgowy zatem błędnie przyjął, że wnioskodawca nie wykazał ponad 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych.

Sąd przypomniał, że w sprawie o ustalenie prawa do emerytury nie stosuje się przepisów ograniczających dopuszczalność dowodu ze świadków i z przesłuchania stron. Każdy fakt może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe.

Szczególne warunki pracy

Kluczową rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego z punktu widzenia prawa do emerytury w obniżonym wieku ma możliwość zakwalifikowania wykonywanej pracy do którejś z kategorii wymienionych w wykazie A do wspomnianego wyżej rozporządzenia. Dla oceny charakteru świadczonej pracy nie jest decydująca nazwa zajmowanego przez pracownika stanowiska. Należy bowiem czynić ustalenia w oparciu o rodzaj faktycznie powierzonej pracy. Powyższe zapatrywanie wynika z ugruntowanego orzecznictwa sądów. W szczególności przedstawił je Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 czerwca 2011 r. w sprawie I UK 393/10 (LEX nr 950426).

Z dokumentów wnioskodawcy nie wynikało, że w spornym okresie pracował on stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku ustawiacza. Można było jednak czynić odmienne ustalenia, biorąc pod uwagę dostępny w sprawie materiał dowodowy w szczególności zeznania wiarygodnych świadków.

Praca ustawiacza

Sąd apelacyjny uznał, że do okresu świadczenia pracy w szczególnych warunkach należało wnioskodawcy "doliczyć" okres od dnia 2 czerwca 1986 r. do dnia 31 maja 1998 r. W tym okresie czasu wnioskodawca pracował bowiem faktycznie jako ustawiacz maszyn w pełnym wymiarze czasu pracy. Powyższa okoliczność wynikała z zeznań świadków. Świadkowie wyjaśnili, że wnioskodawca zajmował się wówczas obsługą wszystkich maszyn, prowadzeniem procesu produkcji. To zaś, że wnioskodawca zajmował się np. ważeniem i pakowaniem wyrobów nie oznaczało, że nie świadczył on pracy w szczególnych warunkach. Tego rodzaju czynności były ściśle związane z głównymi obowiązkami jego jako pracownika. Dodatkowo, ubezpieczony świadczył je jedynie przez niewielki okres czasu pracy.

Zob. też: Mechanik samochodowy pracuje w szczególnych warunkach, choć nie spędza całego dnia w kanale
https://www.prawo.pl/kadry/praca-w-szczegolnych-warunkach,175.html

Zasadna apelacja

Dzięki temu ustaleniu, ubezpieczony wykazał, że przez okres ponad 15 lat świadczył pracę w szczególnych warunkach. Tym samym nabył on prawo do wcześniej emerytury. Jego apelacja okazała się więc zasadna - podkreślił sąd apelacyjny.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 29 maja 2018 r., III AUa 997/17, LEX nr 2505782.