Ustawa o pomocy w spłacie kredytów osobom, które w kryzysie gospodarczym straciły pracę, wchodzi w życie 5 sierpnia. Jednak, by mogła zacząć funkcjonować, konieczne jest wydanie przez ministra pracy rozporządzenia wykonawczego oraz podpisanie umowy między BGK a resortem pracy.
„Jest duże prawdopodobieństwo, że uda się uruchomić pomoc w spłacie kredytów do 15 sierpnia. Nie ma ku temu żadnych przeszkód, sprawa nie wymaga już żadnych negocjacji czy ustaleń. Trzeba tylko spełnić wymogi formalne" - powiedziała rzeczniczka prasowa Banku Gospodarstwa Krajowego Ewa Balicka-Sawiak.
Wiceminister Ostrowska powiedziała wcześniej, że prace nad rozporządzeniem są już na ukończeniu, a ustawa zostanie wdrożona w najbliższych tygodniach.
Rozporządzenie ministra pracy ma określać wzory wniosków, które będą składali ubiegający się o pomoc, zaś umowa z ministerstwem - zasady rozliczeń między Funduszem Pracy, z którego mają pochodzić pomocowe pieniądze, a BGK.
Jak powiedziała Balicka-Sawiak, wniosek do BGK będzie dotyczył informacji na temat łącznej kwoty zadłużenia, wysokości miesięcznych rat i terminu, na jaki został udzielony kredyt. Jednocześnie bezrobotny będzie musiał złożyć wniosek z prośbą o pożyczkę wraz z wyjaśnieniem swojej sytuacji życiowej do urzędu pracy, w którym jest zarejestrowany. Urząd przekaże go staroście.
„Starosta będzie miał miesiąc na wydanie decyzji o przyznaniu prawa do pomocy lub odmowie. Swoją decyzję przekaże BGK. Jeśli będzie ona pozytywna, bank w ciągu kilku dni przeleje pieniądze na konto wnioskodawcy w banku, w którym ma on kredyt hipoteczny" - wyjaśniła Balicka-Sawiak.
Ustawa o pomocy państwa w spłacie kredytów hipotecznych zakłada udzielanie rocznej pożyczki osobom, które straciły pracę po 1 lipca 2008 r. Muszą one zarejestrować się jako bezrobotne w urzędzie pracy i mieć kredyt zaciągnięty na nabycie jedynego mieszkania lub domu.
Bezrobotni będą mogli uzyskać od państwa maksymalnie 1,2 tys. zł miesięcznie. Ostatnie wnioski będą mogli składać 31 grudnia 2010 r. Potem ustawa traci moc. Po otrzymaniu ostatniej transzy pożyczki nastąpi dwuletni okres karencji. Potem przez 8 lat trzeba będzie spłacać ją w równych ratach. Pożyczka nie będzie oprocentowana ani obciążona jakimikolwiek dodatkowymi opłatami.
Skorzystają z niej również osoby, które prowadziły działalność na własny rachunek, ale w związku z kryzysem musiały z niej zrezygnować. Pomocą objęci zostaną też małżonkowie posiadający wspólnotę majątkową, nawet jeżeli pracę utraciło tylko jedno z nich.
W wyjątkowych okolicznościach, np. utrzymującej się złej sytuacji finansowej kredytobiorcy, spłata pożyczki będzie mogła być rozłożona na więcej rat, odroczona, a nawet umorzona.
Rząd przewiduje, że na pożyczki Fundusz Pracy będzie musiał przeznaczyć około 440 mln zł.
„Jest duże prawdopodobieństwo, że uda się uruchomić pomoc w spłacie kredytów do 15 sierpnia. Nie ma ku temu żadnych przeszkód, sprawa nie wymaga już żadnych negocjacji czy ustaleń. Trzeba tylko spełnić wymogi formalne" - powiedziała rzeczniczka prasowa Banku Gospodarstwa Krajowego Ewa Balicka-Sawiak.
Wiceminister Ostrowska powiedziała wcześniej, że prace nad rozporządzeniem są już na ukończeniu, a ustawa zostanie wdrożona w najbliższych tygodniach.
Rozporządzenie ministra pracy ma określać wzory wniosków, które będą składali ubiegający się o pomoc, zaś umowa z ministerstwem - zasady rozliczeń między Funduszem Pracy, z którego mają pochodzić pomocowe pieniądze, a BGK.
Jak powiedziała Balicka-Sawiak, wniosek do BGK będzie dotyczył informacji na temat łącznej kwoty zadłużenia, wysokości miesięcznych rat i terminu, na jaki został udzielony kredyt. Jednocześnie bezrobotny będzie musiał złożyć wniosek z prośbą o pożyczkę wraz z wyjaśnieniem swojej sytuacji życiowej do urzędu pracy, w którym jest zarejestrowany. Urząd przekaże go staroście.
„Starosta będzie miał miesiąc na wydanie decyzji o przyznaniu prawa do pomocy lub odmowie. Swoją decyzję przekaże BGK. Jeśli będzie ona pozytywna, bank w ciągu kilku dni przeleje pieniądze na konto wnioskodawcy w banku, w którym ma on kredyt hipoteczny" - wyjaśniła Balicka-Sawiak.
Ustawa o pomocy państwa w spłacie kredytów hipotecznych zakłada udzielanie rocznej pożyczki osobom, które straciły pracę po 1 lipca 2008 r. Muszą one zarejestrować się jako bezrobotne w urzędzie pracy i mieć kredyt zaciągnięty na nabycie jedynego mieszkania lub domu.
Bezrobotni będą mogli uzyskać od państwa maksymalnie 1,2 tys. zł miesięcznie. Ostatnie wnioski będą mogli składać 31 grudnia 2010 r. Potem ustawa traci moc. Po otrzymaniu ostatniej transzy pożyczki nastąpi dwuletni okres karencji. Potem przez 8 lat trzeba będzie spłacać ją w równych ratach. Pożyczka nie będzie oprocentowana ani obciążona jakimikolwiek dodatkowymi opłatami.
Skorzystają z niej również osoby, które prowadziły działalność na własny rachunek, ale w związku z kryzysem musiały z niej zrezygnować. Pomocą objęci zostaną też małżonkowie posiadający wspólnotę majątkową, nawet jeżeli pracę utraciło tylko jedno z nich.
W wyjątkowych okolicznościach, np. utrzymującej się złej sytuacji finansowej kredytobiorcy, spłata pożyczki będzie mogła być rozłożona na więcej rat, odroczona, a nawet umorzona.
Rząd przewiduje, że na pożyczki Fundusz Pracy będzie musiał przeznaczyć około 440 mln zł.