Skuteczne zarządzanie utrudniają animozje między działami zarządzania ludźmi i szefami liniowymi.
Według badań przeprowadzonych przez firmę doradczą Hay Group, stosunki między menedżerami liniowymi i dyrektorami personalnymi są napięte. Jedni i drudzy na siebie nawzajem narzekają. O co chodzi? Menedżerowie liniowi w wielu sprawach są zdani na efekty działań działów HR. A większość z tych działów (68 proc.) narzeka, że odpowiadanie na pytania i rozwiązywanie problemów, z jakimi zgłaszają się do nich menedżerowie liniowi, zajmuje im aż jedną trzecią czasu pracy, podczas gdy w wyniku oszczędności działy te uszczuplono o 11-25 proc. personelu. W rezultacie aż 38 proc. dyrektorów HR zgadza się lub jest mocno przekonanych, że ich zespoły poświęcają zbyt dużo czasu na „prowadzenie innych za rękę”. A to z kolei sprawia, że nie mogą przyjąć bardziej strategicznej perspektywy swoich działań. Nic dziwnego, że niemal wszyscy (94 proc.) szefowie HR uważają za priorytet przekazanie właśnie menedżerom liniowym prawa do podejmowania decyzji dotyczących ich podwładnych.
Więcej: www.kariera.pb.pl/3941516,21167,menedzerowie-narzekaja-na-hr
Źródło: Puls Biznesu, stan z dnia 20 listopada 2014 r.