"Mama 4 plus" to specjalne świadczenie nieskładkowe, finansowane z budżetu państwa. Jego celem jest zapewnienie dochodu osobom, które zrezygnowały z zatrudnienia lub go nie podjęły ze względu na wychowywanie dzieci w rodzinach wielodzietnych - i z tego powodu nie nabyły prawa do emerytury lub ich emerytura jest niższa od najniższego świadczenia. Świadczenie może być przyznane w kwocie równej minimalnej emeryturze (od marca 2019 r. to 1100 zł brutto) lub jako uzupełnienie do tej kwoty.
Czytaj też: MRPiPS: Ojcowie coraz częściej korzystają z urlopu >>>
Cena promocyjna: 199.2 zł
|Cena regularna: 249 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Ojcowie w kolejce po świadczenie
Szefowa MRPiPS Bożena Borys-Szopa zwraca uwagę w rozmowie z Prawo.pl, że "Mama 4 plus" to pierwszy tego typu program dla osób, które wychowały więcej, niż czworo dzieci. - Od marca trwa składanie wniosków do tego programu. Rodzicielskie świadczenie całkowicie wypłacane jest z budżetu państwa w wysokości minimalnej emerytury czyli 1100 złotych - przypomina minister Bożena Borys-Szopa.
- Rząd w ten sposób wspomaga te osoby, które skupiając się na wychowaniu dzieci, zrezygnowały z pracy zawodowej, a dziś żyją na granicy ubóstwa, nie mając prawa do żądnych świadczeń na minimalnym poziomie - dodaje.
Jak podkreśla minister, najwięcej osób, które otrzymało świadczenie to kobiety. Zaznaczyła, że najczęściej trafiało ono do osób w wieku od 60 do 69 lat. - Pozytywną odpowiedź od ZUS otrzymało także 120 mężczyzn. Chodzi o samotnych ojców, którzy wychowywali czworo lub więcej dzieci - mówi Bożena Borys - Szopa.
- ZUS i KRUS wydały ponad 50 tys. świadczeń uzupełniających. Zdecydowaną większość stanowią świadczenia przyznane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych - ponad 49 procent. W sumie do ZUS wpłynęło 57 tys. wniosków, które są na bieżąco rozpatrywane - podała minister.
Zwraca uwagę, że ZUS wydał już 5 tys. decyzji odmownych. - Głównie ze względu na dochód (wyższy niż 3,3 tys.), albo wychowanie mniej lub czworo dzieci ( 1,2 tys.) - wskazuje.
Z kolei Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, przypomina w rozmowie z Prawo.pl, że aby otrzymać świadczenie, trzeba osiągnąć wiek emerytalny. Zwraca uwagę, że w większości przypadków świadczenie jest dopełnieniem do kwoty 1100 złotych.
Kto może się starać o świadczenie?
Rodzicielskie świadczenie uzupełniające przyznawane jest na wniosek osoby zainteresowanej (matki lub ojca) przez: Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w decyzji administracyjnej. ZUS i KRUS sprawdzają m.in. sytuację dochodową osoby. Świadczenie przysługuje w wysokości najniższej emerytury.
O świadczenie mogą się starać się matki, które osiągnęły wiek emerytalny (60 lat). Świadczenie przysługuje także ojcom czworga dzieci (po osiągnięciu 65 lat), w przypadku śmierci matki albo porzucenia przez nią dzieci.
Prawo do świadczenia uzupełniającego mają także osoby sprawujące opiekę nad dziećmi w ramach rodzinnej pieczy zastępczej z wyjątkiem rodziny zastępczej zawodowej. Osoby takie muszą dołączyć do wniosku orzeczenie sądu o powierzeniu im sprawowania pieczy zastępczej nad dzieckiem.
Świadczenie może być przyznane:
- matce, która urodziła i wychowała lub wychowała co najmniej czworo dzieci;
- ojcu, który wychował co najmniej czworo dzieci – w przypadku śmierci matki dzieci albo porzucenia dzieci przez matkę lub w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowywania dzieci przez matkę.