Prezydencki projekt ustawy zakładający zmianę przepisów związanych z urlopami rodzicielskimi zawiera wiele dobrych rozwiązań, np. określenie maksymalnego wieku dziecka uprawniającego matkę do korzystania przez nią z płatnej przerwy na karmienie, czy wydłużenie terminu do złożenia wniosku o udzielenie urlopu rodzicielskiego i wychowawczego. Ale zawiera też propozycje, które nakładają na pracodawców dodatkowe biurokratyczne obowiązki - uważa Konfederacja Lewiatan.

Do konsultacji społecznych trafił prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks Pracy oraz niektórych innych ustaw zawierający pakiet zmian w obszarze przepisów dotyczących urlopów związanych z rodzicielstwem.

Część zmian zaproponowanych w projekcie zyskało akceptację pracodawców. Należy do nich zaliczyć zdefiniowanie dwóch funkcjonujących w obecnym porządku prawnym określeń „dodatkowego urlopu macierzyńskiego" oraz „urlopu rodzicielskiego" jednym terminem „urlopu rodzicielskiego".

- Cieszy wprowadzenie przepisu określającego maksymalny wiek dziecka uprawniający matkę do korzystania przez nią z płatnej przerwy na karmienie (nie później niż do ukończenia przez dziecko 3 roku życia). Pracodawcy pozytywnie oceniają tę zmianę, gdyż obecnie nie ma przepisu, który określałby tę granicę, a skądinąd wiadomo, iż uprawnienie to jest często nadużywane - mówi Anna Kapłon, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Projekt ustawy przewiduje wydłużenie terminu do złożenia wniosku o udzielenie urlopu rodzicielskiego i wychowawczego z obecnych 14-stu do 21 dni. Obowiązek informowania pracodawcy na co najmniej 21 dni przed planowanym rozpoczęciem urlopu pozwoli mu na lepsze przygotowanie procesu pracy do zmienionych warunków związanych z przyszłą absencją w pracy osoby składającej wniosek.

Projekt zakłada również zmianę w zakresie trybu rezygnacji z urlopu rodzicielskiego i urlopu wychowawczego. Rezygnacja z urlopu rodzicielskiego lub wychowawczego przed terminem ich zakończenia i powrót do pracy następowałaby wyłącznie za zgodą pracodawcy (z wyłączeniem tzw. długiego wniosku - gdzie obowiązywałoby rozwiązanie dotychczasowe). Ta zmiana z pewnością przyczyni się do wzrostu poczucia komfortu osób zatrudnianych na zastępstwo.

Istotną zmianą jest umożliwienie rodzicom dzielenia się uprawnieniami związanymi z opieką nad dzieckiem, w przypadku gdy jedno z nich jest objęte statusem pracownika, drugie zaś jest objęte ubezpieczeniem społecznym w razie choroby i macierzyństwa na innej podstawie niż stosunek pracy (np. jest osobą prowadzącą działalność gospodarczą). Zmiana ta wyrównuje sytuację ojców, którzy pomimo, iż sami są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę nie mogą korzystać z „rodzicielskich uprawnień urlopowych" ze względu na fakt, że uprawnienia takie nie przysługują nie zatrudnionym na umowę o pracę, a prowadzącym działalność gospodarczą, matkom ich dzieci.

Kolejną pozytywną zmianą jest wydłużenie z 12-stu do 24 miesięcy życia dziecka okresu w jakim ojciec dziecka może wykorzystać przysługujący mu dwutygodniowy urlop ojcowski. Zdaniem Konfederacji Lewiatan istnieje potrzeba wprowadzenia dodatkowych zachęt, w tym m.in. przepisów przyznających wyłączne „kwoty urlopowe" dla ojców na wzór krajów skandynawskich. Jak pokazują przykłady krajów skandynawskich rozwiązania takie mają przełożenie na zwiększenie popularności wykorzystywania urlopów przez ojców, co w efekcie miałoby także wpływ na poprawę trudniejszej w odniesieniu do mężczyzn sytuacji kobiet na rynku pracy.

W projekcie znalazły się również propozycje, które w ocenie członków Konfederacji Lewiatan nie niosą istotnych merytorycznych zmian z punktu widzenia pracodawców, a nakładają na nich jedynie dodatkowe biurokratyczne obowiązki.

Za takie rozwiązania pracodawcy uznali propozycje przepisów nakładających na pracodawcę obowiązek sporządzania pisemnych uzasadnień w przypadku negatywnego rozpatrzenia przez pracodawcę wniosku pracownika dotyczącego zmniejszenia wymiaru czasu pracy ( lub ustalenia indywidualnego rozkładu czasu pracy) ze względu na spoczywające na pracowniku obowiązki rodzinne.

Wątpliwości wzbudza zasadność wprowadzania powyższych zmian między innymi w kontekście obowiązujących przepisów dotyczących obowiązku przechowywania przez pracodawcę dokumentacji pracowniczej przez wiele lat.

Kolejną niekorzystną zmianą jest wprowadzenie obowiązku informowania pracowników o przysługujących im uprawnieniach związanych z rodzicielstwem. Bardziej skutecznym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie regulacji, które umożliwiałyby pracownikom bezpośrednio zainteresowanym tym tematem zapoznanie się z uprawnieniami związanymi z rodzicielstwem przy okazji np. rejestracji dziecka w urzędzie stanu cywilnego, poprzez wręczanie rodzicowi dokonującemu rejestracji kompleksowego pakietu aktualnych informacji dotyczących przedmiotowych uprawnień.

Zmianą, która wzbudza kontrowersje jest propozycja polegająca na likwidacji zasady bezpośredniości jaka obowiązuje w odniesieniu do sposobu korzystania z poszczególnych części urlopów związanych z rodzicielstwem. Projekt zakłada możliwość wykorzystania 16-stu tygodni urlopu rodzicielskiego w jednej lub dwóch częściach nie następujących bezpośrednio po poprzednio wykorzystanych częściach urlopu, co de facto oznacza możliwość wykorzystania tej części urlopu w dowolnym czasie, w jednej lub dwóch częściach, aż do ukończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6 rok życia. To, zdaniem pracodawców pogorszy i utrudni proces związany z organizacją pracy w zakładzie.

Kolejną propozycją, co do której pracodawcy podchodzą z dużą rezerwą jest proporcjonalne wydłużenie okresu urlopu rodzicielskiego (maksymalnie do 64 tygodni w przy pojedynczym porodzie ) w przypadku powrotu pracownika do pracy na część etatu. Przy czym pracodawcy za właściwą uznali propozycję zawartą w projekcie polegającą na uzależnieniu możliwości pracy w takiej formule od ostatecznej zgody pracodawcy.

Źródło: www.konfederacjalewiatan.pl, stan z dnia 30 stycznia 2015 r.