Ma ono poprawić obecną sytuację, w której - w ocenie Konfederacji Pracodawców Polskich (KPP) - polityka edukacyjna nie jest dostosowana do wymogów rynku pracy; publiczne służby zatrudnienia nie są dla firm partnerami, organizowane przez urzędy pracy szkolenia są niedostosowane do potrzeb pracodawców.
Obserwatorium prowadzić będzie monitoring regionalnych rynków pracy w Polsce, z uwzględnieniem potrzeb i oczekiwań pracodawców. Podobne obserwatoria funkcjonują już przy Wojewódzkich Urzędach Pracy. Obserwatorium Regionalnych Rynków Pracy to pierwsza taka instytucja w Polsce, stworzona przez organizację pracodawców.

„Im więcej lepszych i trafniejszych metod diagnozowania rynku pracy, tym lepsza współpraca pomiędzy publicznymi służbami zatrudnienia a przedsiębiorcami i lepsze efekty przeciwdziałania bezrobociu" - mówiła wiceminister pracy i polityki społecznej Czesława Ostrowska. Podkreśliła, że przedsiębiorcy są bardzo ważnym ogniwem w walce z bezrobociem, szczególnie w sytuacji spowolnienia gospodarczego.

Jej zdaniem bardzo istotne jest dostosowywanie systemu kształcenia zawodowego do potrzeb rynku pracy. Dodała, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowuje wieloletnią prognozę zapotrzebowania na kwalifikacje zawodowe. „Jest to konieczne, by szybko reagować na zmieniającą się sytuację na rynku pracy, potrzeby pracowników i pracodawców - zmieniać podejście i dostosowywać prawo pracy" - powiedziała Ostrowska.

Według prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzeja Malinowskiego w systemie wspierania zatrudnienia i walki z bezrobociem brakuje rzetelnej diagnozy popytu na pracę w różnych częściach kraju. „Najpoważniejszą i najdalej idącą konsekwencją tego stanu rzeczy jest niewłaściwa, niedostosowana do potrzeb pracodawców, polityka edukacyjna. Nie chodzi o jakieś widzimisię przedsiębiorców - stawką jest albo racjonalne, dostosowane do wymogów gospodarki kształcenie młodych ludzi i dokształcanie starszych, albo setki absolwentów nikomu niepotrzebnych kierunków od razu skazanych na bezrobocie" - przekonywał Malinowski.

Podobnego zdania jest przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz. „Rynki pracy są dynamiczne; czasem tego nie zauważamy, czego skutkiem jest złe kształcenie i wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi. W związku z likwidacją kształcenia zawodowego w Polsce brakuje specjalistów, których potrzebuje gospodarka" - mówił Guz. Dodał, że współdziałanie obserwatoriów przy WUP-ach i KPP może przynieść pozytywne efekty w walce z bezrobociem.

Obserwatoria przy WUP zajmują się monitorowaniem rynku pracy z punktu widzenia potrzeb publicznych służb zatrudnienia, których głównym zadaniem jest walka z bezrobociem. Działalność Obserwatorium stworzonego przez KPP koncentrować się będzie na zbieraniu i przetwarzaniu danych pozwalających na podjęcie skutecznych działań w interesie pracodawców, a nie służących jedynie walce z bezrobociem.
Obserwatorium będzie gromadzić i przetwarzać dane pochodzące od pracodawców, których nie posiadają obserwatoria działające przy urzędach pracy.
Jak poinformował dyrektor Obserwatorium Bartłomiej Rokicki, systematyczne monitorowanie sytuacji na rynku pracy leży w interesie pracodawców, jednak konieczne jest zastosowanie innego podejścia niż w przypadku publicznych służb zatrudnienia. Dla pracodawców znacznie bardziej wartościowe niż dane na temat ewolucji stopy bezrobocia, są informacje o możliwościach znalezienia odpowiednio wykwalifikowanej siły roboczej czy choćby o ofertach szkoleń dla pracowników już zatrudnionych.

Przekazując Obserwatorium informacje o swych potrzebach, pracodawcy uzyskają możliwość wpływania zarówno na kształt polityki edukacyjnej, jak i metod aktywnego wspierania zatrudnienia, np. szkoleń.
Obserwatorium to projekt współfinansowany ze środków europejskich realizowany przez KPP wspólnie z OPZZ, Uniwersytetem Jagiellońskim oraz Uniwersytetem Ekonomicznym w Krakowie.