W środę sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny pozytywnie zaopiniowała część ustawy budżetowej dotyczącą m.in. pracy oraz Funduszu Pracy.
W myśl projektu przychody Funduszu Pracy wyniosą ponad 10,48 mld zł i będą o 5,8 proc. niższe niż w tym roku. Ponad 10 mld zł pochodzić ma ze składek pracodawców, 180 tys. zł ze środków europejskich, a 250 tys. zł z innych przychodów. Składka na Fundusz Pracy wynosić ma 2,45 proc. i w stosunku do tego roku pozostanie niezmieniona.
Projekt planu na 2013 r. przewiduje, że wydatki Funduszu Pracy wyniosą ponad 10,8 mld zł i będą o 10,5 proc. wyższe niż w 2012 r. Z tego ponad 3,7 mld zł zostanie przeznaczone na zasiłki dla bezrobotnych, 1,75 mld zł na zasiłki i świadczenia przedemerytalne, 4,655 mld zł na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu.
Wolne środki przekazane w zarządzanie Ministra Finansów wyniosą w 2013 r. - 6,1 mld zł.
W opinii Józefy Hrynkiewicz (PiS) środki z Funduszu Pracy nie są właściwie zarządzane. Jej zdaniem to niedopuszczalne, żeby w obecnej sytuacji, przy tak wysokim bezrobociu, tyle pieniędzy pozostawało w dyspozycji Ministra Finansów. Przypomniała, że są to środki pochodzące od pracodawców. Wnioskowała, aby komisja przyjęła dezyderat o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w sprawie złego gospodarowania środkami z Funduszu Pracy.
Sławomir Piechota (PO) przekonywał, że nie byłoby rozsądne, gdybyśmy wykorzystywali wszystkie środki i nie mieli rezerw na gorsze czasy.
Wiceminister pracy i polityki społecznej Czesława Ostrowska podkreśliła, że Fundusz Pracy nie jest zasilany środkami z budżetu. Dlatego - jej zdaniem - nie można wydawać wszystkich pieniędzy z tego funduszu, ponieważ gdy zmienia się sytuacja na rynku pracy, wpływy mogą się zmniejszyć. Przypomniała, że taka sytuacja miała już miejsce w przeszłości i Fundusz Pracy zmuszony był się zadłużyć. "Mając rezerwy, nie boimy się pogorszenia sytuacji, bo zawsze możemy po te środki sięgnąć, uruchomić je" - mówiła.
Posłowie zapoznali się też m.in. z planami dotyczącymi wydatków na pomoc społeczną. Wydatki na pomoc społeczną mają wynieść ponad 4,1 mld zł. Na realizację ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie zaplanowano ponad 16 mln zł, na domy pomocy społecznej 864,8 mln zł, na pomoc dla cudzoziemców ponad 2,6 mln zł, na dożywianie 200 tys. zł. W projekcie budżetu zapisano ponad 10,423 mld zł na świadczenia rodzinne i z funduszu alimentacyjnego, o 5,4 proc. więcej niż przewidywane wydatki na ten cel w tym roku.
Większe środki potrzebne są m.in. dlatego, że planowane jest podwyższenie kwot zasiłków oraz weryfikacja progów dochodowych uprawniających do świadczeń, co spowoduje wzrost liczby uprawnionych, a także stały wzrost liczby uprawnionych do zasiłku pielęgnacyjnego i coraz wyższe kwoty wypłacane z funduszu alimentacyjnego spowodowane coraz wyższymi zasądzanymi alimentami.
Na zadania wynikające z ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej przewidziano ponad 92 mln zł, w tym, ponad 21,5 mln zł na ośrodki adopcyjne, 7,8 mln zł na wspieranie rodzin zastępczych. Na realizację ustawy żłobkowej zaplanowano 101 mln zł.(PAP)
akw/ bno/ mag/