Jak podała we wtorek Kancelaria Prezydenta, Michałowski wskazał w liście, że "na obecnym etapie prac nad ustawą, w debacie publicznej oraz konsultacjach, pojawiły się opinie i uwagi dotyczące możliwych niezgodności projektowanych regulacji z Konstytucją".
Jak zaznaczono, "prezydent stoi na straży Konstytucji, dlatego Kancelaria Prezydenta ze szczególną uwagą obserwuje pojawiające się w procesie legislacyjnym opinie dotyczące zgodności wszystkich projektów ustaw z ustawą zasadniczą".
W liście do Cichockiego Michałowski zwrócił uwagę, że "wyrażane są obawy, również przez instytucje rządowe, że projektowane zmiany w funkcjonowaniu otwartych funduszy emerytalnych (...) mogą nie być zgodne z Konstytucją".
Jak wyjaśniono, chodzi m.in. o uchylenie dotychczasowych przepisów gwarantujących bezpieczeństwo i rentowność lokat oraz poważne zmiany w polityce inwestycyjnej (minimalny wymóg inwestycji w akcje na poziomie 75 proc. oraz zakaz inwestowania w papiery wartościowe emitowane bądź gwarantowane przez Skarb Państwa).
Michałowski przypomniał też, że "w toku uzgodnień międzyresortowych zwracano uwagę, że przy wprowadzaniu tak głębokich zmian konieczne jest zapewnienie odpowiedniego czasu, aby adresaci zmian mogli się do nich dostosować". W tym kontekście wskazano, że zaproponowane w ustawie vacatio legis może być niewystarczające, "a pod znakiem zapytania może stanąć dochowanie konstytucyjnego terminu 21 dni dla prezydenta na podjęcie decyzji w sprawie tej ustawy".
"W świetle dostępnych w konsultacjach uwag różnych instytucji, w tym instytucji rządowych, zastrzeżenia natury konstytucyjnej mogą dotyczyć również mechanizmu przekazania aktywów z OFE do ZUS, a następnie ich umorzenia" - uważa Kancelaria Prezydenta.
W liście do Cichockiego Michałowski wyraził nadzieję, że rząd "uwzględni w dalszych pracach wymienione uwagi, a przed przesłaniem projektu ustawy do Sejmu, dokona pogłębionej analizy proponowanych przepisów pod kątem ich zgodności z Konstytucją RP".
W ubiegłym tygodniu wiceminister pracy i polityki społecznej Marek Bucior poinformował dziennikarzy, że niewykluczone, iż projekt dotyczący zmian w systemie emerytalnym w tym tygodniu trafi na posiedzenie Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Opublikowany na początku października przez resort pracy projekt przewiduje, że od 1 kwietnia 2014 r. przyszli emeryci będą mogli wybierać, czy chcą, by 2,92 proc. pensji w postaci składki emerytalnej nadal trafiało do OFE, czy też do ZUS na specjalne subkonto. Decyzja o wyborze OFE lub ZUS nie będzie ostateczna. Pieniądze na subkontach w ZUS będą mogły być dziedziczone do trzech lat po przejściu na emeryturę ubezpieczonego.
Wprowadzona ma być zryczałtowana stawka podatkowa dla wypłat z Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego, która wyniesie 10 proc. Opłaty pobierane przez fundusze oraz naliczane przez ZUS od składek przekazywanych do OFE spadną o połowę.
Wypłatą emerytur, także ze składek, które będą gromadzone w OFE, zajmie się ZUS. Zaproponowano wprowadzenie tzw. suwaka, czyli obowiązku stopniowego przekazywania aktywów z OFE do ZUS, na 10 lat przed emeryturą (w ratach co miesiąc).
Zdecydowano, że część obligacyjna aktywów zgromadzonych w OFE ma zostać przekazana do ZUS. Po umorzeniu obligacji środki te mają być zapisane na subkontach w ZUS, gdzie mają być waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach. Fundusze będą miały zakaz inwestowania w skarbowe papiery wartościowe oraz dług gwarantowany przez Skarb Państwa. Od 4 lutego 2014 roku OFE będą musiały lokować nie mniej niż 75 proc. aktywów w akcje; limit ma obowiązywać przez dwa lata.
Projekt przewiduje też zakaz emisji i publikacji reklam dotyczących OFE.