Oczywiście, najprostszym rozwiązaniem jest zwrócenie się bezpośrednio do administratora forum o usunięcie bezprawnych wpisów.

Jednak nie zawsze jest to działanie adekwatne do stopnia naruszenia dobrego imienia pracodawcy skoro np. na podstawie przepisów dotyczących ochrony dóbr osobistych od konkretnego autora mógłby dochodzić nakazania przeproszenia na forum, na którym pojawiły się pomawiające posty. Najpierw jednak należy ustalić tożsamość internaty, a to można uczynić ustalając adres IP komputera.
 
Czy pracodawca może domagać się bezpośrednio od administratora forum czy też GIODO ujawnienia adresu IP internaty, który zniesławia go w sieci?
 
Na to pytanie odpowiedział Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt II SA/Wa 2821/11).
Tylko organy państwowe, takie jak policja, prokuratura czy sąd mogą żądać danych internautów. Takie uprawnienia nie przysługują innym użytkownikom w szczególności pracodawcy którego dobra osobiste zostały naruszone przez użytkowników sieci. Nie ma on uprawnień, aby domagać się od GIODO nakazania udostępnienia danych osobowych internautów, którzy dokonali wpisów na forum.  
Sąd oparł swoje orzeczenie na brzmieniu art. 18 ust. 6 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, z którego wynika, że jedynym uprawnionym do uzyskania danych osobowych użytkowników (adres IP, imię i nazwisko), gromadzonych przez usługodawcę są organy państwa. W ustawie brak innego przepisu, który stanowiłby podstawę wydawania danych podmiotom innym niż organy państwa.
Oznacza to, iż zniesławiony pracodawca, aby ustalić tożsamość szkalującego go internauty w pierwszej kolejności swoje kroki winien skierować do prokuratora lub sądu, którzy są organami uprawnionym do żądania od administratora forum danych użytkowników.  
 
Chcesz wiedzieć więcej? Masz pytania? 
Nie czekaj- z nami poznasz wszystkie odpowiedzi!