Bulos zapowiedział apelację do Sądu Najwyższego. Dodał, że 30-letnia Szalabi zamierza nadal prowadzić głodówkę w proteście przeciwko osadzeniu jej w areszcie administracyjnym i przemocy, którą zastosowano podczas jej aresztowania.
W ubiegłym tygodniu Szalabi została hospitalizowana. We wtorek organizacja Lekarze na rzecz Praw Człowieka informowała, że głodująca Palestynka doznaje wielkich bólów, straciła 14 kg, a jej mięśnie są w stanie zaniku.
Szalabi, członkini radykalnego ugrupowania Islamski Dżihad, spędziła ponad 2 lata w izraelskim areszcie administracyjnym; została zwolniona w październiku 2011 roku w ramach wymiany palestyńskich więźniów za izraelskiego żołnierza Gilada Szalita. Cztery miesiące później, 16 lutego, została ponownie aresztowana w swoim domu w wiosce położonej w pobliżu Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Szalabi rozpoczęła strajk głodowy zaraz po zatrzymaniu, podając jako powód brutalne i poniżające traktowanie przez żołnierzy oraz osadzenie w areszcie administracyjnym bez szansy na proces.
Zgodnie z izraelskim prawem wojskowym obowiązującym na Zachodnim Brzegu, osoba w areszcie administracyjnym nie prawa do procesu sądowego ani do zapoznania się z zarzutami i dowodami. Jeśli lokalny dowódca wojskowy uzna, że podejrzana osoba stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, może ona zostać zatrzymana na sześć miesięcy. Po tym okresie sąd wojskowy decyduje, czy przedłużyć areszt o kolejne pół roku.
Poza Szalabi strajk głodowy prowadzi według Klubu Więźniów Palestyńskich około 30 zatrzymanych izraelskich Palestyńczyków, m.in. deputowany Hamasu, a według izraelskiej administracji więziennej - 23.
W izraelskich więzieniach przebywa około 300 Palestyńczyków, wobec których zastosowano areszt administracyjny.
Na Zachodnim Brzegu i w Gazie odbyło się wiele akcji solidarnościowych z Szalabi, a w Dniu Kobiet przez Gazę przeszedł kilkusetosobowy marsz poświęcony głodującej więźniarce. Rodzice Szalabi też ogłosili strajk głodowy w geście solidarności z córką. (PAP)
klm/ ro/
11069979 arch.