Projekt połączenia w jedną trzech inspekcji: weterynaryjnej, ochrony roślin i nasiennictwa oraz jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, zgłosił jeszcze w marcu ówczesny minister Marek Sawicki.
Propozycja reorganizacji przewiduje, aby w nowej instytucji każdy inspektor powiatowy miał zamiast jednego aż trzech zastępców. Wystarczy przemnożyć cztery stanowiska przez liczbę powiatów, aby się zorientować, że do obsadzenia będzie grubo ponad 1000 etatów. Poza tym, aby zostać inspektorem, wystarczy być po studiach rolniczych lub zootechnicznych.
Planom łączenia inspekcji weterynaryjnej z innymi inspekcjami podległymi resortowi rolnictwa stanowczo sprzeciwiają się przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Weterynarii Inspekcji Weterynaryjnej. Jego przewodniczący Józef Wszeborowski uważa, że w nowej strukturze wieloosobowe, uciążliwe i zróżnicowane tematycznie kontrole mogą utrudnić właściwy nadzór nad bezpieczeństwem żywności. (PAP)
tpo/