W czerwcu francuski przewoźnik już ogłaszał, że w ramach programu oszczędnościowego Transform 2015, wdrażanego od stycznia 2012 roku, zamierza zredukować ok. 5 tys. miejsc pracy na drodze naturalnej płynności kadr oraz dobrowolnych zwolnień do końca 2013 roku.
W środę Air France ogłosiła, że nie sprosta celom finansowym na bieżący rok, co zmusza linie do kolejnych cięć miejsc pracy poprzez dobrowolne zwolnienia. Podkreślono jednocześnie, że firma będzie kontynuować politykę ograniczania wzrostu wynagrodzeń.
"Obecnie jesteśmy w okresie słabego popytu" - powiedział dyrektor generalny Air France Frederic Gagey.
Air France poinformowała, że trwają negocjacje ze związkami zawodowymi na temat planowanych cięć.
Europejskie linie lotnicze zostały dotknięte kryzysem przez niski wzrost liczby pasażerów i wysokie koszty paliwa, a także ze względu na konieczność konkurowania z tanimi przewoźnikami, takimi jak Easyjet czy Ryanair.
W 2004 roku linie Air France połączyły się z holenderskim przewoźnikiem KLM.
Po ogłoszeniu wiadomości o zwolnieniach akcje Air France KLM spadły o ponad 3 proc.