Zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że problem niskich świadczeń dotyczyć może każdego z nas. Wprawdzie organizowane przez pracodawców grupowe plany emerytalne mogą zapewnić nam dodatkowe środki na jesień życia – jednak najprawdopodobniej nie pozwolą na osiąganie dochodów porównywalnych z tymi z okresu aktywności zawodowej. Dlatego już teraz powinniśmy wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć indywidualnie oszczędzać z myślą o starości.
W tym celu dedykowane są dwa rozwiązania: IKE (Indywidualne Konto Emerytalne) oraz IKZE (Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego).
Obydwa są regulowane ustawą z 20 kwietnia 2004 r. o indywidualnych kontach emerytalnych oraz indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego. Gromadzenie środków na IKE i IKZE wiąże się z zachętami podatkowymi ze strony państwa. Wypłata środków zgromadzonych na IKE i IKZE nie podlega podatkowi od dochodów kapitałowych. Dodatkowo – na IKE mogą być przyjmowane wypłaty transferowe z PPE, co pozwala traktować je jako swoistą „indywidualną kontynuację” oszczędzania po ustaniu zatrudnienia u prowadzącego PPE pracodawcy.
Z kolei wpłaty dokonywane na IKZE można odliczyć od dochodu, w tym roku kalendarzowym, w którym zostały dokonane.
W roku 2018 limit wpłat na IKE wynosi 13 329 zł, zaś limit wpłat na IKZE wynosi 5 331,60 zł. Na pewno nie wszyscy będą mogli sobie pozwolić na pełne wykorzystanie limitów – ale na pewno warto systematycznie odkładać tyle, na ile nas stać. A otrzymaną ulgę podatkową z IKZE można ponownie zainwestować.
Dodatkowe, samodzielne oszczędzanie to sposób na zwiększenie bezpieczeństwa finansowego gdy ze względu na podeszły wiek już nie będziemy mogli pracować.
Agnieszka Łukawska
Dyrektor ds. programów emerytalnych Skarbiec TFI S.A.