Z nowego badania ADP pt. „Okiem europejskich pracowników 2018” wynika, że 35 proc. pracowników w Polsce doświadczyło dyskryminacji w miejscu pracy. To plasuje nasz kraj na 5. miejscu w Europie. Najczęstszą przyczyną dyskryminacji jest wiek - tak twierdzi jedna dziesiąta pracowników (11 proc.), natomiast 7 proc. doświadczyło dyskryminacji ze względu na płeć - w przypadku kobiet wskaźnik ten jest wyższy i sięgnął 10 proc.
Przepisy sobie a praktyka sobie
Zgodnie z zasadą równego traktowania w zatrudnieniu obowiązującą w polskim kodeksie pracy, pracodawcy są prawnie zobligowani do zapewnienia równego traktowania pracowników bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną.
Nie wszędzie jednakowo
Badanie pokazuje, że w niektórych sektorach dyskryminacja jest bardziej rozpowszechniona niż
w innych: pracownicy w sektorze kultury i sztuki są najbardziej narażeni na doświadczanie dyskryminacji (54 proc.), w podobnej sytuacji są pracownicy sektora usług finansowych (37 proc.) oraz edukacji (37 proc.). Najmniej dyskryminowani czują się pracownicy gastronomii (25 proc.) oraz branży turystycznej (28 proc.).
Włosi mają największy problem
Wśród europejskich pracowników Polska nie wypada najgorzej. Najbardziej dyskryminowani w pracy czują się Włosi (42 proc.), zaraz za nimi jest Francja, Hiszpania i Wielka Brytania (37 proc.). Polska znalazła się na 5. miejscu z wynikiem na poziomie 35 proc..
Za stary, za młody
W Polsce dyskryminacja ze względu na wiek jest najczęściej wskazywaną formą dyskryminacji w miejscu pracy. Najbardziej skarżą się osoby powyżej 55. roku życia (23 proc.), na drugim miejscu jest młode pokolenie w wieku 16-24 lata (15 proc.). Druga na liście znalazła się dyskryminacja ze względu na płeć, z którą zmaga się około 7 proc. pracowników, z czego aż 10 proc. to kobiety.
#MeeToo
– W ostatnich 12 miesiącach dyskryminacja w miejscu pracy trafiła na pierwsze strony gazet. Przede wszystkim akcja #MeeToo rzuciła światło na nierówne traktowanie, które wciąż jest obecne w przypadku wielu zawodów. Nasze badania pokazują, że problem nie ogranicza się wyłącznie do branży rozrywki i mediów. To oznacza, że należy wykonać większą pracę we wszystkich sektorach, aby upewnić się, że tego rodzaju uprzedzenia znajdą się poza schematem działania. Dlatego tak ważne jest nagłaśnianie inicjatyw, takich jak obchodzony 1 marca dzień „Zero dla Dyskryminacji – komentuje Magdalena Dacka, HR Business Partner, ADP Polska.
Nierówne płace
Powszechnie znany jest również problem związany z nierównym wynagradzaniem pracowników obejmujących te same stanowiska w danym miejscu pracy. Według wyników raportu ADP ten problem najbardziej dostrzegany jest przez pracowników większych korporacji, z których aż 31 proc. uważa, że należy podejmować działania związane z nierównością płac. Aż 26 proc. respondentów twierdzi, że należy zgłaszać te kwestie własnemu pracodawcy.
– To samo wynagrodzenie za tę samą pracę stanowi jedną z podstawowych wartości Unii Europejskiej, więc szokujące jest to, że wciąż mamy do czynienia z tego rodzaju nierównością chociażby między mężczyznami i kobietami. Wielu pracowników może uważać, że zgłaszanie różnic w wynagrodzeniu w zależności od płci nie jest potrzebne w ich organizacji, jednak fakty sugerują co innego. Regularne zgłaszanie różnic w poziomie wynagrodzenia jest strategią dzięki której, wszyscy pracodawcy stawią czoła od dawna zakorzenionym uprzedzeniom, które mogą występować w miejscu pracy oraz podejmą się walki z tym problemem – dodaje Magdalena Dacka.
O badaniach
Raport „The Workforce View in Europe 2018” bada postawy pracowników wobec przyszłości pracy. Badanie dla ADP zostało przeprowadzone przez niezależną agencję badań rynku Opinion Matters w sierpniu 2017 roku. Próba badawcza składała się z 9 908 pracujących dorosłych w ośmiu krajach w Europie: we Francji, Niemczech, Włoszech, Holandii, Polsce, Hiszpanii, Szwajcarii i Zjednoczonym Królestwie.