W niedzielę, 20 września, zakończył się okres wypłaty dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla rodziców dzieci z powodu zamknięcia żłobka, przedszkola, klubu dziecięcego czy szkoły. A także tych, których dzieci nie mogły pójść do placówki z uwagi na obostrzenia epidemiczne. Do zasiłku uprawnieni byli też rodzice dzieci do lat 16 z orzeczeniem o niepełnosprawności i do 18 roku życia – przy znacznym stopniu niepełnosprawności, a także osób do 24 roku życia, gdy w grę wchodziła potrzeba ustawicznego kształcenia.

W poniedziałek wielu rodziców było w stanie zawieszenia, oczekując na wydanie rozporządzenia, które przedłuży możliwości pobierania tego zasiłku po 20 września. Były takie zapowiedzi, ale dziś już wiadomo, że rozporządzenia rząd nie wyda.

 

Cena promocyjna: 170 zł

|

Cena regularna: 170 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Rozporządzenia w Dzienniku Ustaw póki co nie ma

Jeszcze wczoraj ważyły się losy dodatkowego zasiłku opiekuńczego.  Obowiązujące rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie określenia dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego w celu przeciwdziałania COVID-19, które przewidywało wypłatę dodatkowego zasiłku opiekuńczego w okresie od 1 do 20 września, przestało bowiem obowiązywać w niedzielę. Według naszych nieoficjalnych informacji, sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Jeszcze w piątek rząd skłaniał się ku możliwości przedłużenia okresu wypłacania tego świadczenia w nowym rozporządzeniu. Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawiła się nawet z datą 16 września 2020 r. zakładka dotycząca projektu rozporządzenia mającego na celu przedłużenie okresu wypłaty tego zasiłku dla rolników, przygotowanego przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi, ale dotąd projektowi temu nie został nadany numer w wykazie prac legislacyjnych rządu.  

W poniedziałek, 21 września, jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć ze źródeł zbliżonych do ZUS, wszystko wskazywało na to, że zasiłek nie zostanie jednak przedłużony.  Od razu więc wysłaliśmy pytania do Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Dziś, czyli we wtorek, dostaliśmy odpowiedź. Ministerstwo poinformowało nas, że „rodzice zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa mogą korzystać z zasiłku opiekuńczego na ogólnych zasadach -  limit 60 dni w roku kalendarzowym. Zasiłek opiekuńczy w wymiarze 60 dni w roku (łącznie na wszystkie dzieci) przysługuje również w przypadku choroby dziecka w wieku do ukończenia 14 roku życia”.
Jak dalej informuje MRPiPS, w przypadku dzieci niepełnosprawnych, które ukończyły 14 lat, legitymujących się orzeczeniem znacznym stopniu niepełnosprawności lub wymagających opieki w związku z ograniczona możliwością samodzielnej egzystencji, zasiłek opiekuńczy, w wymiarze 30 dni, przyznawany jest do 18 roku życia. - Na tych samych zasadach, zasiłek ten przysługuje również m.in. w przypadku gdy rodzic stale opiekujący się dzieckiem o znacznym stopniu niepełnosprawności lub wymagającym opieki w związku z ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji nie może zapewnić opieki dziecku np. na skutek choroby – podkreśla resort pracy.

Sprawdź w LEX: Czy zakaz obecności w szkole z objawami infekcji pozwala na wystawianie zwolnień i opieki nad dzieckiem na okres do wyzdrowienia? >

Szkopuł jednak w tym, że 60-dniowy zasiłek opiekuńczy, do korzystania z którego zachęca Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, nie jest tak dostępny, jak to było z dodatkowym zasiłkiem opiekuńczym. Zasiłek opiekuńczy, o którym mowa w art. 32 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, przysługuje w wymiarze 60 dni rocznie ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad: dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat w przypadku m.in. nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza.

Sprawdź w LEX: Na ile dni wprzód może być wystawione zaświadczenie lekarskie z tytułu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem do lat 8? >

Pamiętać jednak należy, że za nieprzewidziane zamknięcie żłobka, przedszkola lub szkoły, do których uczęszcza dziecko uważa się takie zamknięcie tych placówek, o którym ubezpieczony został zawiadomiony w terminie krótszym niż 7 dni przed dniem ich zamknięcia. W praktyce oznacza to, że w sytuacji powiadomienia rodzica na co najmniej 7 dni lub samodzielnej decyzji o pozostawieniu dziecka w domu zasiłek ten nie będzie przysługiwał. Rodzicom pozostaje więc łączenie pracy zdalnej (o ile będzie dopuszczona przez pracodawcę) z opieką nad dzieckiem oraz prób skorzystania ze zwolnienia L4 w celu pozostania pracującego rodzica w domu. Ewentualnie skorzystanie z urlopu wypoczynkowego, o ile im jeszcze przysługuje.

 


Wątpliwa podstawa prawna

O tym, że jest problem z  dodatkowym zasiłkiem opiekuńczym, a dokładnie z podstawą prawną do wydania przez Radę Ministrów rozporządzenia wydłużającego okres jego wypłaty już pisaliśmy. Okazuje się bowiem, że od 5 września obowiązują dwa znowelizowane brzmienia art. 36 ust. 1 ustawy w sprawie COVID-19  (a jedno nawet z mocą obowiązującą od 4 września), które w sposób sprzeczny uregulowały kwestie istnienia dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Według jednej nowelizacji art. 4 i 4a tej ustawy, w których został uregulowany dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla rodziców, także będących rolnikami, już nie obowiązuje, według drugiej – obowiązuje.

Czytaj więcej: Wpadka legislacyjna - jedna nowelizacja daje zasiłek opiekuńczy, druga zabiera>>