Pracownik zatrudniony od lutego poinformował pracodawcę w dniu 11 czerwca, że w okresie od dnia 14 do 28 czerwca planuje wyjazd. Urlop nie został wypisany do karty urlopowej i pracodawca nie wyraził na niego zgody. W dniu 4 lipca 2010 r. pracownik dostarczył zwolnienie lekarskie za okres od 1 do 3 lipca 2010 r. Pracodawca w dniu 1 lipca wysłał pracownikowi pismo, w którym zagroził wypowiedzeniem umowy o pracę w razie nieusprawiedliwienia nieobecności w ciągu 3 dni.
Czy pracodawca ma prawo wypowiedzieć pracownikowi umowę w trybie art. 52 § 2 k.p.?
Samowolne skorzystanie z urlopu, bez uzgodnienia z pracodawcą zwłaszcza, gdy faktyczna nieobecność przekracza wymiar urlopu możliwy do wykorzystania, może być przesłanką do zastosowania art. 52 k.p.
Zgodnie z art. 52 § 1 k.p. pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie:
- ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych,
- popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem,
- zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.
Jednakże rozwiązanie umowy o pracę nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.
W orzecznictwie samowolne opuszczanie miejsca pracy lub nie uzgodnione z pracodawcą wykorzystanie urlopu jest uznawane za uzasadnioną przyczynę rozwiązania umowy o pracę z winy pracownika. W wyroku z dnia 7 lutego 2008 r. (II PK 162/07, LEX nr 448151) Sąd Najwyższy stwierdził, że "zachowanie pracownika polegające na opuszczeniu miejsca pracy, po wystosowaniu żądania urlopu po kilku godzinach świadczenia pracy w tym właśnie dniu, należy traktować jako bezprawne, tj. naruszające podstawowy obowiązek pracowniczy w postaci konieczności przestrzegania ustalonego u pracodawcy czasu pracy." Jeżeli pracownik udał się samowolnie na urlop, co do zasady istnieją podstawy do rozwiązania z nim umowy. Złożenie oświadczenia musi nastąpić w ciągu 30 dni od momentu, kiedy pracodawca dowiedział się o przyczynie uzasadniającej rozwiązanie umowy.
Przy tym "zakład pracy może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika także w czasie jego urlopu, albo innej usprawiedliwionej nieobecności w pracy." (orzeczenie SN z dnia 27 września 1983 r. I PRN 108/83, LEX nr 14620.
W przedmiocie daty złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 6 października 1998 r. (III ZP 31/98, OSNP 1999, nr 3, poz. 80). Zdaniem SN "pisemne oświadczenie woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia nie musi wskazywać terminu ustania stosunku pracy, który to skutek następuje zawsze w dacie dojścia oświadczenia do adresata w sposób umożliwiający mu realne zapoznanie się z jego treścią. Złożenie oświadczenia ze wskazaniem terminu przypadającego przed tą datą nie jest więc naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie (art. 56 § 1 k.p.)." Datą rozwiązania umowy będzie zatem dzień kiedy oświadczenie dotrze do pracownika.
Jednak w wyroku SN z dnia 22 września 1999 r. (I PKN 270/99, OSNP 2001, nr 2, poz. 40) uznano, że "opóźnienie usprawiedliwienia nieobecności w pracy w zasadzie nie powinno być traktowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracownika (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.)."