Wniosek o odrzucenie ustawy zgłosił w imieniu mniejszości komisji Budżetu i Finansów Publicznych senator Henryk Cioch (PiS).
Ustawa okołobudżetowa przewiduje wyrównanie dopłat do wynagrodzeń na otwartym i chronionym rynku pracy - do wszystkich firm zatrudniających niepełnosprawnych pracowników trafi dofinansowanie w tej samej wysokości. Oznacza to zmniejszenie dopłat w zakładach pracy chronionej. Według Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych - średnio o 30 proc.
W ustawie przewidziano, iż w przypadku osób o umiarkowanej niepełnosprawności wsparcie wyniesie 1125 zł, dofinansowanie do miejsc pracy dla niepełnosprawnych w stopniu lekkim wyniesie 450 zł, a w stopniu znacznym - 1800 zł. Ogólna kwota wsparcia dla zatrudnienia osób niepełnosprawnych ma wynieść 3 mld 160 mln zł.
W przypadku pracowników niepełnosprawnych z chorobą psychiczną, upośledzeniem umysłowym, całościowymi zaburzeniami rozwojowymi lub epilepsją oraz niewidomych kwota dofinansowania zwiększy się o 600 zł (wcześniej - 40 proc. minimalnego wynagrodzenia).
Zgodnie z ustawą zmiany dotyczące zrównania dopłat do wynagrodzeń na otwartym i chronionym rynku pracy wejdą w życie z 3-miesięcznym vacatio legis, czyli 1 kwietnia 2014 r. Pozostałe przepisy - 1 stycznia 2014.
Do tej pory dopłaty odnosiły się do kwot minimalnego wynagrodzenia i wynosiły 180 proc., 100 proc. i 40 proc. - w zależności od stopnia niepełnosprawności pracownika.
"Osoby niepełnosprawne o najgłębszym stopniu niepełnosprawności są zatrudniane głównie w zakładach pracy chronionej, np. w spółdzielniach inwalidzkich czy socjalnych. Takie osoby nie mają szans uzyskania zatrudnienia w zakładach na otwartym rynku pracy nawet przy dopłatach" - mówił Cioch.
"Otrzymałem petycję, że ta zmiana może doprowadzić do upadłości spółdzielczości inwalidzkiej w Polsce" - dodał. Przypomniał, że zakłady pracy chronionej mają również określone obowiązki, np. zajmują się rehabilitacją społeczną osób niepełnosprawnych.
Jego zdaniem tego typu zmiany nie powinny być prowadzone w ten sposób. "Jest to niepoprawne legislacyjne, ewentualnie w drodze odrębnej legislacji powinna być ta ustawa zmieniona" - mówił.
Zdaniem Mieczysława Augustyna (PO) należy przemyśleć obowiązujący w Polsce system dopłat, ponieważ nie jest on już efektywny. "Jeśli jest tak, że dopłaty rosną, a zatrudnienie osób z niepełnosprawnościami nie - a tak jest w zakładach pracy chronionej - to coś jest nie tak" - podkreślił. Przypomniał, że Komisja Europejska pracuje nad zapisami, które ograniczą możliwość dotowania miejsc pracy w takim stopniu, jak to ma miejsce obecnie w Polsce.
Wiceminister finansów Hanna Majszczyk podkreśliła, że obecna wersja tych zmian jest przedyskutowana i uwzględnia tendencje w zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Zaznaczyła, że dla zakładów pracy chronione dalej będą obowiązywać rożne preferencyjne zasady np. w zakresie przepisów podatkowych. Przypomniała, że w ostatnich latach obserwujemy stały wzrost zatrudniania niepełnosprawnych głownie na otwartym rynku pracy. Jej zdaniem otwarty rynek pracy pomaga w integracji skuteczniej niż zatrudnienie w zakładach pracy chronionej.
Przypomniała, że pracownicy z niepełnosprawnościami w dalszym ciągu będą dotowani, więc atrakcyjni dla każdego pracodawcy, bez względu na to, że dofinansowanie będzie niższe niż w tym roku.
Zapewniła, że rząd nie obawia się zwolnień pracowników z niepełnosprawnościami i upadku zakładów pracy chronionej w związku z tymi zmianami.
Pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Jarosław Duda przypomniał, że ponad 62 proc. osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, które pracują, znalazło zatrudnienie na otwartym rynku pracy. Dodał, że bardziej niż o zakłady pracy chronionej boi się o płynność finansową Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - że pracodawcy na tyle chętnie będą zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami, że kwota dopłat się zwiększy, a wpływy PFRON się zmniejszą.
Ponieważ podczas debaty senatorowie zgłosili poprawki do ustawy, ponownie zajmie się nią komisja.
Duda zapowiedział, że żadna z zaproponowanych poprawek nie zostanie zaakceptowana przez rząd.
Dofinansowania do miejsc pracy osób z niepełnosprawnościami wypłaca PFRON. Przychodami PFRON są głównie środki pochodzące z obowiązkowych miesięcznych wpłat pracodawców, którzy w swoich zakładach zatrudniają zbyt małą liczbę osób niepełnosprawnych (poniżej 6 proc.), jest to ok. 4 mld zł.