Chodzi o tzw. numery PPS uprawniające do legalnego zatrudnienia. Ich liczba zmniejszyła się w drugim półroczu 2008 r. o 53 proc. w porównaniu z analogicznym półroczem 2007 r. - wynika z danych rządowych, na które powołuje się „The Irish Times".
Skala spadku liczby noworejestrujących się Polaków za drugie półrocze ub.r. przewyższa średnią spadku dla wszystkich obywateli dziesięciu postkomunistycznych krajów akcesyjnych, która w tym samym okresie wyniosła 47 proc.
Od początku lipca do końca grudnia ub.r. imigrantom z krajów akcesyjnych wydano 33,2 tys. numerów PPS umożliwiających odprowadzanie składek ubezpieczenia socjalnego, wpłaty na fundusz emerytalny i ustalenie statusu pracownika na rynku pracy.
W całym 2008 r. wydano 42554 numerów PPS. Grudzień ub.r. był miesiącem, w którym Polacy uzyskali najniższą liczbę numerów PPS od maja 2004 r., gdy otwarto rynek pracy dla obywateli z nowoprzyjętych państw Europy Centralnej i Wschodniej.
Polacy są jednak wciąż największą grupą obcokrajowców, którzy w 2008 r. uzyskali numery PPS. Na drugim miejscu są Brytyjczycy, którym wydano 12285 numerów. Wśród obywateli krajów akcesyjnych na drugim miejscu za Polakami są Litwini (6443 numerów).
Dane wskazują, że największy napływ imigrantów z dziesięciu nowych, postkomunistycznych krajów akcesyjnych do Irlandii wystąpił w 2006 r., kiedy wyniósł blisko 139 tys. W 2008 r. imigrantów z tych krajów było o 53 proc. mniej w porównaniu ze szczytem z 2006 r.
Irlandzka metodologia oparta na liczbie numerów PPS uważana jest za bardziej wiarygodną od brytyjskiej, która za punkt wyjścia bierze liczbę nowoprzybyłych pracowników rejestrujących się w MSW (tzw. system WRS, Workers Registration Scheme), ale nie uwzględnia osób, które pracują bez numeru PPS, lub pracowników sezonowych, odnawiających numer uzyskany podczas wcześniejszego pobytu.
Skala spadku liczby noworejestrujących się Polaków za drugie półrocze ub.r. przewyższa średnią spadku dla wszystkich obywateli dziesięciu postkomunistycznych krajów akcesyjnych, która w tym samym okresie wyniosła 47 proc.
Od początku lipca do końca grudnia ub.r. imigrantom z krajów akcesyjnych wydano 33,2 tys. numerów PPS umożliwiających odprowadzanie składek ubezpieczenia socjalnego, wpłaty na fundusz emerytalny i ustalenie statusu pracownika na rynku pracy.
W całym 2008 r. wydano 42554 numerów PPS. Grudzień ub.r. był miesiącem, w którym Polacy uzyskali najniższą liczbę numerów PPS od maja 2004 r., gdy otwarto rynek pracy dla obywateli z nowoprzyjętych państw Europy Centralnej i Wschodniej.
Polacy są jednak wciąż największą grupą obcokrajowców, którzy w 2008 r. uzyskali numery PPS. Na drugim miejscu są Brytyjczycy, którym wydano 12285 numerów. Wśród obywateli krajów akcesyjnych na drugim miejscu za Polakami są Litwini (6443 numerów).
Dane wskazują, że największy napływ imigrantów z dziesięciu nowych, postkomunistycznych krajów akcesyjnych do Irlandii wystąpił w 2006 r., kiedy wyniósł blisko 139 tys. W 2008 r. imigrantów z tych krajów było o 53 proc. mniej w porównaniu ze szczytem z 2006 r.
Irlandzka metodologia oparta na liczbie numerów PPS uważana jest za bardziej wiarygodną od brytyjskiej, która za punkt wyjścia bierze liczbę nowoprzybyłych pracowników rejestrujących się w MSW (tzw. system WRS, Workers Registration Scheme), ale nie uwzględnia osób, które pracują bez numeru PPS, lub pracowników sezonowych, odnawiających numer uzyskany podczas wcześniejszego pobytu.