Od soboty, 18 kwietnia, obowiązuje art. 73 pkt. 20 lit. c) nowelizacji ustawy o COVID-19, powszechnie zwanej specustawą. Zmienia on brzmienie art. 15g ust. 16. Przepis ten w nowym kształcie zakłada, że świadczenia na rzecz ochrony miejsc pracy wypłacane ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dofinansowanie wynagrodzenia pracowników objętych przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy (czyli tzw. postojowe) przysługują przez łączny okres 3 miesięcy, przypadających od miesiąca złożenia wniosku.
Czytaj w LEX: Tarcza antykryzysowa – zasady i ocena rozwiązań dla przedsiębiorców >
- Mój klient wystąpił o postojowe za niepełny miesiąc. W odpowiedzi telefonicznie urzędniczka wojewódzkiego urzędu pracy poinformowała nas, że albo poprawimy wniosek, albo zostanie on odrzucony, bo – jak powiedziała – zgodnie z wytycznymi ministerstwa, dofinansowanie nie należy się za okresy krótsze, niż miesiąc. Ostrzegła przy tym, że jeśli w ciągu tego miesiąca przedsiębiorca "cofnie" pracownika do pracy, choćby na jeden dzień, to będzie musiał zwrócić całą kwotę dofinansowania, jaką otrzymał – opowiada pełnomocnik przedsiębiorcy z południa Polski, prosząc o anonimowość ze względu na dobro swojego klienta.
Czytaj w LEX: Pomoc udzielana z FGŚP przedsiębiorcom w związku z epidemią >
Cena promocyjna: 51.74 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Jak liczyć 3 miesiące
Jak wspomnieliśmy, od 18 kwietnia obowiązuje zmieniony art. 15 ust. 16 ustawy w sprawie COVID-19. Ustawodawca zmienił termin przyznawania świadczenia. Od wejścia znowelizowanych przepisów w życie, świadczenia na ochronę miejsc pracy, finansowane z FGŚP, przysługują przez łączny okres 3 miesięcy, przypadających od miesiąca złożenia wniosku.
Natomiast wcześniejsze, obowiązujące do 17 kwietnia, brzmienie art. 15g ust. 16 ww. ustawy mówiło o 3 miesiącach przypadających od daty złożenia wniosku.
Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, nie tylko poprzednie brzmienie ust. 16, ale nawet i obecne - nie daje wojewódzkim urzędom pracy prawa do odmawiania przyznania dofinansowania za okres krótszy niż miesiąc kalendarzowy.
Czytaj w LEX: Wynagrodzenie pracowników objętych przestojem ekonomicznym lub obniżonym wymiarem czasu pracy >
- Ani z jednego, ani z drugiego brzmienia przepisu nie wynika, aby musiały to być okresy pełnych miesięcy. Ustawa daje pracodawcom możliwość wprowadzenia przestoju/obniżenia wymiaru czasu pracy pracowników na część miesiąca i złożenie wniosku o dofinansowanie co do odpowiedniej liczby dni/tygodni. Co więcej, jest to uzasadnione biznesowymi potrzebami pracodawców i celem ustawy. Celem tym jest zachowanie miejsc pracy – nie zawsze wymaga to wprowadzania przestoju czy obniżania wymiaru czasu pracy na pełne miesiące – mówi Robert Stępień, radca prawny, partner w kancelarii PCS Paruch Chruściel Schiffter. Przeciwnie, jak twierdzi, bardzo często wystarczające jest podjęcie takich działań w węższym zakresie. Zwłaszcza - biorąc pod uwagę nieprzewidywalność i zmienność okoliczności związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Czytaj w LEX: Kiedy pracodawca powinien zawrzeć z pracownikami porozumienie oraz złożyć wniosek o dofinansowanie do wynagrodzeń? >
W opinii mec. Stępnia, trudno wymagać od pracodawców, aby przewidywali swoje potrzeby z wyprzedzeniem miesiąca, a z drugiej strony - nakładać na pracowników dalej idące ograniczenia, niż to konieczne. - Odmawianie dofinansowania na okresy tygodniowe czy w przypadku odwołania pracownika z przestoju na jeden lub kilka dni w miesiącu - jest zaprzeczeniem celu, jakiemu mają służyć te przepisy. Wszak sama ustawa przewiduje tryb zgłoszenia (w terminie 7 dni) zmiany okoliczności mających wpływ na wysokość dofinansowania - uważa mec. Stępień. Według niego dotyczy to m.in. takich sytuacji, gdy z jakichś powodów trzeba odwołać pracownika z przestoju na kilka dni w miesiącu. - Nie zmienia to faktu, że w pozostałych dniach/tygodniach przestój obowiązuje, a wypłata dofinansowania jest w pełni uzasadniona – dodaje.
Zdaniem dr hab. Moniki Gładoch, prof. UKSW, radcy prawnego, interpretacja stosowana przez urzędy pracy jest wykładnią zawężającą prawo przedsiębiorców, a zarazem wykładnią prawotwórczą. - Przecież w żadnym miejscu ustawy nie jest wymagane, aby okres przestoju wynosił nie mniej niż miesiąc – podkreśla prof. Gładoch.
Co więcej, zaznacza, że zgodnie z art. 15 g ust. 14 pkt. 3 ustawy, w porozumieniu zbiorowym zawartym pomiędzy pracodawcą a związkami zawodowymi (lub przedstawicielami pracowników) - określa się co najmniej okres, przez jaki obowiązują rozwiązania dotyczące przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy. - Tym samym urzędy w sposób nieuprawniony ograniczają wolność rokowań partnerów społecznych – mówi prof. Gładoch. I dodaje: - Warto przypomnieć, że jest to zasada konstytucyjna. Pomijam skutek wykładni dla samych pracowników. Przecież w interesie zatrudnionych jest wprowadzenie jak najkrótszego przestoju ekonomicznego, podczas którego pracownicy tracą część wynagrodzenia za pracę.
- Kwestia, od kiedy przysługuje świadczenie, dofinansowanie - od początku budziła kontrowersje. Pierwotnie przewidziane w ustawie rozwiązanie „od daty złożenia wniosku” było problematyczne, bo porozumienia były zawierane i wdrażane od 1 kwietnia 2020 r. a wnioski składane w kolejnych dniach kwietnia. Stąd zrozumiałe było wyjście naprzeciw i przyjęcie interpretacji, że w takich okolicznościach dofinansowanie może przysługiwać od początku miesiąca. Po zmianie, ustawa stwierdza, że świadczenia przysługują od miesiąca złożenia wniosku. Wydaje się jednak konieczne dopowiedzenie, że nie wcześniej niż w dniu wprowadzenia przestoju czy obniżonego wymiaru czasu pracy – twierdzi Robert Lisicki, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan. Zwraca uwagę na art. 15g ust. 14 pkt. 3 specustawy, który – jego zdaniem – pozostawia swobodę pracodawcy i związkom zawodowym w ustalaniu okresu, przez jaki obowiązują rozwiązania dotyczące przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy. – Uważamy, że ustawa nie ogranicza prawa przedsiębiorców do ustalania przestoju na okres krótszy niż miesiąc kalendarzowy – zaznacza Robert Lisicki. Ustawa, jak zaznacza, stwierdza jedynie, że dofinansowanie przysługuje przez łączny okres 3 miesięcy.
Jak poinformowało nas Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zgodnie z art. 15g ust. 16 świadczenia przysługują przez łączny okres 3 miesięcy przypadających od miesiąca złożenia wniosku. Wskazane jest więc, jak twierdzi resort, składanie wniosków na okresy miesięczne do 3 miesięcy maksymalnie. - Nie można zawrzeć, umowy na część miesiąca, okresem rozliczeniowym dla wypłaty wynagrodzenia jest miesiąc kalendarzowy – twierdzi MRPiPS.
To jednak nie jedyna niemiła niespodzianka, która spotka przedsiębiorców ubiegających się o postojowe. Druga, która w praktyce może okazać się dla nich bardziej dotkliwa, to brak procedury odwoławczej, gdy urząd odmówi udzielenia dofinansowania.
Cena promocyjna: 51.74 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Wniosek bez trybu odwoławczego
- Dofinansowanie odbywa się na podstawie zawartej umowy, nie ma więc decyzji administracyjnej – poinformował serwis Prawo.pl resort pracy.
Tym samym potwierdził, że przepisy ustawy w sprawie COVID-19 nie przewidują możliwości odwołania się od odmowy przyznania postojowego.
- To jest procedura cywilna. Oznacza pełną uznaniowość. Prawa do sądu raczej tu nie ma. Co najwyżej można pisać do starosty albo ministra – słyszymy w jednym z powiatowych urzędów pracy.
- Pracodawcy zdecydowanie powinni mieć możliwość złożenia odwołania od decyzji urzędu. Decyzje w kwestii dofinansowań nie mogą być podejmowane na zasadzie uznaniowości. Ustawa antykryzysowa określa wyraźne kryteria, od których uzależnione jest przyznanie dofinansowania. Stosowanie tych kryteriów przez wojewódzkie urzędy pracy powinno podlegać weryfikacji – zaznacza mec. Robert Stępień.
Sprawdź w LEX: Czy wynagrodzenie po obniżeniu wymiaru czasu pracy w związku z tarczą antykryzysową może być niższe niż minimalne? >
- Od odmowy zawarcia umowy musi przysługiwać procedura odwoławcza. To, że umowa o dofinansowanie odsyła do kodeksu pracy jest bez znaczenia – mówi prof. dr hab. Arkadiusz Sobczyk, radca prawny i partner w kancelarii Sobczyk i Współpracownicy, wykładowca w Katedrze Prawa Pracy i Polityki Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak zaznacza, zawarcie umowy poprzedza rozpatrzenie wniosku przedsiębiorcy opartego na prawie. - Odmowa zawarcia umowy jest aktem administracyjnym, a w moim przekonaniu wręcz decyzją administracyjną. Rozstrzyga bowiem o prawie przyznanym przez ustawę. Zresztą wcale nie jest oczywistym, czy sama umowa jest umową prawa cywilnego czy też prawa publicznego, ale to akurat nie ma tu znaczenia – podkreśla prof. Arkadiusz Sobczyk.
Sprawdź również książkę: Kodeks pracy. Wynagrodzenia, urlopy i czas pracy. Pracownicze plany kapitałowe. Ochrona zatrudnienia i świadectwa pracy. Organizacje pracodawców, zwią >>
Zmiana reguł w trakcie gry
Co ważne, w myśl art. 114 nowelizacji specustawy, do umów o wypłatę świadczeń postojowych i środków z FGŚP (czyli art. 15g zmienionego ww. art. 73), zawartych do dnia wejścia w życie ustawy, stosuje się art. 15g tej ustawy w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą. Oznacza to, że także do umów zawartych przed 18 kwietnia zastosowanie będą miały przepisy obowiązujące po 18 kwietnia.
Na uwagę zasługuje też art. 73 pkt. 69 noweli, który zmienia z kolei art. 36 ustawy o COVID-19. Zgodnie z nowy brzmieniem ww. art. 36 ust. 4, przepisy art. 15g tracą moc po upływie 180 dni od dnia wejścia w życie ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Oznacza to, że to świadczenie postojowe skończy się po upływie 180 dni, czyli pod koniec września.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.