Informacja o wynagrodzeniu w ofercie pracy jest jedną z tych, których najbardziej brakuje osobom szukającym zatrudnienia – przyznało tak 52% zapytany przez serwis Pracuj.pl.

Taka wzmianka to jednak nadal rzadkość w ogłoszeniach zamieszczanych przez polskich pracodawców, występująca głównie w ofertach dla szczególnie poszukiwanych specjalistów. W I kwartale 2011 w serwisie Pracuj.pl niemal połowa wszystkich ofert z wynagrodzeniami skierowana była do specjalistów IT. W tej chwili niewielki procent ogłoszeń publikowanych w serwisie Pracuj.pl stanowią oferty, w których podana jest wysokość wynagrodzenia, ale co ważne z kwartału na kwartał jest ich więcej. W I kwartale 2010 roku taka informacja pojawiła się w 435 ogłoszeniach, a rok później było ich prawie 1000, czyli ponad dwukrotnie więcej. Częściej informację o zarobkach podają pracodawcy zagraniczni, dla których informowanie kandydatów o wszystkich warunkach zatrudnienia jest już standardem. W przypadku niektórych krajów, na przykład Wielkiej Brytanii, jest to tradycja sięgająca co najmniej lat 60-tych. Michael Dembiński, Head of Policy w Brytyjsko-Polskiej Izbie Handlowej, zauważa, że kiedyś w Polsce swobodniej mówiło się o pensjach niż na Wyspach, gdzie od wieków stosuję się zasadę, że „dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają”. Jednak, od momentu transformacji, w naszym kraju ten temat stał się totalnym tabu w przypadku wszystkich stanowisk. Podczas gdy na Wyspach o zarobkach na niższych i średnich stanowiskach rozmawia się w sposób otwarty. – Jak wynika z naszych obserwacji, na ogłoszenia z podanym wynagrodzeniem spływa więcej aplikacji niż na ogłoszenia bez propozycji płacy. Takie oznaczenie oferty powoduje też, że odpowiedzą na nią głównie Ci kandydaci, którzy są skłonni zaakceptować warunki pracodawcy, a to może ułatwić żmudny proces selekcji kandydatur – mówi Przemysław Gacek, szef Pracuj.pl.

Źródło: HRnews/pracuj.pl, 16 maja 2011 r.