Cytowane rozstrzygnięcie zapadło w sprawie, w której pracownik zatrudniony na stanowisku przecinacza złomu uległ wypadkowi przy pracy. Schodząc z kontenera, do którego ładował zakupiony przez pracodawcę złom, stracił równowagę i spadł na betonową posadzką, wskutek czego złamał nogę i doznał poważnego uszkodzenia kręgosłupa.
Wytoczone przez poszkodowanego powództwa o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia w związku z opisanym wypadkiem przy pracy zostały uwzględnione przez sądu obu instancji. W szczególności nie przekonały ich argumenty pozwanego pracodawcy, który utrzymywał, że powód swoim zachowaniem, w szczególności poprzez naruszenie przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia wskutek rażącego niedbalstwa, przyczynił się do zaistnienia opisanego zdarzenia. Podkreślono jednocześnie, że do obowiązków pozwanego, jako pracodawcy należało zapewnienie prawidłowych i bezpiecznych warunków pracy. Tymczasem nie zagwarantował on podwładnemu ani środków ochrony indywidualnej, odpowiedniego dojścia do kontenera, ani koniecznego oświetlenia na stanowisku pracy. Uzasadniało to, w ocenie sądów I i II instancji, stwierdzenie, że zaistniały podstawy faktyczne i prawne uznania odpowiedzialności pozwanego za zaistniały wypadek i jego skutki.
W skardze kasacyjnej pracodawca wywodził m.in., że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwalał na ustalenie w sposób prawidłowy, czy zdarzenie, któremu uległ powód, było wypadkiem przy pracy. W szczególności nie wystarcza do tej oceny – przychylny dla poszkodowanego – protokół powypadkowy. W ocenie pracodawcy nie ustalono w tym dokumencie, że przyczyną wypadku nie było nieprzestrzeganie przez niego jakichkolwiek przepisów prawa pracy, w szczególności zasad bhp lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia. Według niego konieczne było zasięgnięcie wiadomości specjalnych biegłego w celu wyjaśnienia okoliczności faktycznych i rozpoznania istoty sprawy.
Zarzutu tego nie podzielił Sąd Najwyższy, przypominając, że biegłych powołuje się w związku z dowodzeniem faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i tylko w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych. Natomiast ustalenie, czy zdarzenie było wypadkiem przy pracy nie należy do sfery faktów. Kwalifikacja zdarzenia w kategoriach wypadku przy pracy następuje na podstawie przesłanek określonych przez ustawę z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) jest oceną prawną, która należy do kompetencji sądu, a nie biegłego. Rolą biegłego nie jest komunikowanie sądowi spostrzeżeń o okolicznościach faktycznych sprawy (jak czynią to świadkowie czy strony), ale wypowiedzenie się, co do tych okoliczności na podstawie swych wiadomości fachowych i doświadczenia zawodowego, wobec czego ustalenie, czy powód wytworzył sytuację wypadkową i przyczynił się do zajścia nie mogło nastąpić za pomocą dowodu z opinii biegłego ds. bhp.
Więcej na ten temat w Serwisie BHP.