Senatorowie zaproponowali zmianę z której wynika, że chroniony pracownik zatrudniony na umowę o pracę na czas określony będzie mógł w razie zwolnienia z pracy z naruszeniem przepisów dochodzić przed sądem również przywrócenia do pracy, czyli tak jak pracownicy zatrudnieni na czas nieokreślony.
W swoim orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął, że szczególna ochrona trwałości stosunku pracy związkowców wynikająca z art. 32 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych odnosi się do wszystkich stosunków pracy bez względu na podstawę ich nawiązania (umowa o pracę, powołanie, mianowanie, wybór, spółdzielcza umowa o pracę). Nie ma znaczenia, czy stosunek pracy został nawiązany na czas nieokreślony, czy też na czas określony, ani też w jakim wymiarze czasu pracy pracownik jest zatrudniony. Ochrona z art. 32 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych ma wsparcie w art. 3 tej ustawy. Stanowi on, że nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do związku zawodowego lub pozostawania poza nim albo wykonywania funkcji. Chodzi o to, by związkowcy mogli faktycznie bronić praw pracowników, ich interesów zawodowych i socjalnych. Związkowcy są często narażeni na konflikty z pracodawcą, co z kolei powoduje niekorzystne dla nich konsekwencje. Z tego powodu ustawodawca nie różnicował tej ochrony np. ze względu na podstawę stosunku pracy, jednak mimo to pracownikom, w razie bezprawnego rozwiązania stosunku pracy, przysługuje różny zakres żądań.
Zdaniem Trybunału, ochrona trwałości stosunku pracy, poprzez przywrócenie do pracy, umożliwia działaczom prowadzenie działalności związkowej, a w konsekwencji realizację prawa do zrzeszania się w związki zawodowe. Dlatego uznał, że ograniczony zakres ich roszczeń do odszkodowania, z pominięciem przywrócenia do pracy, jest niekonstytucyjne.
Senatorowie proponują w swoim projekcie wzmocnienie również pozycji pracowników na umowach terminowych, którzy korzystają z innych rodzajów ochrony przed zwolnieniem. Chodzi o kobiety w ciąży i na urlopie macierzyńskim, a także ojca korzystającego z urlopu macierzyńskiego. Obecnie, w razie ich bezprawnego zwolnienia przysługują im takie same ograniczone roszczenia jak związkowcom.
Jeśli Sejm uchwali senacką propozycję zmiany w kodeksie pracy będą traktowani jak zatrudnieni na czas nieokreślony, co wiąże się z możliwością żądania przywrócenia na dotychczasowe stanowisko pracy i wypłaty wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w czasie procesu.