Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2006 r. sygn. akt I PK 165/06, orzekł, iż do celów postępowania w sprawach ze stosunku pracy nie jest konieczne ustalenie ściśle określonego stężenia alkoholu we krwi pracownika. Stan nietrzeźwości pracownika w czasie pracy może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi. Badanie alkomatem nie jest konieczne.
Sprawa, którą zajmował się Sąd Najwyższy dotyczyła pracownika zatrudnionego na stanowisku maszynisty pojazdu trakcyjnego. W trakcie rutynowej kontroli zostało stwierdzone, iż pracownik jest nietrzeźwy, co dwukrotnie potwierdził pomiar wykonany alkomatem. Należy dodać, iż alkomat, którym wykonano badanie nie miał wymaganego atestu, który przecież potwierdza poprawność działania alkomatu czyli przewidzianą przez producenta i dopuszczona przez Główny Urząd Miar niedokładność pomiarową występującą w sprawnym technicznie alkomacie. Pomiar został zakwestionowany przez pracownika wskutek czego na miejsce zdarzenia została wezwana policja. Należy jednak dodać, iż zanim dojechał radiowóz policyjny pracownik oddalił się z miejsca zdarzenia. Jednakże po około dwóch godzinach pracownik stawił się na komisariacie policji gdzie badanie wykonane o godzinie 20.30 oraz 20.42 wykazało 0,0 promila stężenia alkoholu we krwi.
Pomimo tego z pracownikiem została rozwiązania umowa o pracę w trybie natychmiastowym bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.
Pracownik korzystając z przysługującego mu prawa wystąpił z pozwem do Sądu Rejonowego przeciwko pracodawcy. Sąd Rejonowy stwierdził, iż umowa o pracę została rozwiązana w trybie dyscyplinarnym z naruszeniem przepisów gdyż wyniki, które miały potwierdzić stan nietrzeźwości pracownika zostały wykonane za pomocą alkomatu, który nie miał wymaganego atestu. Wskutek tego Sąd Rejonowy przywrócił pracownika do pracy oraz zasądził na rzecz pracownika wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy.
Wyrokiem z dnia 8 grudnia 2005 r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił wyrok Sądu Rejonowego. Sąd Okręgowy wskazał, że użycie przez pracodawcę nieatestowanego alkomatu nie wyklucza zarzucenia pracownikowi stawienia się do pracy po użyciu alkoholu. O ile oczywiście przemawiają za tym inne okoliczności, a pracownik nie skorzystał z możliwości weryfikacji wyniku badania. Sąd Okręgowy podkreślił, że przyczyny wskazane powodowi w piśmie rozwiązującym z nim umowę o pracę były prawdziwe. Następnie od wyroku Sądu Okręgowego skargę kasacyjną wniósł powód zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego.
Sąd Najwyższy skargę kasacyjną oddalił. Sąd Najwyższy argumentował, iż wprawdzie pracownik twierdził, iż nie naruszył swoich obowiązków pracowniczych (nie był nietrzeźwy, nie opuścił samowolnie miejsca pracy) ale zebrany materiał dowodowy prowadzi do innych wniosków. Wprawdzie pracodawca użył nieatestowanego urządzenia do badania zawartości alkoholu w organizmie ale też pracownik stawił się do pracy po użyciu alkoholu, co potwierdzają inne okoliczności ustalone na etapie procesu. Poza tym Sąd Najwyższy podkreślił, iż pracownik nie skorzystał ze stworzonej mu możliwości weryfikacji wyniku badania, nie przedstawiał żadnych wniosków dowodowych.