Wykończyć mieszkanie samodzielnie, czy wybrać opcję z wykończeniem pod klucz? Zazwyczaj przyjmuje się kwotę 300 – 500 zł za wykończenie m2 metra kwadratowego w syste¬mie gospodarczym, około 800 - 1000 zł na wykończenie z pomocą wynajętej ekipy i 1000 -1200 zł za m2 u dewelopera. Czy tak jest rzeczywiście? Analizę przeprowadzili doradcy firmy Home Broker.
Czy wybrać opcję wykończenia przez developera? Zaletami wykończenia mieszkania przez dewelopera lub współpracującą z nim firmę są niewątpliwie wygoda i oszczędność czasu (nie jeździmy od sklepu do sklepu, nie spędzamy wielu godzin przed komputerem w poszukiwaniu ładniejszych i tańszych elementów wykończenia, nie tracimy czasu na budowie w oczekiwaniu na kolejnych kurierów – z wyposażeniem łazienki, drzwiami, kuchnią itp.). Mamy też gwarancję na wykonaną usługę i w razie ewentualnych usterek nie ma problemu z ich usunięciem. Kolejnym atutem takiego rozwiązania jest 7% VAT i możliwość sfinansowania kredytem zarówno mieszkania, jak i wykończenia. Często też możemy skorzystać z pomocy architekta, za co w innym wypadku musielibyśmy dodatkowo zapłacić.
- Minusem może okazać się niewystarczająca gama produktów do wyboru oraz mniej indywidualny wystrój naszego mieszkania. Przy małym wyborze może się okazać, że sąsiedzi mają taką samą kuchnię, a czasy, kiedy we wszystkich mieszkaniach było identycznie, źle nam się kojarzą - Grzegorz Baciński – Analityk Rynku Nieruchomości Home Broker. A ceny? Te kształtują się różnie, w zależności od wybranej opcji, ale nawet na najtańsze z nich nie każdego będzie stać.
System gospodarczy kusi niską ceną, choć czasami może się to okazać pozorem. Wszak czas i benzyna też kosztują. Wady tego sposobu to czasochłonność – wymagająca dużo zaangażowania w poszukiwania i łapanie okazji – tu tańsza glazura, tam wanna, jeszcze gdzie indziej panele. No chyba, że pół roku przed odbiorem mieszkania zaczynamy kupowanie kolejnych potrzebnych rzeczy i magazynujemy je w oczekiwaniu na odbiór kluczy. Jeśli sami nie jesteśmy „złotą rączką”, będziemy zależni od dostępności czasowej taty, wujka czy kolegi. Dodatkowo może się zdarzyć, że znający się na różnych pracach wykończeniowo-remontowych zajmują się nimi okazjonalnie i wykonanie tych prac zajmuje im więcej czasu niż dobrze zorganizowanej i biegłej w swym rzemiośle ekipie. - Musimy również pamiętać, że prace wykończeniowe powinny przebiegać w pewnej kolejności, więc jeżeli np. chcemy przesunąć kontakty, a elektryk nie ma czasu, wówczas musimy poczekać – nie będziemy przecież kłaść gładzi i malować, żeby potem jeszcze pruć ściany – uważa Grzegorz Baciński.
A może wykończenie z pomocą wynajętej ekipy? - Ta opcja jest z pewnością droższa od systemu gospodarczego, ale na pewno tańsza od propozycji dewelopera. Istnieje jednak ryzyko, że nawet jeśli zrobiliśmy wstępną przymiarkę kosztów, w praktyce nie będzie łatwo trzymać się założenia, że np. glazurę nie kupimy maksymalnie za 40 zł/m2, bo właśnie spodobała nam się droższa – za 60 zł/m2. Mało kto zrezygnuje z ładniejszego produktu, mając świadomość, że urządza wreszcie własne mieszkanie, w którym, z racji chociażby kredytu, będzie mieszkał dłużej niż 5 lat – radzi Grzegorz Baciński.
Również w przypadku wykończenia musimy mieć świadomość potrzebnego na to czasu. Raczej nie zdarza się, że wszystko kupimy w jednym miejscu, nie unikniemy więc wędrówki po sklepach. Dobrze w tej sytuacji porozmawiać wcześniej z ekipą wykończeniową - ustalić harmonogram prac i tak dostosować do niego harmonogram zakupów, żeby zminimalizow ać straty czasu. Kolejna sprawa to znalezienie wykonawcy. Według Grzegorza Bacińskiego kłopot z fachowcami, którzy wyemigrowali na wyspy nie jest już tak dotkliwy, odkąd spadła cena funta i część z nich wróciła do kraju. Problemem jest natomiast pewność co do poziomu świadczonych usług – cena nie zawsze gwarantuje wysoką jakość wykonania. Najlepiej brać wykonawców poleconych przez znajomych, u których możemy ocenić jakość wykonanych robót. Dobrze jest spisać umowę albo poprosić o wycenę na piśmie, żeby uniknąć nieporozumień i prób zmiany cen w trakcie prac wykończeniowych.
(Źródło: Home Broker/KW)