Wójt gminy wymierzył spółce, właścicielowi urządzeń przesyłowych i posiadaczowi nieruchomości, karę pieniężną z tytułu usunięcia z działki 5 drzew bez zezwolenia.
Spółka poskarżyła się do sądu administracyjnego.
W jej ocenie kara powinna zostać nałożona na faktycznego sprawcę wycięcia drzew tj. wykonawcę linii elektroenergetycznej.
WSA uznał skargę za niezasadną.
Sąd wyjaśnił, że dla odpowiedzialności wykonawcy linii elektroenergetycznej za usunięcie drzew konieczne byłoby wykazanie samowolności działań wykonawcy robót budowlanych i braku wiedzy podmiotu uprawnionego do ubiegania się o zezwolenie co do samowoli bezpośredniego sprawcy wycinki.
Wymierzenie kary pieniężnej za usunięcie drzew bez zezwolenia podmiotowi nieuprawnionemu do uzyskania takiego zezwolenia, może nastąpić jedynie gdy podmiot ten działał bez wiedzy posiadacza nieruchomości.
Natomiast kara pieniężna za usunięcie drzew bez zezwolenia nakładana na podmiot uprawniony do uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew, jest nakładana zarówno wtedy, gdy podmiot ten sam dokonał usunięcia drzew, jak też i wtedy, gdy zlecił dokonanie wycięcia osobie trzeciej, jak też i wtedy, gdy wiedział o zamiarze wycięcia drzew przez osobę trzecią i godził się na takie działanie.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
W rozpatrywanej sprawie spółka wiedziała o działaniach wykonawcy i w pełni je akceptowała.
Świadczy o tym treść odwołania, w którym działanie wykonawcy robót budowlanych skarżąca spółka usprawiedliwia potrzebą realizacji strategicznej inwestycji celu publicznego i obiektywną koniecznością usunięcia drzew znajdujących się pod budowaną linią wysokiego napięcia.
W tej sytuacji, zarzut braku odniesienia się przez organ do kwestii odpowiedzialności wykonawcy robót budowlanych za usunięcie drzew staje się zarzutem chybionym, skoro w odwołaniu samowolnego działania wykonawcy robót spółka nie zarzucała – wyjaśnił sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Białymstoku z 2 czerwca 2016 r., sygn. akt II SA/Bk 132/16, nieprawomocny