W dotychczasowym stanie prawnym wynikającym z postanowień art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2016 r., poz. 2134 z późn. zm.) usunięcie drzew lub krzewów co do zasady musiało być poprzedzone uzyskaniem zezwolenia wydanego przez właściwy organ administracji. Katalog wyjątków od tej zasady był zaś określony bezpośrednio w art. 83 f ust. 1 i 2 ustawy o ochronie przyrody. Jeden z nich wynikający z art. 83f ust. 1 pkt 3 ustawy o ochronie przyrody ograniczone był obwodem pnia drzewa.
Rozwiązanie to zostało wprowadzone do polskiego systemu ochrony przyrody przez ustawę z dnia 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r., poz. 1045) która w omawianym zakresie weszły w życie z dniem 28 sierpnia 2015 r.. Następnie zmodyfikowała je ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach (Dz.U. z 2016 r. , poz. 2249) podnosząc wymiary obwodów drzew zwolnionych z obowiązku uzyskania zezwolenia.
Więcej informacji i narzędzi znajdziesz w programie Prawo Ochrony Środowiska Bądź na bieżąco ze zmianami prawnymi i korzystaj z aktualnych materiałów |
Z chwilą wprowadzenia jako kryterium zwalniającego z obowiązku uzyskania zezwolenia obwodów drzew pojawiła się jednak wątpliwość w jaki sposób ma być on mierzony w przypadku drzew wielopniowych. Wątpliwe było i jest, czy obowiązek uzyskania zezwolenia będzie występował wówczas, gdy każdy z pni będzie przekraczał minimalne wielkości skutkujące koniecznością uzyskania zezwolenia. Czy do tego aby zachodziła konieczność uzyskania zezwolenia niezbędne jest aby obwód chociaż jednego z pni przekraczał minimalne wielkości wynikające z przepisów prawa, czy też może do tego aby zachodziła konieczność uzyskania zezwolenia na usunięcie drzewa wystarczy aby suma obwodów wszystkich pni przekraczała obwód wymagający uzyskania zezwolenia.
Problem ten jest niezwykle istotny, gdyż usunięcie drzew bez uzyskania zezwolenia w sytuacji, gdy jest ono wymagane skutkować będzie wymierzeniem kary pieniężnej na podstawie art. 88 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie przyrody za usunięcie drzew bez wymaganego zezwolenia. Jednocześnie w mediach pojawiły się zapowiedzi wprowadzenia kolejnych zmian w zakresie zwolnień z obowiązku uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew.
Dlatego też wydaje się, że warto omówić zasygnalizowany problem zarówno z punktu widzenia stosowania aktualnych rozwiązań jak i ewentualnych zmian, które mogą być wprowadzone.
Przystępując do jego rozwiązania w pierwszej kolejności należy przypomnieć ustawową definicję drzewa. Zgodnie z postanowieniami art. 5 pkt 26a ustawy o ochronie przyrody przez drzewo rozumie się wieloletnią roślinę o zdrewniałym jednym pędzie głównym (pniu) albo zdrewniałych kilku pędach głównych i gałęziach tworzących koronę w jakimkolwiek okresie podczas rozwoju rośliny. Z przytoczonej definicji jednoznacznie wynika, że jeśli drzewo ma kilka pni to traktowane są one jako jeden obiekt przyrodniczy. Jednocześnie z punktu widzenia zakresu znaczeniowego drzewa nie jest istotne, czy wielodniowość jest efektem procesów naturalnych, zabiegów arborystycznych, czy też fakt odroślowego pochodzenia drzewa.
Dowiedz się więcej z książki | |
Ustawa o ochronie przyrody. Komentarz
|
@page_break@
Ustawodawca takiego zróżnicowania bowiem nie wprowadził. W związku z tym nie ma podstaw tak jak to miało miejsce pierwotnie do traktowania każdego z pni jako osobnego drzewa.
Obecnie występuje jedno drzewo składające się z kilku pni. Taki sposób interpretacji drzewa znajduje swoje potwierdzenie także w postanowieniach art. 83b ust. 1 pkt 5 ustawy o ochronie przyrody zgodnie, z którym wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew powinien określać obwód pnia drzewa mierzony na wysokości 130 cm, a w przypadku gdy na tej wysokości drzewo:
a) posiada kilka pni - obwód każdego z tych pni,
b) nie posiada pnia - obwód pnia bezpośrednio poniżej korony drzewa.
Również zatem z postanowień tego przepisu wynika, że drzewo wielopniowe jest konglomeratem kilku pni, które nie mają samodzielnego bytu prawnego i nie ma znaczenia źródło pochodzenia wielopienności, a w związku z tym nie mogą także stanowić przedmiotu oddzielnego postępowania. O tym, że drzewo wielopniowe stanowi całość świadczą również postanowienia art. 85 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody zgodnie, z którym na potrzeby ustalenia opłaty za korzystanie ze środowiska przyjmuje się, że jeżeli drzewo na wysokości 130 cm posiada kilka pni - za obwód pnia drzewa przyjmuje się sumę obwodu pnia o największym obwodzie oraz połowy obwodów pozostałych pni. Także zatem z tego przepisu wynika , że w przypadku drzew same pnie nie stanowią jeszcze drzewa ale tym ostatnim stają się dopiero, gdy uwzględnimy je wszystkie łącznie. Ilość pni ma zaś jedynie wpływ na sposób ustalania wysokości opłaty, ale nie to co z punktu widzenia prawnego jest drzewem, którego usunięcie musi być poprzedzone uzyskaniem zezwolenia.
Dlatego też w świetle przytoczonych rozwiązań prawnych należy stwierdzić, że o tym, czy zachodzi konieczność uzyskania zezwolenia na usunięcie konkretnego drzewa wielopniowego nie będzie decydował ani obwód największego pnia drzewa, ani obwód największego pnia drzewa i połowy pozostałych, ale suma obwodów wszystkich pni. Jeśli bowiem ustawodawca widzi konieczność zmodyfikowania tej reguły, to tak jak w przypadku zasad ustalania wysokości opłaty wprowadza takie rozwiązania. Skoro zaś ich nie ma , a w świetle przytoczonych wyżej rozwiązań prawnych drzewem jest zespół pni, a nie każdy z nich, to nie można wyinterpretowywać, iż z punktu widzenia obowiązku uzyskania zezwolenia mogą być one traktowane inaczej.
Zwolnienie z obowiązku uzyskania zezwolenia jest bowiem wyjątkiem od reguły jaką zgodnie z art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody jest obowiązek uzyskania zezwolenia i jako takie wyjątkowe rozwiązanie nie może być interpretowane w sposób rozszerzający, gdyż byłoby to sprzeczne z zasadami wykładni prawa. Stanu tego nie zmienia także fakt, że przy takim podejściu w przypadku drzew wielopniowych ochroną byłyby drzewa o umiarkowanej wartości przyrodniczej.
Gdyby bowiem intencją ustawodawcy było takie zróżnicowanie to by to zrobił. Skoro zaś tego nie uczynił, to nie można go wyinterpretowywać. Nie oznacza to oczywiście , że przy najbliższej zmianie rozwiązania określające kiedy do usunięcia drzewa wielopniowego niezbędne jest uzyskanie zezwolenia zostaną doprecyzowane.