W jaki sposób należy dostarczać postanowienia i zawiadomienia wystawiane w toku postępowania o udzielenie pozwolenia na budowę, w przypadku, gdy inwestorem lub stroną jest małżeństwo?
Postanowienie o uzupełnieniu wniosku wystawiane jest na obojga małżonków, więc w jaki sposób należy je dostarczyć?
Czy każde z nich musi otrzymać odrębne postanowienie, czy też może być przesłane jedno (na kopercie widnieje wówczas dwóch adresatów)?
Czy odebranie postanowienia przez jedno z małżonków jest równoznaczne z odbiorem przez drugiego?
Pytanie również dotyczy zawiadomień stron.
W sytuacji, gdy stroną postępowania (inwestorem) jest małżeństwo organ winien kierować korespondencję w sprawie do każdego z małżonków osobno. W rozumieniu przepisów postępowania administracyjnego co do zasady stronami są poszczególni małżonkowie jako osoby fizyczne, a nie małżeństwo jako instytucja mająca swoje unormowanie w przepisach k.r.o.
Zgodnie z kardynalną zasadą postępowania administracyjnego wyrażoną w art. 10 k.p.a. organy administracji publicznej prowadzące postępowanie zobowiązane są zapewnić stronom czynny udział w każdym stadium postępowania. Z kolei krąg stron w postępowaniu w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę określony został w art. 28 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (tekst jedn.: Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118 z późn. zm.), gdzie wskazuje się, że stronami postępowania w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę są inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu. Kwestia doręczania decyzji oraz wszelkich pism kierowanych do stron w toku postępowania administracyjnego unormowana jest w k.p.a. W kwestii doręczeń w orzecznictwie sądów administracyjnych przeważa pogląd, według którego małżeństwa nie można traktować jako jednego podmiotu - jednej strony postępowania administracyjnego, bowiem postępowanie administracyjne nie posługuje się kategorią zbiorowego podmiotu, stąd też każdy z małżonków winien mieć zapewniony indywidualny udział w postępowaniu. Na przytoczenie zasługuje pogląd zaprezentowany przez WSA w wyroku z dnia 24 maja 2005 r., II SA/Kr 2323/01, gdzie sąd zważył, iż zgodnie z przepisem art. 109 § 1 k.p.a. decyzję administracyjną doręcza się stronom postępowania. Stroną postępowania jest każda osoba fizyczna, której interesu prawnego postępowanie to dotyczy. Każdej z tych osób odrębnie przysługują określone k.p.a. uprawnienia. Bez znaczenia przy tym pozostaje, czy interesem prawnym mającym to samo /takie samo/ źródło legitymuje się więcej niż jedna osoba. Przepisy k.p.a. nie przewidują udziału w postępowaniu podmiotu "zbiorowego", choćby podmiot ten mieli tworzyć małżonkowie. W żadnym też razie wspólne podejmowanie czynności przez kilka osób fizycznych będących stronami postępowania, nie może ograniczyć uprawnień przysługujących każdej z nich z osobna. Tak więc fakt, że małżonkowie w toku postępowania składali wspólne pisma nie uprawniał organu do dokonywania im "wspólnie" doręczeń. Każdy z małżonków był stroną postępowania, nie było zaś stroną "małżeństwo".
O tym bowiem, czy jest się stroną danego postępowania administracyjnego czy też nie, nie decyduje sama wola czy subiektywne przekonanie danej osoby, bądź dopuszczenie jej przez organ do udziału w nim, ale okoliczność, czy istnieje przepis prawa materialnego pozwalający zakwalifikować interes danej osoby jako "interes prawny". Powyższe wywody prowadzą więc do wniosku, że w postępowaniu administracyjnym stronami są poszczególni małżonkowie jako osoby fizyczne, a nie małżeństwo jako instytucja mająca swoje unormowanie w przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W wyroku z dnia 19 lipca 2007 r., I OSK 1234/06 NSA uznał, że stroną postępowania nie jest małżeństwo a jedynie poszczególni współwłaściciele objętej podziałem nieruchomości.
Stąd też organ administracji publicznej w sytuacji, gdy stroną postępowania jest małżeństwo winien kierować korespondencję do każdego z małżonków osobno tak, aby każdemu z nich jako stronie postępowania zagwarantować należytą ochronę interesów. Podobnie w rozdzielniku do decyzji prawidłowym jest umieszczanie każdego z małżonków osobno, pomimo zamieszkiwania pod jednym adresem. Nie można bowiem poczynić ogólnego domniemania, ze doręczenie jednemu małżonkowi jest skuteczne wobec drugiego.
Jednocześnie zauważyć należy, że "Regulaminu świadczenia powszechnych usług pocztowych" stanowi, że nadawcą lub adresatem przesyłki rejestrowanej może być tylko jedna osoba fizyczna lub prawna, bądź jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, a więc tylko jedno ze współmałżonków. Aktualnie obowiązująca ustawa Prawo pocztowe (Dz. U. z 2008 r. Nr 189, poz. 1159, z późn. zm.) - dalej pr. pocz. w art. 26 określa zasady doręczeń. Jednocześnie art. 3 pkt 2 pr. pocz. stanowi, iż adresatem jest podmiot określony przez nadawcę jako odbiorca przesyłki. Co do zasady, nie ogranicza to możliwości adresowania przesyłek na obydwoje małżonków. Jednakże powstaje problem skuteczności doręczenia, gdyż w przypadku przesyłki rejestrowanej wymagane jest potwierdzenie odbioru przez adresata. Powstaje zatem kwestia odpowiedzialności operatora za skuteczne doręczenie w przypadku uzyskania potwierdzenia odbioru tylko od jednego ze współmałżonków.
W sytuacji gdy adresatem przesyłki rejestrowanej jest małżeństwo, dla skuteczności doręczeń konieczne byłoby uzyskanie potwierdzenia odbioru przesyłki przez obydwoje współmałżonków, co w praktyce jest raczej niewykonalne.
Anna Kawecka
Postanowienie o uzupełnieniu wniosku wystawiane jest na obojga małżonków, więc w jaki sposób należy je dostarczyć?
Czy każde z nich musi otrzymać odrębne postanowienie, czy też może być przesłane jedno (na kopercie widnieje wówczas dwóch adresatów)?
Czy odebranie postanowienia przez jedno z małżonków jest równoznaczne z odbiorem przez drugiego?
Pytanie również dotyczy zawiadomień stron.
W sytuacji, gdy stroną postępowania (inwestorem) jest małżeństwo organ winien kierować korespondencję w sprawie do każdego z małżonków osobno. W rozumieniu przepisów postępowania administracyjnego co do zasady stronami są poszczególni małżonkowie jako osoby fizyczne, a nie małżeństwo jako instytucja mająca swoje unormowanie w przepisach k.r.o.
Zgodnie z kardynalną zasadą postępowania administracyjnego wyrażoną w art. 10 k.p.a. organy administracji publicznej prowadzące postępowanie zobowiązane są zapewnić stronom czynny udział w każdym stadium postępowania. Z kolei krąg stron w postępowaniu w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę określony został w art. 28 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (tekst jedn.: Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118 z późn. zm.), gdzie wskazuje się, że stronami postępowania w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę są inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu. Kwestia doręczania decyzji oraz wszelkich pism kierowanych do stron w toku postępowania administracyjnego unormowana jest w k.p.a. W kwestii doręczeń w orzecznictwie sądów administracyjnych przeważa pogląd, według którego małżeństwa nie można traktować jako jednego podmiotu - jednej strony postępowania administracyjnego, bowiem postępowanie administracyjne nie posługuje się kategorią zbiorowego podmiotu, stąd też każdy z małżonków winien mieć zapewniony indywidualny udział w postępowaniu. Na przytoczenie zasługuje pogląd zaprezentowany przez WSA w wyroku z dnia 24 maja 2005 r., II SA/Kr 2323/01, gdzie sąd zważył, iż zgodnie z przepisem art. 109 § 1 k.p.a. decyzję administracyjną doręcza się stronom postępowania. Stroną postępowania jest każda osoba fizyczna, której interesu prawnego postępowanie to dotyczy. Każdej z tych osób odrębnie przysługują określone k.p.a. uprawnienia. Bez znaczenia przy tym pozostaje, czy interesem prawnym mającym to samo /takie samo/ źródło legitymuje się więcej niż jedna osoba. Przepisy k.p.a. nie przewidują udziału w postępowaniu podmiotu "zbiorowego", choćby podmiot ten mieli tworzyć małżonkowie. W żadnym też razie wspólne podejmowanie czynności przez kilka osób fizycznych będących stronami postępowania, nie może ograniczyć uprawnień przysługujących każdej z nich z osobna. Tak więc fakt, że małżonkowie w toku postępowania składali wspólne pisma nie uprawniał organu do dokonywania im "wspólnie" doręczeń. Każdy z małżonków był stroną postępowania, nie było zaś stroną "małżeństwo".
O tym bowiem, czy jest się stroną danego postępowania administracyjnego czy też nie, nie decyduje sama wola czy subiektywne przekonanie danej osoby, bądź dopuszczenie jej przez organ do udziału w nim, ale okoliczność, czy istnieje przepis prawa materialnego pozwalający zakwalifikować interes danej osoby jako "interes prawny". Powyższe wywody prowadzą więc do wniosku, że w postępowaniu administracyjnym stronami są poszczególni małżonkowie jako osoby fizyczne, a nie małżeństwo jako instytucja mająca swoje unormowanie w przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W wyroku z dnia 19 lipca 2007 r., I OSK 1234/06 NSA uznał, że stroną postępowania nie jest małżeństwo a jedynie poszczególni współwłaściciele objętej podziałem nieruchomości.
Stąd też organ administracji publicznej w sytuacji, gdy stroną postępowania jest małżeństwo winien kierować korespondencję do każdego z małżonków osobno tak, aby każdemu z nich jako stronie postępowania zagwarantować należytą ochronę interesów. Podobnie w rozdzielniku do decyzji prawidłowym jest umieszczanie każdego z małżonków osobno, pomimo zamieszkiwania pod jednym adresem. Nie można bowiem poczynić ogólnego domniemania, ze doręczenie jednemu małżonkowi jest skuteczne wobec drugiego.
Jednocześnie zauważyć należy, że "Regulaminu świadczenia powszechnych usług pocztowych" stanowi, że nadawcą lub adresatem przesyłki rejestrowanej może być tylko jedna osoba fizyczna lub prawna, bądź jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, a więc tylko jedno ze współmałżonków. Aktualnie obowiązująca ustawa Prawo pocztowe (Dz. U. z 2008 r. Nr 189, poz. 1159, z późn. zm.) - dalej pr. pocz. w art. 26 określa zasady doręczeń. Jednocześnie art. 3 pkt 2 pr. pocz. stanowi, iż adresatem jest podmiot określony przez nadawcę jako odbiorca przesyłki. Co do zasady, nie ogranicza to możliwości adresowania przesyłek na obydwoje małżonków. Jednakże powstaje problem skuteczności doręczenia, gdyż w przypadku przesyłki rejestrowanej wymagane jest potwierdzenie odbioru przez adresata. Powstaje zatem kwestia odpowiedzialności operatora za skuteczne doręczenie w przypadku uzyskania potwierdzenia odbioru tylko od jednego ze współmałżonków.
W sytuacji gdy adresatem przesyłki rejestrowanej jest małżeństwo, dla skuteczności doręczeń konieczne byłoby uzyskanie potwierdzenia odbioru przesyłki przez obydwoje współmałżonków, co w praktyce jest raczej niewykonalne.
Anna Kawecka