Konferencja „Urbanista w obliczu przemian. Wpływ ustawy deregulacyjnej na wykonywanie zawodu” odbyła się 29 października br. na Auli w Gmachu Głównym Politechniki Gdańskiej. Organizatorami wydarzenia byli Instytut Metropolitalny, Brygada Urbanistyczno-Architektoniczna, Studenckie Koło Naukowe Gospodarki Przestrzennej UG oraz Koło Studenckie TUP Młodzi. Serwis ABC Budownictwo www.budownictwo.abc.com.pl pełnił rolę patrona medialnego wydarzenia.
Konferencję otworzył w imieniu organizatorów Damian Zelewski, który po przywitaniu gości i krótkim wprowadzeniu w tematykę wydarzenia, wskazał na dwa argumenty przemawiające za tym, że mimo wejścia w życie tzw. ustawy deregulacyjnej, dyskusji na ten temat nie można uważać za spóźnioną. Po pierwsze dlatego, że podsumowania domaga się dotychczasowy sposób funkcjonowania i dorobek izb urbanistów, po drugie – z uwagi na fakt, że tzw. ustawa deregulacyjna wcale nie zamyka dyskusji o przyszłości zawodu urbanisty, stanowiąc raczej dobry punkt wyjścia do dalszych rozważań i formułowania wniosków.
Po słowach wprowadzenia głos zabrał prof. PG dr hab. Piotr Lorens, który wygłosił wykład inauguracyjny pt. „Deregulacja – szansa czy zagrożenie? Refleksje o przyszłości zawodu”. Prof. Lorens rozpoczął wykład od stwierdzenia, że deregulacja niewątpliwie nie jest końcem zawodu urbanisty, a raczej końcem starego systemu i początkiem nowego. Zdaniem Pana Profesora otwartym pytaniem pozostaje natomiast to jak zawód urbanisty będzie wyglądał w przyszłości.
W dalszej części wykładu, prof. Lorens zwrócił uwagę na znaczenie i rozumienie pojęć urbanistyki i urbanistyki – kluczowych dla dalszej dyskusji. Wychodząc od pojęcia urbanistyki, jako nauki o budowie miasta i wszystkich zagadnieniach, które wiążą się z realizacją procesu budowlanego oraz problemami związanymi z przekształcaniem przestrzeni miejskiej, Pan Profesor zwrócił uwagę na fakt, że zawód urbanisty jest szerszy niż dotychczasowa regulacja prawna. Odniósł się w tym miejscu do przykładów Rzymu, Paryża i Lizbony, a także dorobku wielkich urbanistów swoich czasów – papieża Sykstusa V, Napoleona III oraz Markiza de Pombal. Według Pana Profesora urbanista to ktoś, kto skutecznie uczestniczy w procesie kreacji struktury przestrzennej miasta – doradza aktorom procesu planistycznego w procesie racjonalizacji wykorzystania przestrzeni. Mocno upraszczając, „urbanista wie jak zrobić lepiej” – wie jak pogodzić interesy zainteresowanych końcowym efektem procesu budowanego.
Zdaniem Pana Profesora, urbanistyka jest sztuką budowania miasta, a urbanista musi być przywódcą z wizją. W toku dalszego wywodu prof. Lorens stwierdził, że regulacja prawna jest jedną z różnych dróg do kształtowania przestrzeni odpowiedniej jakości. Mówił również o celach współczesnej urbanistyki, jej różnych wymiarach oraz rolach, jakie w procesie kształtowania przestrzeni może zajmować urbanista – projektanta, doradcy, konsultanta, a także o możliwych poziomach jego działań – lokalnym, regionalnym oraz metropolitalnym.
Po obejrzeniu filmu wprowadzającego w tematykę konferencji, gdzie na temat przyszłości zawodu urbanisty oraz jakości polskiej przestrzeni publicznej wypowiadali się studenci gospodarki przestrzennej Uniwersytetu Gdańskiego, dyskusję w pierwszym panelu dyskusyjnym (pt. „Samorząd zawodowy urbanistów – refleksje po deregulacji”) rozpoczął dr inż. arch. Łukasz Pancewicz – wykładowca Politechniki Gdańskiej. Pan Doktor rozpoczął od krótkiego wprowadzenia i stwierdzenia, że deregulacja niewątpliwie zmniejsza koszty ekonomiczne wejścia na rynek. Następnie głos zabrał Wiesław Zymni – przewodniczący Rady Północnej Okręgowej Izby Urbanistów w likwidacji, który w pierwszej części swojego referatu wskazał, na przykładach zmieniających się regulacji prawnych, jak na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat zmieniały się wymogi, jakim musiała i musi obecnie sprostać osoba chcąca wykonywać profesjonalnie zawód urbanisty . Jak wynikało z zaprezentowanego opracowania, w wyniku wejścia w życie obowiązujących przepisów, próg wymagań w znaczący sposób się obniżył. W dalszej części referatu Pan Przewodniczący, wskazując na bogatą działalność izb urbanistów w 12-letnim okresie działania, stwierdził, że osoby, które działały w izbach, obecnie czują się oszukane, ponieważ zainwestowały w to własny czas, ale też – środki finansowe.
Następnie głos zabrał dr Dominik Sypniewski – prawnik, adiunkt na Wydziale Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej. Swój referat rozpoczął od sformułowania kryterium, które pozwoli ocenić skuteczność danej regulacji prawnej. Wskazał, że dobra regulacja umożliwia lepsze i wydajniejsze funkcjonowanie określonych mechanizmów i rozwiązań, aniżeli wówczas, gdy dane przepisy nie obowiązywały. Następnie Pan Doktor wskazał na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, w świetle którego zawód urbanisty nie jest zawodem zaufania publicznego, oraz odniósł się do genezy ustawy deregulacyjnej. Stwierdził, że mimo braku badań empirycznych w tym zakresie, można wskazać, że w dyskusji wokół zawodu urbanisty zabrakło ze strony samego samorządu zawodowego wskazania na pozytywne aspekty jego działalności. Wskazał, że argumentacja, w której krytykuje się deregulację, oparta na odwoływaniu się do artykułu 17 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, nie wytrzymuje zestawienia z faktami.@page_break@
Po krótkim komentarzu moderatora, który wskazał na konflikt na linii argumenty ekonomiczne za deregulacją a misja i zadania samorządu zawodowego, głos w dyskusji zabrała Pani Maria Kiełb-Stańczuk – architekt, urbanistka, właścicielka pracowni PPR DOM w Starogardzie Gdańskim, która rozpoczęła swoją wypowiedź od postawienia pytania o przyczynę deregulacji. Czy jest ona wynikiem głupoty i niechlujstwa ustawodawcy czy może urbaniści sami się do tego przyczynili? W swojej wypowiedzi podkreśliła, że obecnie osoby kończące studia nie mają miejsca na zdobywanie praktyki, a przecież jest to kluczowe dla dalszego wykonywania zawodu. Piękne hasła polityczne o zrównaniu dostępu do zawodu, nie wytrzymują zderzenia z trudną rzeczywistością, gdzie pojedyncza osoba nie jest w stanie wiele zdziałać na rynku pracy. Pani Architekt zwróciła również uwagę na fakt, że deregulacja zawodu urbanisty jest wyrazem słabości tej grupy zawodowej, ponieważ podczas prac legislacyjnych nikt nie chciał podejmować z urbanistami dyskusji. Kończąc swoją wypowiedź stwierdziła, że szansą dla zawodu urbanisty są młode osoby, które swoją energią i zaangażowaniem mają szansę wpłynąć na sposób wykonywania zawodu oraz jego postrzeganie przez opinię publiczną.
Następnie głos zabrał Jakub H. Szlachetko – prawnik i administratywista z Uniwersytetu Gdańskiego oraz Przewodniczący Rady Instytutu Metropolitalnego, który podkreślił swoją odmienną perspektywę postrzegania deregulacji zawodu urbanisty, ale też – codziennego funkcjonowania samorządu zawodowego. Jego zdaniem, patrząc z perspektywy członka korporacji adwokackiej, działanie ustawodawcy polegające na deregulacji było zbyt pochopne. To, że izby urbanistów nie funkcjonowały w pełni efektywnie i że można mieć nich zarzuty, nie powinno stanowić przesłanki do ich likwidacji, a raczej – szukania możliwości ich reformy, usprawnienia. Podkreślił też znaczenie edukacyjnej funkcji samorządu zawodowego, który dając szansę na zdobycie praktyki i doświadczenia, umożliwia poznanie określonego wycinka rzeczywistości.
Następnie, polemizując z wypowiedzią dr. Sypniewskiego, Przewodniczący Zymni wskazał na fakt, że izby urbanistów stanowiły przede wszystkim gwarancję jakości wykonywanej pracy. Dr Sypniewski, wspominając o fatalnej jakości ustawy deregulacyjnej, odpowiedział, że należy odróżnić zmianę zasad wykonywania zawodu od sposobu zdobywania uprawnień, a w dyskusji nad deregulacją liczy się jakość prezentowanych argumentów.
Interesującym głosem z sali była wypowiedź dr. Jacka Jaworskiego, który stwierdził, że możemy obecnie mówić o galopie deregulacji i braku racjonalnych działań ustawodawcy. Postawił pytanie o to, dlaczego na przykład inżynierowie mają prawo zrzeszać się w samorządzie, podczas gdy urbaniści takiego prawa nie mają. Wskazał również na wręcz absurdalnie niski poziom merytoryczny prac legislacyjnych przy deregulacji oraz podkreślił, że ze względu na potrzebę ochrony przestrzeni jako dobra publicznego urbanista jest zawodem zaufania publicznego.
W drugim panelu dyskusyjnym pt. „Urbanista w nowych realiach – samoorganizacja, prywatyzacja i wpływ na otoczenie” wzięli udział: Grzegorz Buczek – architekt, urbanista, wiceprezes Towarzystwa Urbanistów Polskich, dr Jacek Jaworski – radca prawny, adiunkt na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Barbara Pujdak – prawnik, wicedyrektor Biura Rozwoju Gdańska oraz dr inż. arch. Barbara Bańkowska – urbanistka, właścicielka pracowni Instytut Projektowania Urbanistycznego w Gdańsku. Dyskusję moderował Jakub H. Szlachetko.
Obrady w panelu rozpoczęły się od referatu Pana Prezesa Grzegorza Buczka, który na wstępie odniósł się do problematyki związanej z uznawaniem zawodu urbanisty za zawód zaufania publicznego, wskazując na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, ale też – na badania empiryczne przeprowadzone na reprezentatywnej grupie osób, gdzie poproszono respondentów o wskazanie, jakie zawody można uznać za zawody zaufania publicznego. Urbaniści zostali w prezentowanym zestawieniu ujęci na jednym z ostatnich miejsc, co świadczy o niskiej społecznej świadomości odnośnie tego jak bardzo praca urbanisty przekłada się na jakość życia w mieście. W dalszej części swojej wypowiedzi Pan Prezes polemizował z tezą postawioną przez moderatora dyskusji, który stwierdził, że w związku z deregulacją zawodu urbanisty możemy mówić o prywatyzacji zadań wykonywanych przez przedstawicieli tego zawodu. W swoim referacie podkreślił również, że jego zdaniem korporacja nie gwarantowała jakości świadczonych usług oraz porównał zadania, które leżały w kompetencji izb urbanistów oraz te, które są zapisane w statucie TUP.
Głos w debacie zabrał następnie moderator panelu, który wyjaśnił, że wprowadzając do dyskusji pojęcie prywatyzacji zadań publicznych, miał na myśli mechanizm, który zakłada wykonywanie wskazanych zadań (wcześniej leżących w kompetencjach samorządu zawodowego ) przez podmioty prywatne – taka sytuacja nastąpiła po deregulacji zawodu urbanisty. Czy nazwiemy to prywatyzacją, czy użyjemy innego terminu pozostaje kwestią wtórną.
Kolejny referat wygłosił dr Jacek Jaworski, który po wskazaniu podstaw prawnych regulacji oraz zmian, które zaszły w porządku prawnym po wejściu w życie tzw. ustawy deregulacyjnej, skoncentrował swoją uwagę na problemach, jakie powstają w związku z deregulacją na styku wykonywania zawodów architekta i urbanisty. Pan Doktor scharakteryzował pokrótce podobieństwa i różnice obydwu grup zawodowych w ocenie samego faktu deregulacji oraz wskazał na potencjalne krótko- i długofalowe cele samorządu architektów oraz znajdującego się obecnie w likwidacji samorządu urbanistów. Wskazał też, że w związku z deregulacją zawodu, szczególnie trudny i istotny jest problem sukcesora po izbie urbanistów. Zostało już zarejestrowane stowarzyszenie – Polska Izba Urbanistów, pytaniem otwartym pozostaje to czy urbaniści będą czuli potrzebę zrzeszania się – czy to w TUP, czy w PIU, czy może w jeszcze innej organizacji.
Nawiązując do poprzednich wypowiedzi oraz wykładu inaugurującego prof. Lorensa, głos zabrała Pani Doktor Barbara Bańkowska. Podkreśliła, że każdy młody urbanista, niezależnie od struktur, w jakich jest zrzeszony ma przed sobą do wykonania wielką pracę, aby móc w przyszłości rzetelnie wykonywać swoje obowiązki. Wskazała też, że rola urbanistów w znacznym stopniu wykracza poza samo tylko projektowanie. Odnosząc się do sposobu podejścia do wykonywania zawodu urbanisty, Pani Doktor zwróciła z kolei uwagę na bardzo dużą różnicę pomiędzy jakością pracy i możliwościami, jakie ma urbanista pracujący w interdyscyplinarnym i licznym zespole na terenie dużego miasta w porównaniu z tym, który wykonuje swój zawód na w mniejszych gminach w głębi kraju. Formułując ogólne wnioski odnośnie jakości kształtowania przestrzeni publicznej stwierdziła, że Polska jest „przeplanowana”, a ładowi przestrzennemu na pewno nie sprzyjają częste zmiany prawa.
Pani Barbara Pujdak rozpoczęła swoją wypowiedź od wskazania cech, za pomocą których powinno się opisywać urbanistę. Jej zdaniem urbanista to przede wszystkim ktoś bardzo dobrze wykształcony – współczesny „człowiek renesansu”, a do tego optymista, który patrzy w przyszłość i działa właśnie z myślą o przyszłości. Nawiązując do wypowiedzi Pani Doktor Bańkowskiej, Pani Dyrektor wskazała na przykład Biura Rozwoju Gdańska, gdzie przy zagadnieniach związanych z szeroko rozumianym procesem planistycznym pracuje interdyscyplinarny zespół składający się między innymi z urbanistów, architektów oraz prawników. W swojej wypowiedzi silnie zaakcentowała fakt, że urbaniści realizujący politykę przestrzenną są być może jedynym reprezentantem interesu publicznego w procesie planistycznym.
W trakcie chwilami nawet burzliwej dyskusji, która wywiązała się później pomiędzy panelistami, dyskutowano między innymi o roli, jaką powinno pełnić Towarzystwo Urbanistów Polskich (w kontekście likwidacji izb urbanistów oraz możliwości potencjalnego wstępowania urbanistów do tej organizacji), o potrzebie systemowej zmiany podejścia do kształtowania przestrzeni publicznej oraz o tym, w jaki sposób urbaniści, będąc albo nie będąc w samorządzie zawodowym, mogą i powinni dbać o interesy swojej grupy zawodowej.
Reasumując, konferencja „Urbanista w obliczu przemian. Wpływ ustawy deregulacyjnej na organizację i wykonywanie zawodu urbanisty” była bardzo dobrą okazją do dyskusji nie tylko o prawie, ale też o wartościach i ideach, które powinny stanowić priorytet zarówno w trakcie procesu planistycznego i wykonywania zawodu urbanisty, jak również – podczas procesu stanowienia prawa. Planowanie przestrzenne dotyczy tak naprawdę każdego obywatela, stąd też szczególna i newralgiczna rola przypada osobom wykonującym zawód urbanisty.
W konferencji wzięło udział około 150 osób – urbanistów, naukowców, urzędników, samorządowców oraz studentów, często łączących w swojej pracy zawodowej praktykę z pracą naukową.
Większość z wyżej opisanych wystąpień, uzupełnionych także o inne artykuły naukowe związane z tematyką konferencji, zostanie przedstawionych w poszerzonej formie w przygotowywanej przez organizatorów publikacji. Informacje na ten temat pojawią się na stronie www.im.edu.pl . (organizatorzy osoby zainteresowane publikacją proszą o kontakt na adres damian.zelewski@im.edu.pl).
Rafał Gajewski (Instytut Metropolitalny)
Ustawa deregulacyjna nie zamyka dyskusji o przyszłości zawodu urbanisty
Ustawa deregulacyjna wcale nie zamyka dyskusji o przyszłości zawodu urbanisty, stanowiąc raczej dobry punkt wyjścia do dalszych rozważań i formułowania wniosków, powiedział Damian Zelewski podczas otwarcia Konferencji Urbanista w obliczu przemian.