Ustawa zakłada, że poniesione w ramach działalności badawczo - rozwojowej koszty, podatnik będzie mógł odliczyć od podstawy opodatkowania wykazanej w zeznaniu podatkowym. Odliczenie miałoby wynosić dodatkowo 30 proc. kosztów związanych z wypłatą wynagrodzeń osobom pracującym przy projektach B+R oraz 20 proc. (małe i średnie firmy) lub 10 proc. (duże firmy) w przypadku kosztów nabycia surowców i materiałów niezbędnych do realizacji prac B+R, zamówionych ekspertyz czy usług doradczych.
Zdaniem Małgorzaty Boguszewskiej ulga w takiej wysokości nie będzie zachęcać przedsiębiorców do inwestycji. Takie kraje jak Czechy czy Węgry mają od lat ulgę na B+R w wysokościc 100 proc.
Dlatego Rada Podatkowa Konfederacji Lewiatan apeluje o zrównanie możliwości fiskalnych polskich przedsiębiorców w tym względzie i wprowadzenie ulgi w wysokości obowiązującej u naszych sąsiadów.
Polska gospodarka nie jest innowacyjna, a wydatki naszych firm na działalność badawczo - rozwojową są jednymi z najniższych w Europie, obok Bułgarii i Rumunii - podkreślają eksperci. W chwili obecnej w Polsce nie istnieje żadne otoczenie fiskalne zachęcające przedsiębiorców do działalności badawczo-rozwojowej.
Polska zobowiązała się wobec Komisji Europejskiej, że zapewni wkład w realizację Strategii Europa 2020 poprzez poniesienie do 2020 r. wydatków na działalność B+R w wysokości 1,7 proc. PKB (obecne wydatki na B+R to 0,9 proc.).