"Poziom przygotowania gmin, chodzi tu głownie o ilość rozstrzygniętych przetargów - i muszę powiedzieć, że jak ten proces wyglądał niepokojąco jeszcze w maju, to dziś można powiedzieć, że praktycznie 100 proc. gmin wywiązało się z tego obowiązku, jakie nakładała na nie ustawa" - mówił w niedzielę premier. "Nieduży margines pozostał. Wydaje się, że ten najtrudniejszy moment jest za nami" - ocenił.
Jak mówił premier, jest stale informowany o postępach samorządów w przygotowywaniu do tzw. rewolucji śmieciowej; jest też w tej sprawie w stałym kontakcie z ministrem administracji i cyfryzacji Michałem Bonim.
"Oczywiście jest problem, o którym mówiłem, naszej akceptacji dla faktu, że trzeba będzie włożyć trochę wysiłku i trochę więcej pieniędzy na utylizację śmieci. To jest ta gorsza strona ustawy. Zdaję sobie z tego sprawę, że tam, gdzie ta usługa podrożeje, ludzie będą poirytowani, ale musimy sobie uczciwie powiedzieć, że śmieci wywożono w różne miejsca, ale de facto nie utylizowano ich" - powiedział szef rządu.
Przypomniał, że przykładowo w Niemczech stopień utylizacji śmieci sięga blisko 90 proc. "U nas jest to 10 proc. Przepraszam za uciążliwości, ale innego wyjścia nie było, żeby Polskę uratować od scenariusza Neapolskiego" - zaznaczył Tusk.
Od poniedziałku gminy przejmą obowiązek gospodarki odpadami komunalnymi na swoim terenie. Zgodnie z tzw. ustawą śmieciową zajmą się transportem, odzyskiwaniem i unieszkodliwianiem śmieci.
Według danych resortu administracji i cyfryzacji 99 proc. gmin, czyli 2459 z 2479 gmin w Polsce zorganizowało przetargi na odbiór śmieci. W 1972 gminach podpisano stosowne umowy z firmami na odbiór; kolejnych 317 samorządów umowy takie ma przygotować. W 170 gminach trwają jeszcze przetargi, a w 20 nie zorganizowano takich postępowań.
Resort środowiska chce, by nowa ustawa zmieniła nasze przyzwyczajenia dotyczące wyrzucania śmieci. Odpady mają zniknąć m.in. z dzikich wysypisk, lasów czy przydrożnych rowów. Mniej śmieci ma też trafiać na wysypiska, a ponowne wykorzystanie plastiku, szkła, metali, papieru ma wzrosnąć.