W czwartek 10 czerwca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał kolejne ważne wyroki dotyczące kredytów frankowych. Są to orzeczenia w sprawach: C-609/19 oraz połączonych od C-776/19 do C-782/19 przeciwko BNP Paribas Personal Finance. Jak podkreśla w swoim komunikacie TSUE ważne są dwa wnioski.

TSUE uznał, że wobec konsumenta, który zawarł umowę kredytu denominowanego w walucie obcej i nie ma wiedzy w zakresie nieuczciwego charakteru warunku w niej zawartego, nie może obowiązywać jakikolwiek termin przedawnienia w odniesieniu do zwrotu kwot zapłaconych na podstawie tego warunku. Po drugie informacje przekazane konsumentowi przez kredytodawcę dotyczące istnienia ryzyka kursowego nie spełniają wymogu przejrzystości, jeżeli opierają się na założeniu, że parytet między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilny przez cały okres obowiązywania tej umowy.

Czytaj w LEX: Konstruowanie roszczenia w pozwie frankowym – zagadnienia praktyczne >

 

W jakich sprawach wypowiadał się TSUE

W 2008 r. i 2009 r. małżeństwo zawarło z BNP Paribas Personal Finance umowę kredytu hipotecznego denominowanego we franku szwajcarskim (CHF) podlegającego spłacie w euro, w celu sfinansowania zakupu nieruchomości lub udziałów w kapitale spółek sektora nieruchomości. Umowy wiązały się z ryzykiem kursowym, ale nie zostało to w nich wyraźnie wyrażone.  W następstwie trudności, jakie napotkali konsumenci ze spłatą rat, zostały wszczęte postępowania sądowe przed dwoma sądami. To przed Tribunal d’instance de Lagny-sur-Marne (sądem pierwszej instancji) dotyczyło między innymi tego, czy warunek określający zasady spławy kredytu mówiący, że spłacane raty są zaliczane w pierwszej kolejności na poczet odsetek, przez co może się wydłużyć okres obowiązywania umowy stanowi główny warunek umowy oraz tego, jak powinno wyglądać spełnienie obowiązku informacyjnego przez bank (sprawa  C‑609/19).  Z kolei paryski Tribunal de grande instance de Paris (sąd wyższej instancji, wielki sąd) rozstrzygał między innymi kwestie przedawnienia, ale też ryzyka walutowego i przejrzystości warunków (sprawa C-776/19). Bank twierdził, że roszczenia kredytobiorców są przedawnione, bo we Francji termin przedawnienia wynosi 5 lat od dnia zatwierdzenia oferty kredytu. Oba sądy nie rozstrzygnęły spraw, tylko skierowały liczne pytania do TSUE, w sumie jedenaście (trzy sąd pierwszej instancji i osiem tzw. wielki sąd)

Zobacz w LEX: Wyliczenie wysokości roszczenia oraz rozliczenie stron nieważnej umowy kredytu - nagranie ze szkolenia >

 

Bestseller
Bestseller

Jacek Czabański, Mariusz Korpalski, Tomasz Konieczny

Sprawdź  

Cena promocyjna: 14.7 zł

|

Cena regularna: 49 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Co stwierdził TSUE o biegu terminu przedawnienia

Co ważne, sprawa dotyczy dwóch różnych sytuacji. Z jednej strony terminu przedawnienia roszczeniu konsumenta o stwierdzenie nieuczciwego charakteru klauzuli, a z drugiej przedawnienia żądaniu zwrotu nienależnie zapłaconych kwot na podstawie nieuczciwych warunków. Trybunał Sprawiedliwości w wyroku w  sprawach połączonych od C‑776/19 do C‑782/19 po pierwsze, przypomniał, że nieuczciwe warunki znajdujące się w umowie konsumenckiej nie są wiążące dla konsumenta i należy je uznać za nigdy nieistniejące, tak by nie wywoływały one skutków w odniesieniu do jego sytuacji prawnej czy faktycznej. W konsekwencji Trybunał stwierdził, że powództwo wniesione przez konsumenta w celu stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku istniejącego w takiej umowie nie może podlegać żadnemu terminowi przedawnienia (zd. 38 wyroku). W dokumencie roboczym, przygotowanym przed wydaniem wyroku, TSUE wskazał, że w prawie wspólnotowym kwestia zgodności terminów nałożonych w stosownych przypadkach na konsumenta została poruszona w szczególności, w wyroku w sprawie Cofidis / Frédout, z 21 listopada 2002 r., sprawa C-473/00, w której TSUE orzekł (pkt 36), że „przepis proceduralny, który zakazuje sądowi krajowemu, po upływie terminu przedawnienia, stwierdzenia, z urzędu lub w następstwie podniesionego przez konsumenta zarzutu, nieuczciwego charakteru warunku, którego zastosowanie zostało zażądane przez przedsiębiorcę, może w postępowaniu, w którym konsumenci są pozwanymi, znacznie utrudniać stosowanie ochrony, która ma być im przyznana na mocy dyrektywy”. Wskazał też, że z uwagi bowiem na przebieg oraz szczególny i złożony charakter postępowania i mających zastosowanie przepisów istnieje znaczne ryzyko, że rzeczony termin upłynie bez możliwości skutecznego i użytecznego powołania się przez zainteresowanych konsumentów na swe prawa przed sądem ze względu w szczególności na to, iż nie znają oni lub nie rozumieją dokładnego zakresu tych praw”. Ponadto jak zaznacza TSUE w komunikacie, Trybunał podkreślił, że dyrektywa nie stoi tymczasem na przeszkodzie przepisom krajowym, które obwarowują terminem przedawnienia powództwo majce na celu dochodzenie skutków o charakterze restytucyjnym tego stwierdzenia. Niemiej jednak, Trybunał zauważył, że termin przedawnienia roszczenia o zwrot kwot wpłaconych na podstawie nieuczciwego warunku umownego, który może upłynąć, nawet zanim konsument poweźmie wiedzę o nieuczciwym charakterze tego warunku, w żaden sposób nie może być zgodny z dyrektywą. Bo jak czytamy w wyroku w celu zapewnienia skutecznej ochrony praw, które konsument wywodzi z dyrektywy 93/13, musi on mieć możliwość podniesienia w każdej chwili nieuczciwego charakteru warunku umownego nie tylko jako środka obrony, ale również w celu stwierdzenia przez sąd nieuczciwego charakteru warunku umownego, w związku z czym powództwo wniesione przez konsumenta w celu stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem nie może podlegać żadnemu terminowi przedawnienia (zd. 38).

Czytaj w LEX: Klauzule abuzywne jako podstawa prowadzenia sprawy frankowej >

Co jest istotnym elementem umowy i jak należy spełnić obowiązek informacyjny

Po drugie, Trybunał stwierdził, że do sądów krajowych należy dokonanie oceny, czy sporne warunki umowy określają istotny element charakteryzujący te umowy i stanowią ich główny przedmiot. Wskazał, że warunki umowy kredytu, określające, że spłata w stałych ratach jest zaliczana w pierwszej kolejności na poczet odsetek, i przewidujące – w celu spłaty salda rachunku bankowego – wydłużenie okresu obowiązywania tej umowy i podwyższenie kwoty rat miesięcznych, są objęte art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, w wypadku gdy warunki te określają istotny element charakteryzujący tę umowę. A jeśli określają główne świadczenie, dyrektywa pozwala na zbadanie nieuczciwego charakteru warunków umowy wyłącznie w przypadku, gdy zostały one wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.

Czytaj w LEX: Wartość przedmiotu sporu przy roszczeniach wynikających z kredytów frankowych >

Po trzecie, Trybunał zauważył, że nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie, przy zawieraniu umowy, temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że stosunek wymiany między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilny przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut. TSUE zwraca też uwagę w zdaniu 69, że w tej sprawie warunki umowne  wydają się obciążać konsumenta ryzykiem nieproporcjonalnym do świadczeń i kwoty otrzymanej pożyczki. To on bowiem musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu. W efekcie może znajdować się w sytuacji, w której, po pierwsze, pozostała należna kwota kapitału w walucie spłaty, w niniejszym przypadku w euro, jest znacznie wyższa niż kwota pierwotnie pożyczona, a po drugie, spłacone raty miesięczne prawie wyłącznie pokrywały same odsetki. 

Zobacz wzór dokumentu w LEX: Ugoda w sprawie wzajemnych roszczeń banku i kredytobiorcy dotyczących kredytu walutowego (frankowego) >

Po czwarte, w świetle wiedzy przedsiębiorcy dotyczącej możliwego do przewidzenia kontekstu gospodarczego, który może mieć wpływ na wahania kursów wymiany walut, większych środków, jakimi dysponuje ten przedsiębiorca w celu antycypowania ryzyka kursowego, a także poważnego ryzyka wahań kursów wymiany walut, jakim obciążają konsumenta sporne warunki umowne, Trybunał stwierdził, że takie warunki mogą prowadzić do znaczącej nierównowagi wynikających z umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W zakresie, w jakim przedsiębiorca nie przestrzegał wymogu przejrzystości względem konsumenta, warunki te wydają się bowiem obciążać konsumenta ryzykiem nieproporcjonalnym do świadczeń i kwoty otrzymanego kredytu, ponieważ stosowanie tych warunków skutkuje tym, że konsument musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu wymiany.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Zasady rozliczenia stron w razie stwierdzenia nieważności umowy kredytu udzielonego w CHF (teoria salda i teoria dwóch kondykcji) >