Według danych, w zeszłym roku wykorzystano około 130 tysięcy urlopów ojcowskich. To cztery razy więcej niż w 2013 roku.
- Wydłużenie możliwości korzystania z urlopu ojcowskiego jest na pewno dobrym pomysłem, bo dziś ten czas pokrywa się z urlopem rodzicielskim. Dobrze by było, gdyby można go było wykorzystywać w ciągu pierwszego półtora roku, czy dwóch lat życia dziecka - powiedział Kosiniak-Kamysz.

 
 
Obecnie rodzicom, którzy zatrudnieni są na podstawie umowy o pracę, przysługuje 20 tygodni urlopu macierzyńskiego, 6 tygodni urlopu dodatkowego oraz 26 tygodni urlopu rodzicielskiego. Poza pierwszymi 14 tygodniami urlopu macierzyńskiego, które zarezerwowane są dla matki, rodzice mogą dowolnie wymieniać się urlopem między sobą. Urlop ojcowski przysługuje wyłącznie ojcu i należy go wykorzystać w ciągu pierwszego roku życia potomka.
Jak podaje portal Money.pl, resort ma zaproponować uproszczenie procedur dotyczących urlopów. - Dziś mamy urlop macierzyński, dodatkowy, rodzicielskie. Przyszła pora, żeby to ujednolicić i uprościć - zaznaczył minister.
Wejść w życie ma również świadczenia rodzicielskie w wysokości tysiąca złotych co miesiąc, przez pierwszy rok życia dziecka dla nieubezpieczonych - poszukujących pracy, zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych, studentów, ubezpieczonych w KRUS.

- To jest duża zmiana, na którą przeznaczymy około 1,2-1,3 miliarda złotych. To nowe świadczenie wejdzie w życie od 2016 roku, ale de facto będą mogli z niego skorzystać w jakiejś części już ci, którym dzieci urodziły się w tym roku - zakończył Kosiniak-Kamysz.