Za zanieczyszczenie środowiska, które obniży jego jakość lub wpłynie na zdrowie ludzi, będzie groziło pięć lat więzienia. Jednak nawet na 12 lat trafi do więzienia truciciel, który przyczyni się do śmierci człowieka. Zatrucie wody, skażenie powietrza czy gleby będzie zagrożone karami pozbawienia wolności. Wystarczy, że sprawca takiego czynu wpłynie na obniżenie jakości np. gleby lub przyczyni się do choroby u innej osoby. Nawet za najlżejsze wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu ekologicznemu będzie sprawcy groziło od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia - przewiduje projekt założeń do nowelizacji kodeksu karnego, który przyjął rząd.
Rada Ministrów na posiedzeniu 14 września br. przyjęła założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks Karny oraz niektórych innych ustaw stanowiącego transpozycję dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony środowiska poprzez prawo karne. Założenia zostały opracowane w związku z koniecznością transponowania do polskiego prawa przepisów Unii Europejskiej - tak zwanej "Dyrektywy karnej". Jej celem jest zapewnienie skuteczniejszej ochrony środowiska. Stoi za nią przekonanie, że sankcje karne sprawią, iż przepisy ochrony środowiska będą skuteczniejsze, ponieważ bardziej odstraszają niż sankcje administracyjne czy mechanizm kompensacyjny w ramach instytucji prawa cywilnego.
Wdrożenie regulacji zawartych w ww. dyrektywie będzie się odbywać przez zmianę lub uzupełnienie przepisów Kodeksu karnego, tzn. rozdziału "Przestępstwa przeciwko środowisku" (Rozdział XXII), a także ustaw o ochronie przyrody, o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Według ekspertów Ministerstwa Środowiska, przestępstwa przeciwko środowisku mają często charakter transgraniczny. Żeby przestępcy nie mogli wykorzystywać na swoją korzyść różnic istniejących w przepisach w poszczególnych państwach członkowskich - konieczna jest unifikacja prawa i współpraca. To samo dotyczy przestępstw popełnianych przez przedsiębiorstwa, których siedziby mogą znajdować się w innych państwach członkowskich.
Rada Ministrów na posiedzeniu 14 września br. przyjęła założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks Karny oraz niektórych innych ustaw stanowiącego transpozycję dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony środowiska poprzez prawo karne. Założenia zostały opracowane w związku z koniecznością transponowania do polskiego prawa przepisów Unii Europejskiej - tak zwanej "Dyrektywy karnej". Jej celem jest zapewnienie skuteczniejszej ochrony środowiska. Stoi za nią przekonanie, że sankcje karne sprawią, iż przepisy ochrony środowiska będą skuteczniejsze, ponieważ bardziej odstraszają niż sankcje administracyjne czy mechanizm kompensacyjny w ramach instytucji prawa cywilnego.
Wdrożenie regulacji zawartych w ww. dyrektywie będzie się odbywać przez zmianę lub uzupełnienie przepisów Kodeksu karnego, tzn. rozdziału "Przestępstwa przeciwko środowisku" (Rozdział XXII), a także ustaw o ochronie przyrody, o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Według ekspertów Ministerstwa Środowiska, przestępstwa przeciwko środowisku mają często charakter transgraniczny. Żeby przestępcy nie mogli wykorzystywać na swoją korzyść różnic istniejących w przepisach w poszczególnych państwach członkowskich - konieczna jest unifikacja prawa i współpraca. To samo dotyczy przestępstw popełnianych przez przedsiębiorstwa, których siedziby mogą znajdować się w innych państwach członkowskich.