Wojciech B. i Agnieszka Z. kupili od dewelopera w Poznaniu mieszkanie wraz z garażem. Po pewnym czasie okazało się, że wody gruntowe przeciekają do najniższej kondygnacji bloku. Wobec tego powodowie domagali się przywrócenia stanu poprzedniego od spółki "W", która była deweloperem, a także 100 tys. zł odszkodowania.
Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazał usuniecie wad lokalu na podstawie art. 363 kc. To znaczy naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.
Sąd Apelacyjny w wyroku z 13 sierpnia 2013 r. orzekł, że stan budynku od początku był wadliwy, więc w tej sprawie nie można żądać przywrócenia stanu poprzedniego. Oddalił zatem powództwo Wojciecha B. i Agnieszki Z.
Powodowie złożyli jednak skargę kasacyjną, domagając się uchylenia wyroku II instancji. Zdaniem skarżących powstała szkoda spowodowana niewłaściwym wykonaniem umowy.
Sąd Najwyższy zgodził się z argumentami skarżących i uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego, przekazując mu sprawę do ponownego rozpoznania.
SN: deweloper musi przywrócić stan sprzed zalania
Nabywcy lokali mogą żądać od dewelopera przywrócenia stanu poprzedniego w ramach naprawienia szkody za niewłaściwie wykonaną umowę - stwierdził Sąd Najwyższy i uchyli wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.