W wystąpieniu do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska zastępca RPO Stanisław Trociuk przypomina, że już wcześniej w korespondencji prowadzonej z ministrem środowiska dotyczącej ograniczeń praw właścicieli nieruchomości należących do obszaru Natura 2000 oraz nieruchomości znajdujących się na liście proponowanych obszarów tej sieci, Rzecznik wskazywał na brak odpowiednich rozwiązań legislacyjnych służących rekompensowaniu strat związanych z obniżeniem dochodowości prowadzonej działalności gospodarczej, rolnej, leśnej, łowieckiej lub rybackiej.
Rzecznik nadal jest zainteresowany tym problemem ponieważ zakres ograniczeń obowiązujących na terenie obszaru Natura 2000 bezpośrednio skutkuje ograniczeniem konstytucyjnego prawa własności.

A chodzi o to, że jeden z mechanizmów kompensujących właścicielom ograniczenie ich praw z tytułu objęcia nieruchomości programem ochrony Natura 2000 został przewidziany w art. 36 ust. 3 ustawy o ochronie przyrody. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli działalność gospodarcza, rolna, leśna, łowiecka lub rybacka wymaga dostosowania do wymogów ochrony obszaru Natura 2000, na którym nie mają zastosowania programy wsparcia z tytułu obniżenia dochodowości, regionalny dyrektor ochrony środowiska może zawrzeć umowę z właścicielem lub posiadaczem obszaru, z wyjątkiem zarządców nieruchomości Skarbu Państwa, która zawiera wykaz niezbędnych działań, sposoby i terminy ich wykonania oraz warunki i terminy rozliczenia należności za wykonane czynności, a także wartość rekompensaty za utracone dochody wynikające z wprowadzonych ograniczeń.

Jak zauważa zastępca RPO, ta możliwość wsparcia aktualizuje się dopiero, gdy nie jest możliwe skorzystanie przez właściciela nieruchomości z odpowiednich programów wsparcia z tytułu obniżenia dochodowości prowadzonej działalności. - W sytuacji gdy regionalny dyrektor ochrony środowiska nie dysponuje informacjami, czy w odniesieniu do konkretnego obszaru objętego programem Natura 2000 przewidziana została pomoc w ramach unijnych programów rolnośrodowiskowych, co jest warunkiem wstępnym zawarcia umowy, zastosowanie przedmiotowej regulacji w praktyce wydaje się być niemożliwe - pisze Stanisław Trociuk i w imieniu Rzecznika Praw Obywatelskich prosi o przedstawienie stanowiska Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w tej sprawie.

(www.rpo.gov.pl)