Są plany, aby w porcie morskim w Gdańsku powstał Port Centralny, w Gdyni – Port Zewnętrzny, a tor wodny do zespołu portowego Świnoujście-Szczecin został pogłębiony do 12,5 metra.
Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski podkreślił, że „perspektywy rozwoju żeglugi światowej oraz handlu międzynarodowego pokazują, że ilość i tonaż towarów wzrasta, nie będzie maleć”. Zaznaczył, że „też sytuacja geopolityczna wymaga od nas tego, aby porty były przygotowane na każdą ewentualność”. „Zadaniem rządu jest zbudowanie i przygotowanie infrastruktury portowej oraz polskiego wybrzeża i całej gospodarki morskiej na potrzeby handlowe, wojskowe, pasażerskie, turystyczne, gospodarcze i tym się zajmujemy” – uzasadnił wiceminister.
Porty, Centralny w Gdańsku i Zewnętrzny w Gdyni, jak powiedział Witkowski, „najprawdopodobniej” powstawałyby w formule PPP (Partnerstwa Publiczno-Prywatnego). „To będzie decyzja poszczególnych zarządów portów oraz ministerstw: rozwoju oraz gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej” – wyjaśnił. Przyznał, że „przed nami cały etap projektowania, prac koncepcyjnych oraz wymyślenia odpowiedniej formuły dla tego typu inwestycji”. Ocenił, że „inwestycje muszą w ciągu najbliższych kilku lat być zrealizowane, z korzyścią dla portów, dla ludzi, dla całego państwa”. Przyznał, że „z tego co wie, to jest wielu chętnych, jeśli chodzi nawet o spółki skarbu państwa, paliwowe, gazowe, infrastrukturalne czy węglowe jak Węglokoks, które są zainteresowane zwiększeniem wykorzystania portu w Gdańsku dla swojej działalności biznesowej”. Władze portu w Gdańsku podkreślają, że Port Centralny nie powstanie dopóki nie będzie konkretnego kontrahenta, operatora, który będzie zainteresowany budową terminala.
Jeżeli planowane inwestycje w portach w Gdyni i w Świnoujściu-Szczecinie zostaną zrealizowane, głównie w zakresie pogłębienia torów podejściowych i kanałów portowych oraz rozbudowy tzw. obrotnic pozwalających na wpłynięcie większych niż obecnie statków, to w Polsce mogą być trzy głębokowodne porty. Obecnie tylko port w Gdańsku jest głębokowodny. „Będziemy mieć minimum trzy porty głębokowodne; o kolejnych nie chcę przesądzać” – ujawnił wiceminister gospodarki morskiej.
Witkowski podczas konferencji prasowej w porcie w Gdańsku zauważył, że „porty w Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu-Szczecinie są zlokalizowane w centrach miast”. „Nie ma na świecie tego typu portów, które są zlokalizowane w takich miejscach” – tłumaczył. Ocenił, że taka lokalizacja portów „po pierwsze zakłóca ich funkcjonowanie, szkodzi mieszkańcom, blokuje rozwój miasta i samego portu”. „Stąd razem z rozbudową portu w Gdańsku czy w Gdyni trwają równolegle prace nad użeglownieniem dwóch głównych polskich rzek, Wisły i Odry” – poinformował. Ocenił, że „musimy udrożnić Wisłę, Odrę, abyśmy dowieźli do portów i wywieźli z portów tę masę ładunków”.
Pod budowę Portu Centralnego w Gdańsku planuje się przeznaczyć kilkaset hektarów terenu Zatoki Gdańskiej. Pierwsze terminale mogą być gotowe w 2024 roku. Pod koniec 2017 r. Zarząd Morskiego Portu Gdańsk ogłosił przetarg na wykonanie koncepcji zagospodarowania Portu Centralnego w porcie morskim w Gdańsku.
W ramach Programu "Port Gdynia 2030" powstaje też koncepcja Portu Zewnętrznego w porcie w Gdyni. Pogłębienie ponad 60 km toru wodnego do zespołu portowego Świnoujście-Szczecin do 12,5 metra ma spowodować, że do portów będą mogły wpływać statki pełnomorskie. Szacuje się, że dzięki temu porty będą mogły dwukrotnie zwiększyć swoje możliwości przeładunkowe. Modernizacja toru wodnego Świnoujście-Szczecin będzie kosztowała około 1,38 mld zł, z czego unijne dofinansowanie to 1,18 mld zł. W grudniu 2017 r. podpisana została umowa o dofinansowaniu realizacji projektu. (PAP)