Krajowy Rejestr Długów opublikował wyniki VIII edycji badania „KoronaBilans MŚP”. Pokazują one, że prawie 36 proc. właścicieli firm przyznaje, że zdarza im się płacić po terminie za zakupione towary czy usługi. Zdecydowana większość z nich, blisko 80 proc., spóźnia się zapłatą do miesiąca czasu. Niecałe 15 proc. przyznaje, że opóźnienia w płatnościach z ich strony trwają od 2 do 3 miesięcy. Zapytani, dlaczego nie płacą na czas, najczęściej odpowiadają, że sami czekają na zapłatę od swoich kontrahentów (52 proc.).
Skąd biorą się zatory
- Teoretycznie nie wygląda to źle, bo cóż to jest miesięczne opóźnienie. Tyle, że dla 43 proc. firm z sektora MŚP opóźnienie płatności o 21-30 dni już się odbija negatywnie na ich działalności. A "nie płacę, bo mi nie płacą" to już klasyka. To przekłada się także na malejące zaufanie między przedsiębiorstwami. Jak pokazuje nasze badanie "Rok biznesu w pandemii", blisko połowa firm z sektora MŚP mniej ufa swoim kontrahentom niż przed pandemią, w marcu 2020 roku. Do tego w dużej mierze przyczyniły się właśnie problemy finansowe ich partnerów biznesowych – zauważa Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy, cytowany w informacji KRD.
Czytaj też: UOKiK: Przedsiębiorstwa ukarane, bo dopuściły się zatorów płatniczych>>
Według wyników „KoronaBilansu MŚP”, co trzeci przedsiębiorca brak płatności w terminie tłumaczy spadkiem sprzedaży i zleceń w firmie, a co za tym idzie, brakiem pieniędzy na regulowanie należności. Trudną sytuacją firmy zasłania się prawie 27 proc. badanych. Niecałe 14 proc. wskazuje na błąd księgowości lub zapomnienie o płatności. Dla 13 proc. priorytetem w opłacanych rachunkach są wynagrodzenia pracowników. 10 proc. twierdzi, że nie płaci w terminie, ponieważ musi zaangażować środki w kolejne zlecenie albo opłacić raty kredytowe (6,5 proc.). Inni – jak pokazują wyniki badania KRD - nie płacą na czas, ponieważ zleceniodawca nie upomina się o płatności (5,6 proc.) bądź w dokumentach są widoczne braki (4,6 proc.).
Jednocześnie z „KoronaBilansu MŚP” wynika, że 56,8 proc. właścicieli firm utrzymuje, że należności za zakupiony towar lub wykonaną usługę opłaca na czas. Co ciekawe 6 na 10 przedsiębiorców deklaruje, że w najbliższych trzech miesiącach nie przewiduje problemów z terminowym regulowaniem faktur wobec swoich kontrahentów. 28 proc. twierdzi, że takie problemy mogą się pojawić.
Poprawa nastrojów
Z badania Krajowego Rejestru Długów widać poprawę nastrojów. 43 proc. właścicieli firm z sektora MŚP dobrze ocenia swoją sytuację ekonomiczną. To o 4,7 pp. więcej niż w poprzedniej edycji badania. Polepszyły się również formułowane przez przedsiębiorców oceny perspektyw na przyszłość. Prawie 28 proc. badanych przedsiębiorców ma nadzieję, że w najbliższych trzech miesiącach sytuacja ekonomiczna ich firmy poprawi się w stosunku do obecnej. Nadal dość wysoki odsetek firm utrzymuje, że sytuacja nie ulegnie zmianie. Aktualnie takie przypuszczenia ma prawie 57 proc. badanych firm.
W porównaniu z wynikami „KoronaBilansu” sprzed roku, liczba optymistów wzrosła z 13,7 proc. w maju 2020 r. do prawie 28 proc. obecnie. Jednocześnie o 39,3 pp. zmalała liczba pesymistycznych wskazań.
- Od początku pandemii w ocenach przyszłej sytuacji ekonomicznej nad optymistami przeważali pesymiści. Sytuacja odwróciła się dopiero teraz, kiedy negatywne prognozy na temat własnej sytuacji zgłasza jedynie 15 proc. badanych. To oznacza, że w przedsiębiorcach budzi się nadzieja na powrót do czasów sprzed pandemii – ocenił Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.