Celem dyskutowanego projektu dyrektywy jest zapewnienie właściwego wdrożenia dyrektywy podstawowej czyli 96/71/WE. Polska uważa, że nowa dyrektywa może regulować wyłącznie kwestie wykonawcze, nie naruszając obowiązującej legislacji i orzecznictwa ETS oraz nie powodując wzrostu obciążeń regulacyjnych, w szczególności dla małych i średnich przedsiębiorstw.
W trakcie negocjacji Polska konsekwentnie odrzucała propozycje niezgodne z powyższymi założeniami, prezentując wraz z grupą 10 państw członkowskich rozwiązania kompromisowe korzystne zarówno dla pracowników delegowanych, jak i firm delegujących.
Rada UE z powodu odmiennych stanowisk państw członkowskich nie przyjęła porozumienia ogólnego podczas tego posiedzenia.